Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 9:14, 29 Gru 2009 Temat postu: re |
|
|
Orita gdybym to ja wiedział to jakaś firma z Austrii chyba. Na internecie niewiele mogę o niej znalezć. Kupilem już na zakończenie giełdy i do dzisiaj nie wiem czy to było tanio czy gość mnie zrobil w .... Żółwia to ja kupuje zwykle w sklepie zoologicznym. Ale nigdy nie próbowałem go sobie montować w spodniach. Gdyby ktoś miał jakieś materiały na temat tej firmy będę wdzięczny
No i znalazłem szału nie ma, cen do porównania w kraju też nie za bardzo
[link widoczny dla zalogowanych]
Z tym że ja mam wyprodukowaną w Austrii i nie ma jej w tych katalogach
Ostatnio zmieniony przez slawo dnia Wto 13:35, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:21, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja żezdze w naszym POLSKIM żołędziu za 15zł w extra stanie, spodnie goratex z demobilu USA zakładane na jeansy firmy kogucik i kurtka typu fleyers z kołniezem lub jego wersja zimowa, jak pizdzi mocniej goratex ze szmateksu za 20zł, kapcie glany wersja pustynia UK, a zima takie do łazenia po górach, rekawice jakie złapie w zaleznosci od temperatury, ale najlepsze sa takie ruskie 3-palce ze skóry renifera(szyte w gułagach z filcu, brezentu i czegos co do dzis nie jestem w stanie zidentyfikowac). Chyba jestem niemodny nie mam nic firmowego...... |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 13:36, 29 Gru 2009 Temat postu: Re |
|
|
Granat nie przejmuj się ziemia wszystko wyciągnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:00, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ale osssochooozzzziii?Ja sie do ziemi nie spiesze, chyba ze ty:) |
|
Powrót do góry |
|
|
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:04, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mysia -ponieważ jako pierwsza i jedyna wystartowałaś w mini konkursie to gotów jestem się wywiązać z obietnicy . Będziesz na zimowej Łodzi? wprawdzie cena średnio mnie zadowala ale to i tak połowę taniej niż mnie się udało znalezć . Szukam czegoś poniżej 100 za parę . A te rękawice (swiss)też oglądałem i pewnie kupię. Storm007-Właśnie do tego mi potrzebne, zdarza mi się wyjechać dalej niż rzut beretem również zimą i również przy ujemnych temperaturach . Z niemieckiego słonia wróciłem z odmrożeniami dłoni ,stóp i twarzy po polskim było lepiej ale też niezle zmarzłem i postanowiłem trochę zadbać o siebie . Oczywiście masz rację z terenem ale na trasie np. mnie jest zimno i nic na to nie poradzę . Trochę mi żal wiercić dziury w koszu ale jak nic nie znajdę to zrobię ogrzewanie zimowe ala niemcy w BMW r12 czy r75 bo zmieniłem wydech i stary może iść na straty. Granat - ważne że kierowca markowy . Ubranko rzecz nabyta . A kto to mi obiecywał orzecha rozmiar 60-62 jakieś dwa lata temu . Cierpliwie czekam .... |
|
Powrót do góry |
|
|
bogus
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrkow Tryb
|
Wysłany: Nie 11:38, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też nie mam nic firmowego.Buty naszej armii.Kalesonki,dżinsy i moro naszej armii z goroteksu.W butach 2 pary skarpet-w tym jedne grube,nie mam pojęcia z czego.Zszokowała mnie ich cena w sklepie myśliwskim-100złotych za skarpetki!!!!Rozbój!Ale do -20stopni są dobre.Góra-podkoszulek z długim rękawem-naszej armii-golf-czasem 2.Na to moro goroteks z podpinką-naszej armii.Rekawice mam jakiejś fińskiej firmy,ale mam je ok.15lat i nic o nich nie wiem.Jak jest źle,to na to wszystko zakładam OP1 naszej armii.Skorupa za 100zł z hipermarketu. |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:47, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ty jestes moze z partyzantki??Od "Hubala"? |
|
Powrót do góry |
|
|
bogus
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrkow Tryb
|
Wysłany: Nie 14:56, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hmmmm...byłem na kilku "Hubalach" w połowie lat 90,ale wróciłem do domku :DMam dwóch braci trepów i nigdy nie brakowało u mnie tego typu odzieży
Ostatnio zmieniony przez bogus dnia Nie 14:59, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:04, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bogus - ja skarpetki kupiłem w lidl-u jak była wyprzedaż za jakieś dwie dychy , sprawdzają się tylko trzeba czasem prać .A nie pocisz się w tym OP1? Bo kiedyś w desperacji ubrałem i wprawdzie nie zmokłem ale mokry byłem i tak od potu . I przestańcie z tym Hubalem bo się znowu okaże że same kundle mieszańce i znowu burza w szklance wody . |
|
Powrót do góry |
|
|
storm007
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Pon 8:19, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
orita napisał: | Storm007-Właśnie do tego mi potrzebne, zdarza mi się wyjechać dalej niż rzut beretem również zimą i również przy ujemnych temperaturach . Z niemieckiego słonia wróciłem z odmrożeniami dłoni ,stóp i twarzy po polskim było lepiej ale też niezle zmarzłem i postanowiłem trochę zadbać o siebie . Oczywiście masz rację z terenem ale na trasie np. mnie jest zimno i nic na to nie poradzę . Trochę mi żal wiercić dziury w koszu ale jak nic nie znajdę to zrobię ogrzewanie zimowe ala niemcy w BMW r12 czy r75 bo zmieniłem wydech i stary może iść na |
Odmrozen udalo sie mi uniknac. Dwie kominiarki na glowie itylko oczy na wierzchu, pelny kask, choc koledzy jechali w polotwrtych tylko z szyba na cala twarz i nic im nie bylo. Warzna rzecza przy mrozach sa wszelkiego rodzaju oslony przed wiatrem bo to wiatr robi najwiecej szkody i wychladza organizm. Dupna szyba kskowska na kierownicy+ dodatkowo oslony na dlonie (od simsonka) oslona na kolana duzo daja. Mialem jeszcze zrobione wlasnym przemyslem podgrzewane manetki kierownicy bo nie moglem dostac oryginalnych na srednice kierownicy ruska.
