www.kolyaska.fora.pl

Mrkubek

Tadzioh. Na tym silniku masz głowice z długimi żebrami ?

dziej076

Tadzioh -- dzieki wielkie jeszcze raz .Widze ze prawdziwy z ciebie specjalista ,moze rzuc okiem na moj silnik i tak w/g ciebie czy to jest K650 ? Wklejam link do zdjec.Oczywiscie kilka elementow jest nieoryginalnych np skrzynia biegow .
No coz mialo byc zdjecie a jest to
Aby zabezpieczyć to forum przed spamującymi robotami pozwalamy na publikację adresów stron www tylko zarejestrowanym użytkownikom i tylko tym, którzy opublikowali do tej pory co najmniej 3 wypowiedzi i są zarejestrowani na tym forum od co najmniej 24 godzin.

Liczba Twoich postów: 10, od rejestracji minęło: 7g 54m

Dziękujemy za zrozumienie i wspólną walkę z internetowymi śmieciarzami. Jeśli uważasz, że otrzymałeś ten komunikat przez pomyłkę powiadom administację forum.

Mrkubek

Dziej. Wyślij link na pw bo jeszcze nie możesz wrzucać na forum.

dziej076

Hej .Wyslalem wam ( Mrkubek i Tadzioh ) na priva po trzy fotki mojego sprzetu co powiecie o nim ?

tadzioh

Mrkubek

Odpowiedz tadzioh na temat gaźników (pod zdjęciami jest Very Happy

)

dziej076

Tadzioh .Z tym moim to byla dluga historia bo calego wrecz ( brak linek i tylnych teleskopow a ze skrzyni bez wstecznego zostala tylko obudowa i lezala luzem w koszu ) znalazlem na ZLOMIE w 1998 roku . Tabliczka znamionowa jest choc juz stracila kolory i widac tylko cyfry ,ale w/g tabliczki numer silnika sie zgadza w 100% i jest to 77557 dodatkowo jesli zwrocicie uwage na silnik widac numery i nie wygladaja na jakies przebijane wiec chyba oryginalne . Dodam tez ze ten czarny kolor to jego pierwszy i oryginalny lakier . Oczywiscie mam komplet dokumentow ze zlomu ze go odkupilem i dodatkowo potwierdzenie z Policji ze nie figurowal jako motocykl czy tez czesci np silnik jako pojazd skradziony .Adnotacja dane podane w zapytaniu nie wykazuja na pochodzenie motocykla ( ramy czy silnika ) z kradziezy .Idac tym tropem zawitalem do wydzialu komunikacji aby sprawdzic czy pojazd o takim numerze istnial w ewidencji i tu pani z okienka poinformowala mnie ZE POJAZD O TAKICH NUMERACH NIE FIGURUJE I NIE FIGUROWAL W AKTACH I W SYSTEMIE !!!!.Idac dalej tym tropem wrocilem na zlom i tak z czystej ciekawosci zapytalem kto go tu dostarczyl okazalo sie ze to nasi poczciwi zlomiarze go tu przywlekli z kupa innego zelastwa I TU UWAGA miedzyinnymi stara kuchnia polowa oraz jakims 300 kg menaszek i aluniniowych talezy .Oczywiscie zlomiarzy juz nie udalo mi sie znalezc .Zawsze zadawalem sobie jedno pytanie skad jest skoro nigdzie nie figuruje ? Odpowiedz moze byc tylko jedna ARMIA CZERWONA .Apropo zapomnialem dodac ze te czarna bestyjke wyrwalem z okolic i tu bez zartow to prawda BORNEGO SULINOWA gdzie po wyjsciu naszych czerwonych przyjaciol mieszka moja rodzina .Pozniej losy sie tak potoczyly ze mieszkam tu no i zaprzeg zimowal ddlluuggiieee lata , az nadszedl jego czas Very Happy

j35

Bardzo ciekawa opowieść w 98 r w Bornem były dwa skupy /i są do dzisiaj/złomu i każdy właściciel jest miłośnikiem motoryzacji i militariów ! więc od nich byś nic nie wyrwał.Jeśli nie tajemnica to pochwal się gdzie go dokładnie wyrwałeś?.Tak z ciekawości:).

