Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 22:29, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wyślij do Olejnika do Krotoszyna
Co do zwiększania się luzów to gniazda zaworowe siadają lub są z gównolitu i zawory je wyklepują
Ostatnio zmieniony przez Hius dnia Śro 22:32, 11 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 23:35, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak , jak Hiusowi pasowały to będzie pan zadowolony .
A z tymi gniazdami puszczającymi - jak koniki ? Twade ?Może się wytarły ? A luz na ich osiach ? Popychacze ? Tak sobie pomyślałem ale może to głupie . Bo luz w prowadnicach i smarowanie przypuszczam że sprawdziłeś . Silniki Dniepra nie są może długowieczne ale 800 km. to jednak troche za mało . |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 6:33, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jak się luzy zwiększają to gniazda czy zawory nie siadają. Raczej układały się nowe popychacze. Smarowanie OK. Koniki stare ale bez luzów. Prowadnice dorabiane nowe (dostałem luzem stare), nie sprawdzałem, dostałem poskładane gotowe głowice.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 20:42, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I jaka zapadla diagnoza z glowicami???? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:37, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zawory okazały się być pogięte. Bardzo delikatnie to jest miały bicia na grzybkach po kilka setek i wystarczyło je szlifnąć. Gość od głowic twierdzi że dogoniły je tłoki. Na tłokach nie ma śladu ale przy tak delikatnym trafieniu nie musi. Głowice ani cylindry nie były planowane. Mam kilka pomysłów o co biega i co zrobić ale poczekam niczego nie sugerując. Może ktoś tu miał podobny przypadek.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 21:07, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Taaaaaaa pogiete kilka setek pfff juz w to wierze.Kurde jak ja kupilem ruskie zawory to nie mialy kilka setek a duzo wiecej bicia na grzybkach .Poprawialem je na zamkach na tokarce a pozniej dlugo docieralem wiertarka bo recznie to bym usnol.I teraz juz zrobilem prawie 3900 km i zamiata mega super.W niedziele zrobilem 350km po gorach itd i calkowice nic sie nie dzieje wiec w takie cos nie wierze.A zeby zrobic zawory bez docierania to trzeba miec mega super dokladne maszyny skrawające bo inaczej porazka.Robilem glowice 16 zaworowe wiele razy po urwanych paskach rozrzadu i zawsze smigaly mega super ale docieranie bylo zawsze i zawsze jedna pasta ktora juz wymianialem.Pozdro dla niedowiarkow |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 6:31, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To nie urwany pasek i totalna zgłada tylko muśnięcie. Na początku było OK.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Wto 10:01, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rozumiem ale nie wierze w takie bajki co Ci powiedzieli bo jakby bylo wszystko tak jak trzeba pofrezowane i podocierane to by chodzilo.Dawno temu oddalem glowice do warsztatu zeby mi przefrezowali gniazda zaworowe .Jeden mega fachowiec poprawil frezem przylgnie zaworowa frezem 45 stopni na szerokość okolo 3,5 mm pomijajac dwa kolejne katy.Gdy odbieralem zwrocilem mu uwage a on powiedzial ze jest dobrze haha.Ta glowica chodzila okolo 1000km i podziekowala za uwage.Zawsze staram sie utrzymac kolo 1,5mm max 2mm .I trzeba pamiętac ze ruski to nie jest japonia co sie kręci do 15000obr/min.To zwykly traktor i malo gdzie maja tam zasosowanie jakiekolwiek tolerancje wymiarowe dlatego trzeba zrobic po swojemu haha.Trzeba tylko troszke wyczucia i cierpliwości co i tak czasmi zawodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
|