www.kolyaska.fora.pl

Monia · Wysłany: Wto 23:37, 02 Mar 2010 Temat postu:

nie rezygnuje z pisania, po prostu rezygnuję z korzystania z rad za które jednakże dziękuję. i nie mów proszę, że się nie znam na naprawianiu i nie wiem ile serca trzeba włożyć by taka kupa jeździła - pośrednio i bezpośrednio męczę się z takową od dwóch lat...

blady606 · Wysłany: Śro 0:04, 03 Mar 2010 Temat postu:

Monia · Wysłany: Śro 0:27, 03 Mar 2010 Temat postu:

nie strzelam focha - po prostu unikam sytuacji w których mi nie komfortowo:) po co tłuc się na siłę Wink

brzytwa · Wysłany: Śro 8:24, 03 Mar 2010 Temat postu:

Jeżeli jesteś ambitna i nie interesuje cię plagiat (czyli przepisanie czyjegoś gotowca z neta) ani kompilacja (czyli przepisanie części materiału z jednej strony i części z drugiej) - to mam dla ciebie temat:
"Rozwój sportu motocyklowego w ZSRR na przestrzeni 1945-1990 w powiązaniu z organizacją DOSAAF, działem sportowym KMZ i IMZ oraz indywidualnymi dokonaniami zawodników."
Temat w poważnej części jest jeszcze u nas zupełnie nieznany i można się wykazać; tymbardziej, że radzieckie sportowe maszyny często osiągały niezłe wyniki na międzynarodowych zawodach i równie często odbiegały konstrukcją i jakością od wyrobów dla ludu. Nie polecam natomiast przepisywać bezkrytycznie radosnej twórczości niektórych autorów różnych stron z netu, bo zwyczajnie mijają się z prawdą.

Prince · Wysłany: Śro 8:39, 03 Mar 2010 Temat postu:

granat · Wysłany: Śro 9:17, 03 Mar 2010 Temat postu:

Oj ciezko bedzie z tym tematem, mało materiału na prace..na artykuł spoko, na prace z uwzglednieniem zródeł, cytaty, dane....no nie wiem, to zbyt ambitne na prace licencjacka, bez urazy, za duzo czasu spedzisz szukajac materiałów, a w necie jak pisał Brzytwa sa na ogół(oczywiscie u nas nie)sama lipa i farmazony, ciezko bedzie osciac plewy od ziarna:)

Doris · Wysłany: Śro 17:50, 03 Mar 2010 Temat postu:

Monia, ja nie jestem znawcą tematu, ale zgadzam się z tym co napisał ktoś na forum RM: jest to raczej temat na politechnikę niż na historię.
Sad

Piszesz, że dużo słyszysz o historii rusków od swojego faceta to może on zasugerowałby Ci jakiś temat. Myślę, że osobom postronnym trudno przewidzieć w jakim kierunku chciałabyś się zwrócić. A może przejrzenie stron www natchnie Cię koncepcją pracy.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

klapek · Wysłany: Śro 19:00, 03 Mar 2010 Temat postu:

Szczerze to w ogóle nie widzę takiej pracy. Materiały są sprzeczne, a po za tym jest ich bardzo mało. W 20stu książkach będzie praktycznie to samo. 40-50 stron tekstu o tym jak Ruscy stali w miejscu myśląc że prą do przodu jakoś nie przemawia do mnie. Ale również życzę Ci abyś postawiła na swoim i zrobiła to co niektórzy uważają za niemożliwe. Nie zniechęcaj się!

granat · Wysłany: Śro 20:30, 03 Mar 2010 Temat postu:

Dokładnie,wszystko opierało by sie na zródłach które juz dawno wyschły,a slady prowadza do nikad, biorac pod uwage ze w ZSSR do 89 roku wszystko było tajemnica, nic madrego sie nie wymysli,jednak...może cos takiego bardziej ogólnie:
"Zagraniczne motocykle-weterany, czyli drogi do Polski" moza by opowiedziec historie motocykli HD WLA jak z wojny wracali nimi ludzie, Lead-lease, wspomniec troche o BSA M20 i Royal_enfieldach, troche o motocyklach porzuconych,zdobycznych wciagnąc pare opisów technicznych, troche zdjec z motocyklami uzywanymi przez Polaków w róznych armiach, troche zdjec ze starych zlotów(masz temat na FM) i opisac to wszystko jakos fajnie z przytupem:)Bo troche tego badziewia zjechało po wojnie do PL, i długo było wykorzystywane, a potem jezdziło po zlotach,moze byc?

