Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRZYGOTÓWKA DO ODRESTAUROWANIA K-750 1960r.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 15:56, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o tulejowaniu? jakie osłabienie, tam jest tyle mięcha że nie ma mowy o żadnym osłabieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Nie 16:56, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Szczerze, nie mam, nigdy nie zlecałem takiej usługi, bo zwykle szukałem nominalne części z epoki co trwało czasem długo ale się udawało. Jak jest z ruskimi też niewiem dlatego zadaje może śmieszne pytania dla osób sidzących w temacie bo wole uniknąć jakichś błędów juz na samym początku.
PS. Narazie mój progres zatrzymał się na zrobieniu tłumaczeń i przeglądzie technicznym, na zaświaczeniu wszytkie dane kropka kropke z katalogowych Smile Jutro OC i WK, zobaczymy jak pójdzie Wink

(nie denerwować sie moimi błachymi pytaniami) Smile
Ruski motor to juz nie komar czy wfm Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 17:15, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Nikt, a przynajmniej Ja, się nie denerwuje, to już jest poza mną, dobrze zrobione tulejowanie daje Ci pewność że wnętrze cylindra masz jak potrzeba, a nie zrobione z masła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Nie 17:21, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Masz rację, z tym że moje zboczenie polega na tym że lubie mieć oryginalny stan motocykla, nawet kosztem jego niedoskonałości. Dlatego pytałem na początku o te niby oryginalne ruskie cylindry ponoć nowe, to czy faktycznie takie one są oczywiście sprawa dyskusyjna, handlarze są zdolni do wszystkiego. Natomiast gdyby sie udało znaleść nominalny komplet z tłokami, to fajna sprawa było by mieć silnik jak z fabryki wyjęty. Pomimo że niedoskonały.
Narazie będe sie rozglądał jak namierze coś ciekawego pewnie znów bede chciał zasięgnąć opini.
Z drugiej strony jestem ciekaw jak te motory spisywały się w tamtych czasach, niesądze że silniki padały po paru tys km. Nieraz widać po licznikach ze mają po kilkadziesiąt tysięcy, fakt że pewnie nie jeden już szlif zrobiony, ale jeżdżą.
Sam jestem ciekaw jak to było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 17:28, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Wiesz, to były czasy że nikt nie patrzył u nich ile oleju i benzyny toto spali( tanie było) byle by do przodu szło, teraz są inne czasy i możliwości, więc czemu by nie wykorzystać tego by lepiej działało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Nie 17:39, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Też racja Smile ale własnie ta niedoskonałość mi sie w tym wszyskim podoba Smile Jak tylko odpali raz w tyg. i przewiezie moje 4 litery ze 20-30 km to może spalić nawet cały bak, w tym przypadku moge mu wybaczyć Smile
Jak robić motor 1960 to 1960 Smile naprawde może to dziwne ale bardzo dużą wagę przywiązuje do oryginalności te części mają dusze i kawał historii.
Kiedyś czytałem natomiast skrajość w drugą stronę. Gość na allegro wystawił motor chyba kaśke, w opisie było "popriawione wady fabryczne, założony elektroniczny rozrusznik Very Happy" wg mnie to profanacja. Ale wygoda eksploatacji a owszem pewnie nieporówalna Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 18:04, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Za przeproszeniem, srał pies duszę i inne farmazońskie opowieści, jak raz i drugi się przejedziesz, to będziesz chciał więcej niż parę kilometrów raz w tygodniu i wtedy nie nadążysz śliny z brody ścierać, że nie posłuchałeś mądrych rad starych praktyków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Nie 21:38, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Widze wyjście z sytuacji Smile mieć dwa zaprzęgi ale to może grozić rozwodem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śmigiel




Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 7:33, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Kiedyś też doszedłem do tego wniosku. Jak się złoży taki motorek na
100 % oryginalny to zaczyna go być szkoda konkretnie ujeżdżać .
Trzeba mieć taki na 90 % oryginalny, za bardzo nie inwestować w lakier
i dopiero wtedy się przyjemnie jeździ Smile
Ten drugi 100% to sobie można wtedy na spokojnie budować z
najlepszych części i z 10 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Pon 8:20, 24 Wrz 2012    Temat postu:

A powiedzcie Mi jaki jest sens ładować niemożebne pieniądze w części może 100% oryginalne, ale gówno warte, jeśli pies z kulawą nogą nie odróżni ich od nieoryginalnych, lub są schowane te lepsze a nie oryginalne głęboko w środku, przykład pierwszy z brzegu- gościu zapłacił mi za jeden cylinder od emki 650 zł. po półrocznym molestowaniu( bo nie chciałem mu go sprzedać) cylinder był pod tłok poloneza , parę żeberek wyłamanych, ale miał magiczny napis ZIS, ja za połowę tych pieniędzy podejmuję się przysłowiowym złamanym iglakiem wyskrobać podobny napis na dowolnym cylindrze, drugi przykład- dekielek od ręcznej zmiany biegów , po wewnętrznej stronie znaczek BMW i numer, dekielek umęczony, do tulejowania dziura na ośkę, identyczny zewnętrznie jak od emki, aukcja od 1 zł. sprzedany za 140 plus przesyłka, czy to nie chore.
Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem oryginałów, popieram restaurację i ratowanie wszystkiego co się da, sam osobiście zrobiłem tego sporo i sobie i innym, ale nie popadajmy w paranoję, jeśli coś nie koliduje z wizerunkiem fabrycznym, a może poprawić parametry motocykla, nie bójmy się tego stosować. Uśś alem się naprodukował, to pewnie z niewyspania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TIR




Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Garwolin

PostWysłany: Pon 13:39, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Różne są gusta i guściki ktoś robi sprzęt dla siebie i to jest najważniejsze aby był z niego jak najbardziej zadowolony oraz przemieszczając się nim jak najlepiej czuł za sterami.
Moje zdanie niech każdy robi tak jak chce bo to jest najważniejsze,a jeżeli kolega tak wymyślił to tak musi być i koniec!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 14:16, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Tiaa. Ale to jest forum dyskusyjne. Dlatego obgadać mozna a nawet należy ;P
To, ze kolega zrobi po swojemu to jakby nic nowego. Wszyscy robią po swojemu. Tyle, ze pewnie sprawy można zasugerować- nie? Bo przecież na wój w ogóle cokolwiek pisać- przecież niech robi jak sie podoba i po swojemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Pon 14:29, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Wszystko do przemyślenia, choć możliwe że pojawi sie i drugi zaprzęg do latania a drugi żeby cieszył dusze i umysł Smile swoją oryginalności ą Smile Mam małą swoją kolekcje i chciałem by stał obok jakiś naprawde ładny rusek.

Dzis kolejny krok do przodu Smile zapłacone OC i zarejestrowany zaprzęg Very Happy
Powiedzcie jak macie wpisane w dowodzie że ma przyczepke/wózek boczny?
Bo mam akurat znajomą w WK i sie sama zastanawiała, narazie mam tymczasowy ale w stałym dowodzie będzie trzeba coś wpisać. Oczywiście zarejestrowany na 3 osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek1328




Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Pon 14:56, 24 Wrz 2012    Temat postu:

dziubek25077 napisał:

Powiedzcie jak macie wpisane w dowodzie że ma przyczepke/wózek boczny?
Bo mam akurat znajomą w WK i sie sama zastanawiała, narazie mam tymczasowy ale w stałym dowodzie będzie trzeba coś wpisać. Oczywiście zarejestrowany na 3 osoby.


nic o przyczepie nie ma - w polu S.1 wpisane "3"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Pon 15:08, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Jo teraz kolaski nie wpisują w dowód tylko tak jak przedpiśca napisał 3 osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin