Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 0:39, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Grzesiu ! Jechałem na rusku autbanem w reichu 60km/h , chwilami nawet wolniej i nikt się nie czepiał , może z racji mojej germańskiej urody:-) pogoda też mogła mieć znaczenie - dawało ostro śniegiem to się zlewałem z otoczeniem (Ural stealth).Może jak jedziesz 30-40 to się dowalają bo ja nie stwierdziłem . |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:52, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No to odświeżę nieco. Jak przebiega sprawa wypełnianie wspomnianej " białej karty" bez udziału rzeczoznawcy? |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:36, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Normalnie, bierzesz i wypełniasz długopisem lub piórem jak chcesz zeby było do zabytkowego kompletu:]
Co do kosztów, to prosze zapamietac raz na zawsze bo to sie czesto przewija-jedyne koszty ponad to co I TAK MUSIMY zapłacic przy rejestracji(znaczki skarbowe, opłata za ekologiczna, opłata za rejestracje itd) to opłata za rzeczoznawce który wypełnia i podbija sie pod "biała karta"lub nie.
W skrócie:zgodnie z przepisami ruchu drogowego pojazd zabytkowy jest zobowiazany posiadac tylko to co posiadał wyjezdzajac z fabryki, natomiast własciciel moze sobie ze wzgledów bezpieczeństwa dołożyc wszystko, pod warunkiem ze nie zepsuje nieodwracalnie zabytku. Poza tym, zeby było smiesznie jako zabytek może ciec olej i moze nie hamowac. Ale to akurat nie jest fajne. Zasadniczo jakies Bugatti w latach 20-tych nie miało fabrycznie hamulca bo szef firmy twierdził ze auto ma jezdzic a nie hamowac. |
|
Powrót do góry |
|
|
|