www.kolyaska.fora.pl

Cyrograf15

Totalny kundel, nie wart tych pieniędzy.
Wojtek

goyas

To ile dałbyś za to? Czekam na więcej fotek może coś się utarguje bo rocznik mi odpowiada 62.

dziubek25077

Koło 62 to on nawet nie stał Smile

grzeh750

Na temat tego co stoi u niektórych w papierach można przeczytać w temacie ,,Na parkingu'' Laughing

na papierze będziesz jeździł, czy motocyklem, nie patrz co ma w papierach , tylko jak wygląda.To jest dajmy na to BMW R 80/7 z 1980 roku
[link widoczny dla zalogowanych]
A to Indian Scout z 1943
[link widoczny dla zalogowanych]

śmigiel

Mamy do wyboru
- albo budujemy motocykl wg danego rocznika, katalogów itd,
a później może uda się dopasować papiery
- albo budujemy motocykl do posiadanych papierów, co może okazać się
niemożliwe Smile

( np kolega ma K750 rocznik 1948 )

- wersja optymistyczna mamy jedno i drugie dopasowane do siebie od razu - pełnia
szczęścia

goyas

Jeśli kupiłbym ten z 62 r. to wróciłbym do oryginału czyli wymiana części na te co mają być

Cyrograf15

Przy takim kundlu nie ma co odbudowywać. Pozostaje się cieszyć z jazdy zaprzęgiem. Sam mam skundloną Eme i nie widzę powodu dla którego miał bym robić z tego orginał kosztem walorów użytkowych. Co do papierów to powinny być zgodne z ramą, cała reszta to kwestia gustu lub jego braku właściciela.
Wojtek

dziubek25077

Ja powiem tak że warto odbudować motocykl do oryginału, moim zdaniem oczywiście, i pozostawić go takiemu jaki powinien być. WIeksza frajda z odbudowywania np. z katalogu niż byle pasowało.
CO do tego motocykla co pokazałeś to szkoda kupować. Będziesz musiał kupić drugi żeby złożyć z niego 1962 bo tam praktycznie wszystko nie tak.

Mrkubek

My mieliśmy Iża z dokumentami od dkw. ktoś go kupił tylko dla dokumentów.