tadzioh

dziej076

Jak juz pisalem nie bylo to BORNE a okolice dokladnie byly to Nadarzyce , a skup zlomu polegal na tym ze zlomiarze zwozili wszystko jak leci z terenu do jednego goscia przypuszcza ze to rolnik ktory pozniej pchal to dalej .Pamietam ze na polu mial kilkanascie duzych cystern wykopanych z ziemi a pozniej sprzedawal to do stacji CPN - ow jako zbiorniki na paliwo .Dodatkowo z tego co pamietam prowadzil sprzedaz koksu i wegla ( to zreszta rowniez mu zwozili lokalni poszukiwacze wrazen ) i rowniez sporo tego mial .Apropo wtedy jeszcze w Bornym zadnego zlomu nie bylo wiem bo bylem tam stalym gosciem i moge ci wiele opowiedziec lacznie z tym gdzie sa czesci od czolgu taktycznego tj czolgu do ktorego oddawano strzaly cwiczebne , a jego gasienice sa do dzis tyle ze naszym fachowcom od budowy drog nie chcialo sie ich wyrywac z asfaltu i poprostu je przykryli nowa warstwa masy bitumicznej .Nie chce sie chwalic ale do Bornego Sulinowa pierwszy raz dotarlem w trzy dni po opuszczeniu miasta przez wojsko polskie pilnujace porzadku i uwierz mi wiele sie naogladalem a bajki ze o boze jak oni to miasto zniszczyli kiedy sie wycofywali i wyjezdzali to mozna schowac dla potomnych aby ich straszyc strasznymi ruskami .Miasto owszem bylo opustoszale i w niektorych czesciach zdewastowane ale przez czas a nie przez nich .Dodam tak dla ciekawosci ze do dzis mam kilka fajnych rzeczy min radjostacje polowe z antenami i trafostacjami ,gazety ,odznaczenia itp .TERAZ BORNE TO NORMALNE MIASTO nie to co dawniej heeeheeheheee
Przepraszam EDYTUJE moj post wlasnie dokopalem sie do tych kwitow ze zlomu to 1994 nie 1998 rok .W 1998 roku kupilem ze zlomu Jawe 354-06 ale juz nie w Bornym ,a pierwszy raz zawitalem do Bornego w 1993 roku .To tak apropo BORNEGO i okolic .

dziej076

TADZIOH ja jak widac na zalaczonych fotkach rowniez mam te duze glowice z zachodzacymi zeberkami na gazniki ( choc fotki bez gaznikow ) a jesli chodzi o gazniki sa to rosyjskie K-301 z plaskimi przepustnicami .

Mrkubek

[link widoczny dla zalogowanych]

Tadzioh ja tu widze nowe pekary Very Happy

tadzioh

dziej076

Apropo rylem rylem pytalem i szukalem i...Znalazlem potwierdzenie w pewnej kwestji mianowicie w motocyklu K650 stosowano zawsze otwierane tylne blotniki i lampki tylne typu FP230 ( te cale plastikowe ) , a zatem nie bylo oryginalnie tzw zolwikow jak co niektorzy sugeruja Very Happy

.Jesli ktos chce mozna to w latwy sposob sprawdzic mianowicie instrukcja obslugi motocykla K650 na stronie 68 podaje dokladny opis wraz z rysunkiem technicznym w/w lampki tylnej ,to samo dotyczylo lampki tylnej kosza bocznego . Pozdrawiam z krainy deszczowcow Szkocji --- dziej

Mrkubek

juz w k750 takie były wiec o jest w miare jasne :d