dugi
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 21:16, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Pokrótce moje przejścia z ruskiem to, tak. Wszystko zrobione, na "zicher" dużo nowych części i pierwsze 15 kilometrów i zatarte (nowe) zawory, kolejne kilometry-hmm jakieś pięćset, może tysiąc i rozleciał się nowo regenerowany wał, później urwało zabierak dyfer-koło, a później to tylko radość i radość i rad... Dobra co by nie zapeszać !!! |
|