Monia · Wysłany: Czw 19:02, 04 Mar 2010 Temat postu:

brzytwa · Wysłany: Pią 7:36, 05 Mar 2010 Temat postu:

Temat przeniosłem do ogólnych, bo z powitaniem zaczyna mieć coraz mniej wspólnego.
Wbrew pozorom źródeł radzieckich czy też rosyjskich jest sporo. Podstawową sprawą jest znajomość języka, widok cyrylicy u młodszych kolegów wywołuje lekkie zagubienie. Starsi mieli to w szkole.
W necie można znaleźć często skany radzieckich czasopism ze specjalistycznymi artykułami ówczesnych dziennikarzy zajmujących się motoryzacją. Podobnie same źródła zakładowe często tez są łatwe do zdobycia, tymbardziej, że spora część maszyn szła na eksport, więc chyba nikogo już nie dziwi oryginalna instrukcja MW-650 po angielsku.
Dodatkowo żyją jeszcze na Ukrainie, Litwie, Białorusi i w Rosji ludzie związani z tematem - wystarczy ich odszukać i pogadać. Pracy jest dużo, ale dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli nie jest to kolejny słomiany zapał, to trzymam kciuki.

omnia2005 · Wysłany: Pią 12:41, 05 Mar 2010 Temat postu:

Tak się składa, że kiedyś popełniłem pracę magisterską z historii

Polecam przewodnik metodologiczny prof.
Benona Miśkiewicza Praca magisterska na studiach historycznych

Zwykle praca magisterska na studiach historycznych ma wykazać umiejętność operowania "warsztatem historyka", a nie stanowić wielkiej syntezy dziejów.
Co to jest ten warsztat historyka pewnie nawkładali koleżance na zajęciach ze źródłoznawstwa...

Temat fajny ale by się sprawdził w praktyce musi ulec zawężeniu co do obszaru badań i zakresu czasowego.
Pozdrawiam

Hun · Wysłany: Pią 16:27, 05 Mar 2010 Temat postu:

Minimum wysiłku przy pisaniu pracy to wizyta w bibliotece (materiały z netu na samiuśkim końcu), aby praca była choć odrobinę twórcza to wypadało by znać język najważniejszych źródeł (rosyjski - w ukraińskim jest niewiele), aby była ambitna - rozmowa z ludźmi tworzącymi historię (pracownicy, konstruktorzy, itp.) Kiedyś były biblioteki z tzw. "egzemplarzem obowiązkowym" - tam znajdziemy książki i czasopisma (do wglądu) jakie w Polsce były drukowane.
Tematów w miarę szczegółowych może być wiele:
- od dolnospłuka do górnospłuka - czyli wstecznictwo postępu
- od suwaka do wahacza - czyli jak dbałość o dupę jest do dupy
- jak hartowała się glina - czyli jak zrobić nic z niczego
- system dezorganizacji pracy w fabrykach motórowych w okresie wojny i po
- ruski motór - ochwacony rumak który zastąpił zdrowe kobyły
- ruski boxer - fenomenalne partactwo
myślę, że coś Cię zainspiruje Wink

Prince · Wysłany: Pią 18:50, 05 Mar 2010 Temat postu:

blady606 · Wysłany: Pią 22:17, 05 Mar 2010 Temat postu:

Hun to dobre było , nie mogłem się przez chwilę z podłogi podnieść ... Laughing