Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:01, 06 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli taki ciekawy to prośba na PW do Hiusa o numer telefonu i sobie pogadajcie. Pytanie o publiczne podanie szczegółów jest idiotyczne. |
|
Powrót do góry |
|
|
jacekniemiec
Dołączył: 15 Lis 2015 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oleśnica
|
Wysłany: Czw 16:59, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci , Kolego Hius, że Jaca robił mi silnik do mojego Junaka i mucha nie siada. A to, że terminy ma takie, jakie ma, no i nie tani to inna sprawa. Jeśli kogoś stać ... Temat Junaka mam zamknięty. Teraz drążę temat emy.
Dlatego tutaj na forum chciałem podpytać się Kolegów o fachmanów od ruskich dolniaków - nie tylko od silników. Najlepiej gdzieś bliski (dolny śląsk).
Tak przy okazji to Kolegę Tadzia z tego forum znam, bo byłem u Niego na warsztacie - po ramę do Junaka.
Podsumowując - o koledze Jacku z Osiecka złego słowa powiedzieć nie mogę, ale chętnie poczytam komentarze co z nim jest nie tak..
Dodam, że w temacie emy i ogólnie ruskich to zielonka jestem jeszcze, a sami wiecie , że na takiego jak ja to tylko czyhają tak zwani pseudo mechanicy a bez Waszych rad mogę dobrze dać d..y.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
meter30
Dołączył: 05 Cze 2013 Posty: 422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jędrzejów
|
Wysłany: Czw 17:55, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A czy rozważałeś opcję żeby samemu zrobić remont? Jeśli masz kilka dobrych kluczy i podstawowe pojęcie o działaniu silnika to ruska materia nie powinna być problemem- zawsze to jqkaś oszczędność |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Czw 20:44, 07 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Masz pod nosem (15 km od ciebie) naprawdę dobrego fachowca.
Robił mi dwa silniki, dwie skrzynie, i trzy dyfry i jest malina.
Z resztą nie tylko mi, ale i paru innym chłopakom z tego forum i nie tylko.
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
pączek
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:32, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
My też prowadzimy remonty rusków i 3000 za silnik to trochę sporo 1000zł robocizna reszta to klamoty ale nijak nie wychodzi 2000zł nawet licząc szkiełkowanie i regenerowanie prądnicy.jak by ktoś miał problem zapraszamy.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:18, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A opiszesz prace przy silniku? Tak zupełnie z ciekawości. |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Pią 6:16, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
pączek napisał: | 3000 za silnik to trochę sporo 1000zł robocizna reszta to klamoty ale nijak nie wychodzi 2000zł nawet licząc szkiełkowanie i regenerowanie prądnicy. |
Szkiełkowanie i regeneracja prądnicy to akurat najtańsze co może być
Tulejowanie cylindrów pod np. CC700 i tłoki z pierścieniami, porządny cichy rozrząd, wałek rozrządu od Świątka, zawory Paradowskich i regeneracja głowic w porządnym zakładzie to już jest grubo powyżej 2 tysi, a gdzie wał, popychacze, laski popychaczy, łożyska, uszczelnienia...
Nie zrozum mnie źle, ale w silnik do ruska to można i 5k. zł wpakować bez problemu...
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 7:02, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Hhahahaha za 2 kola to jest ALA REMONT do jazdy wkoło komina z predkościami 70km/h )))).
Za konkreta trzeba wykleić sporo więcej żeby odpalic i jechac przez cala Polskę bez stresowo.
Chyba ze masz caly park maszynowy i jest to wliczone w ten tysiąc .
Zrobic temont typu szlif cylindra pod almota i wlozyc nowe zawory i podocierac bez frezow2ania gniazd i wymiany tego co trzeba to jest porazka.
NAwet kola zebate pompy hartuje bo oryginaly sa za miekkie a po hartowaniu taka pompa smiga dzisiątki tysiecy km.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 7:07, 05 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:19, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Taki po taniości , zakładając ze w silniku części były jeszcze jakotakie to almoty i pierścienie, wał do warsztatu, wymiana sprzęgła, pobieżna regeneracja popychaczy, nowe łożyska i rzeczywiście nie wyjdzie 2 tyś. Jeśli klient chce tanio i szybko to da się.
Ale nie ma sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 7:28, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Nie zawsze jest potrzeba naprawy wszystkiego!
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:58, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dlatego zadałem pytanie, zupełnie bez uszczypliwosci. Sam robiąc czasami udaje mi się trafić na podzespół który zupełnie nie wymaga naprawy lub w niewielkim stopniu. Niestety żadko.... Robię sobie teraz silnik do kachy i wychodzi mi ze 3koła to muszę mieć na almocie a 4koła jak pójdę w tulejowanie... |
|
Powrót do góry |
|
|
medyk84
Dołączył: 29 Kwi 2013 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 13:02, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Witam
Post dotyczyl Lukasza Walczaka z Sernikow· Udalo mi sie w koncu otrzymac motocykl . Szczrze powiedziawszy nie wiem do konca jakby sprawa sie potoczyla gdyby nie moje wielokierunkowe interwencje . Popsuly na tyle relacje ze nie chcemy juz miec ze soba nic wspolnego . Glownym powodem byla poczatkowo nieslownosc p walczaka . Z powodu braku trzymania terminu przedstawial mi rozne wytlumaczenia w ktorych sam sie motal . Mail tez akcje nie odvierania telefonu czy wylaczonego telefonu . Na maile tez nie reagowal . Mijaly kolejne miesiace od ustalonego przez niego terminu a tu ani motoru ani zwrotu pieniedzy . Mialem poczucie ze w takiej sytuacji jak ja znajduje sie duzo wiecej I czulem ze moze sie to zle skonczyc - utrata zaliczki . Po wilekiej walce motocykl otrzymalem po 8 mc po yznaczonym terminie . Co stanowilo prawie 1'5 roku od zamowienia. Co do motocyklo - pierwsze wrazenie dobre . Wymagal kosmetyki w regulacjach . Jego ocynk zloty pordzewial szybko. Hamulce niewyregulowane. Sprzeglo zacislamem 2 rekami . Gasnace swiatla na nierwnosciach itd . Podsumowujac brakowalo mu cierpliwosci I czasu. Po jakis 500 km pojawily sie wycieki miedzy skrzynia a silnikiem - nie zalozyl nawet odrzutnika oleju. Pocenie na polaczeniach z cylindrami. W koncu wywalilem silnil I jezdze na bmw. Szczerze nie polecam Walczaka. Nie wiem jaki los spotkal mniej nerwowych ludzi. Widze ze sie oglasza na allegro. To znak ze jeszcze zyje. Ps brak polskich liter wynikal z pisania na telefonie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|