Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:50, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Szkiełkowane bardzo podobnie jak piaskowane po zabrudzeniu jest nie do wyczyszczenia. Na silniku bezbarwny faktycznie nie robi ale na felgach samochodowych robi. Trzeba dobrze odtłuścić z czym w kolorexie nie zawsze sobie radzą.
Wojtek |
Radzą radzą. Robią fosforanowanie przed pokładem wiec spoko. Ale chodzi Ci o takie zwykłe felgi alu? One są malowane metalicznym proszkiem. To nie jest kolor alu. Nie spotkałem sie z alu felgami czy to 15letni seat czy parutygodniowe X6 które nie byłyby wrażliwe na temperaturę i miały sensownie wytrzymały ten lakier. Przyuważ, ze te drobinki klocków w przednich kolach są wtopione w lakier i są nie do usunięcia( chyba że z lakierem). Moim zdaniem w rusku szczota na wiertarce i wygląda okej. Tez sie utleni i będzie tylko gorzej. Ale nie tak szybko jak w szkiełkowanym bębnie i nie odbarwi sie w zacieki jak w polerowanym.
Dodam, ze miałem i takie i takie i nastepnym razem zostawiam takie jakie są. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4081 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22:11, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie, chodzi mi o felgi ręcznie polerowane. W XJ mam ranty polerowane i od 30 lat dają radę, znaczy da się.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:28, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Nie, chodzi mi o felgi ręcznie polerowane. W XJ mam ranty polerowane i od 30 lat dają radę, znaczy da się.
Wojtek |
Aaaaaa. No ale Pane to je yamaha. Tam wszystko z zasady jest nie do zdarcia.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tacz
Dołączył: 21 Sty 2014 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:41, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Czyli bebny polerowac recznie czy szkielkowac badz piaskowac ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:06, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
tacz napisał: | Czyli bebny polerowac recznie czy szkielkowac badz piaskowac ? |
Odświeżyć szczotką na szlifierce albo wiertarce. I wszystko.
Tzn. jeszcze przetoczyć jeśli są pod szczekami nierówne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4081 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:21, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jakieś 100 lat temu może dawniej toczyłem z zewnątrz całe bębny z Kaśki. Znaczy wyrównałem na tokarce żebrowanie jak i wszystkie powierzchnie, na koniec poler. Z tym że bęben kręcił się na tokarce a ja przykładałem filc z pastą. Moim zdaniem bardzo fajnie wyglądało.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:07, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Przeciez mozna te bebny rowniez potraktowac proszkiem w kolorze zblizonym do alu.
Robie wlasnie rozbiorke Triumpha, ktory mial wiele czesci w tym tylna piaste polerowana i lakierowana bezbarwnie dla zabezpieczenia - teraz porazka, czesci pokryte lakierem dalej sie blyszcza, ale to 30% calosci reszta szarobura. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:41, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Adam M. napisał: | Przeciez mozna te bebny rowniez potraktowac proszkiem w kolorze zblizonym do alu.
Robie wlasnie rozbiorke Triumpha, ktory mial wiele czesci w tym tylna piaste polerowana i lakierowana bezbarwnie dla zabezpieczenia - teraz porazka, czesci pokryte lakierem dalej sie blyszcza, ale to 30% calosci reszta szarobura. |
Nie znam proszku który by dobrze imitował alu. Jest proszek udający polerowane alu i to może jeszcze by przeszło.
Cytat: |
Jakieś 100 lat temu może dawniej toczyłem z zewnątrz całe bębny z Kaśki. Znaczy wyrównałem na tokarce żebrowanie jak i wszystkie powierzchnie, na koniec poler. Z tym że bęben kręcił się na tokarce a ja przykładałem filc z pastą. Moim zdaniem bardzo fajnie wyglądało. |
Cyro- to fajnie wygląda jak jest świeżo po polerowaniu. A później robi sie syf. Taki, ze lepiej nie polerować. Metoda jest prostsza- zakładasz bęben na most, odpalasz, wrzucasz bieg i jedziesz ze szlifierką , krążkami a później filcuszkiem i pastą. Ale mówię- przez pierwsze dwa miechy jest szał i zachwyt.
Tak sobie myślę o tej Twojej japonce i polerowanych felgach. I zastanawiam sie czy to przypadkiem nie była połyskliwa anoda, albo elektropolerowanie i odpowiedni stop. Bo jakos w samochodówce sie nie praktykuje. Mimo, ze błyszczące felasie w puszkach to szczyt szpanu ( oczywiście specyficznej grupy odbiorców)
Środek felgi i okolice bębna i tak masz chyba malowany?
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Sob 20:43, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4081 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 21:43, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W Japoni nie mam bębnów, bo to motocykl turystyczny.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:30, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
O sorki. Mój bład. W FJ600 są tarcze. Pomerdoliło mi sie z yx600. Koła podobnej poetyki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin-organizator
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Nie 16:12, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
CyroMetoda jest prostsza- zakładasz bęben na most, odpalasz, wrzucasz bieg i jedziesz ze szlifierką , krążkami a później filcuszkiem i pastą. Ale mówię- przez pierwsze dwa miechy jest szał i zachwyt. |
http://www.youtube.com/watch?v=AvfY2Fv2noc
przypadkiem znalazłem..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Nie 19:22, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ci panowie, gościli na kolyaska - cóż...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4081 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:51, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy kolanka świeciły przy tej operacji
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:06, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
A jak reszta kol, kto krecil ???
Te odlewy nie nadaja sie do polerki sa zbyt nierowne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:53, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Adam M. napisał: | A jak reszta kol, kto krecil ???
Te odlewy nie nadaja sie do polerki sa zbyt nierowne. |
W rusku wszystkie są zamienne. Wiec po kolei i da sie. Ale wciąż odradzam.
Może jutro pstryknę zdjęcie swoich. Są kilka lat po polerce> Ten akurat model miał w swojej historii fabrycznie polerowane.
Jeszcze mi sie przypomniało, że lakierowanie proszkowe też będzie raczej do kitu. Bo przecież bąble powietrza z tego ruskiego gąbko-odlewu powychodzą podczas wygrzewania. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|