www.kolyaska.fora.pl

marcello

Szykuje się niezła jazda Smile

dziubek25077

zabool

Kolego zobacz najpierw jak bardzo Ci się to podoba. Kupienie silnika od bmki to podobne pieniądze jak remont ruskiego. Fakt nie ma tej mocy, ale da się tym spokojnie latać. Dobrze zrobionym da się kawałek przejechać , Dawid i kilku innych kolegów z forum udowodnili że się da i nie sypie się ciągniem.
Jak Ci się uda dopracować skrzynie,dyfer,ramę i ... jest jeszcze kilka elementow w rusku i będzie Ci mało mocy to wymieniasz silnik , zmieniasz charakterystykę i nawijasz dalej.
Zrobionego ruska bym nie kupił bo zapłacę więcej i dalej nie wiem co jest w środku , a w większości i tak bym musiał wymieniać. Np. da się zrobić remont na orginalnych ruskich tłokach , ja tak nie wyjadę więc nie chciałbym płacić za to że ktoś wstawił nową rzepę.
Zrobione pojawiają się rzadko , jak się kolejna szala goryczy przeleje,ktoś się rodzi,trzeba budować dom, jest pomysł na następny... Są to zazwyczaj wymęczone remontem przez wiele lat maszyny których nikt nie odda za darmo , a i tak nie odzyska tego co w nie wsadził.
Szukaj czegoś z kwitami i nie zajechanego do granic możliwości.Fajnie jak by był z jednego kawałka.
Dość tanio wychodzi najbrzydszy 67 ural. Jest szpetny jak noc ale łatwo trafić na coś nie zajechanego do granic z jednej linii montażowej i w znośnych pieniądzach.

marcello

neuropathic

Dziękuje Panowie za trzeźwe myślenie faktycznie nie ma co na razie robić swapa na silnik bmw w momencie kiedy nawet nie wiem w jakim stanie będzie ten zakupiony.

zabool Tak właśnie chciałbym kupić coś w jednym kawałku i przeznaczyłbym na to 5-7tyś Ogólny budżet nie jest wyznaczony bo i znając życie nigdy się nie zmieszczę w granicach rozsądku.

Dawid1981 · Gość

Też mam taki przepis:)))) ktory juz doprowadziłem do końca 2 razy:)))) .Długa rama i silnik z bmw i poczarować hamulce dobre i sie zamiata mega konkret jak komuś nie zalezy na oryginałach:))).Ale na konkret zrobionym ruskim silnku jest ok i też sie lata dalekie trasy.Dolniakiem mi sie mega przyjemnie jezdzilo bo miekko ten silnik smigal i miał lepszy moment z dolu .

klapek

Kupiłem miesiąc temu M-67-36 (dla kumpla) na wahaczu pchanym i Uralowski wstecznym.
Faktura z Ukrainy.
Rzuciły mi się w oczy gumowe kapturki, na śrubach mocowania silnika (góra), jak i aluminiowe opaski na instalacji.
Diagnoza była słuszna - silnik nominał, nigdy nie rozbierany!
Zwaliłem głowice, tłoki nominalne bez większego nagaru. Ten motocykl przed chwilą jeździł.
Kosztowało to 4000zł
Głowice i cylindry (tulejowanie) do Grudziądza, wał do Poznania i będzie kolejna "rakieta" Smile

@neuropathic, nie zniechęcaj się ale też za szybko nie kupuj!
Obserwuj olx/alle i kup coś porządnego, bo i takie się trafiają.