Kolega mial zrobione ogrzewanie dla pasarzera w koszu przepuszczajac prawy wydech przez kosz i zalozone "fawiry" z malego kaloryfera, w koszu na rurce pod nogami pasarzera. Zdalo egzamin. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:13, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
storm007-Z tym wydechem zajebisty pomysł. Myślałem nad czymś takim ale to w kolejnym koszaku jaki uplotę. Wszelkie sugestie mile widziane. A mógłbyś coś więcej na temat podgrzanych manetek jakie wyrzeźbiłeś? |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:50, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Takie przemyslenia z paru lat survivalu dla chetnych na Elefanta:) Na takie eskapady polecam ubrania z goretexu lub sympatexu, szczególnie spodnie, jednak od razu ostrzeżenie! One nie grzeja!Zatrzymuja wiatr, nie przepuszczaja wilgoci z zewnatrz, wypuszczaja wilgoc ze srodka(a tym samym ciepło)Dobrze jest ubrac sie na "cebulke", pod kurtke gruby polar 300 najlepiej, lub ze dwie warstwy polaru 150-200, do dostania jest bielizna z sympatexu lub cienkiego polaru. Bawełna jest co prawda cieplejsza, ale szybko sie zapaca w przypadku grubego ubrania, a wilgotne ciuchy szybko wychładzaja. Trzeba jeszcze pamietac ze polar nie nadaje sie na grzbiet na wierzch bo co prawda ładnie oddycha i zatrzymuje ciepło ale jest przewiewny i na moto sie nie nadaje.W takim zabezpieczeniu mozna juz wyruszac na koło podbiegunowe, trzeba pamietac ze chłowiek wychładza sie przez koncówki, nogi, rece, uszy i trzeba je odpowiednio zabezpieczyc. Ktos wspominał o rekawicach z trzema palcami, sa swietne a najlepsze sa bez palców choc ciezko w nich operowac, jednak palce grzeja sie o siebie i jest fajnie:)Buty mozna dostac w dobrej cenie z róznych kosmicznych tkanin oddychajacych , polecam, i jeszcze jedno, termos z ciepła cherbata to podstawa długich podrózy(choc własciwie to wszedzie sa bufety z czajem), najlepiej zawinąć w gazete, bedzie bardzo długo trzymał ciepło |
|
Powrót do góry |
|
|
mysia Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: Śro 13:28, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
orita napisał: | gotów jestem się wywiązać z obietnicy . Będziesz na zimowej Łodzi? |
Będę, będę. Jasne, że będę! |
|
Powrót do góry |
|
|
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23:17, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Storm007 - kaski zamknięte na zimę najlepsze niestety mam uraz do nich po pewnym niemiłym wydarzeniu i pomykam w otwartym i goglach. Maski jeszcze się nie dorobiłem więc bandana musiała wystarczyć , jak się niestety okazało nie zawsze . Z desperackich sposobów ochrony przed wiatrem widziałem pojemnik po płynie zimowym (do wyciągnięcia z kosza na każdej dobrej stacji benzynowej) przecięty na pół i przyklejony taśmą do kierownicy . Nawet podobno chroniło . Kobi kiedyś szyło takie osłony na manetki zakładane na kierownicę , wkłada się dłonie jak do rękawicy i naprzód . Da się jechać w letnich (cienkich) rękawiczkach bez marznięcia . Mysia - no to się napijemy . |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:20, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dajcie znac gdzie kto stoi to sie poznamy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|