|
www.kolyaska.fora.pl Motocykle radzieckie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 20:50, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Odzio akurat dobry wybór to sprzedaje mój kolega Jacek możesz brać śmiało
będzie działać na pewno chodzi o prądnicę |
|
Powrót do góry |
|
|
odzio
Dołączył: 15 Paź 2013 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 22:42, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Hius napisał: | Odzio akurat dobry wybór ... chodzi o prądnicę |
dzięx Hius, właśnie o takie ogólne potwierdzenie mi chodziło. Z jednej strony dobra wiadomośc a z drugiej cholera kolejne stówki. Prądnicę (krótką czyli do dupy), akumulator, cewkę i regulator 6V mam, teraz muszę się zastanowić czy to wszystko zmienić teraz na 12V czy może dać temu szansę a sznsa jest, bo długą używaną można wziąć za kilka dych plus nowe gumyi łożyska i widziałem chińczycy wstawiają na przednie światła diody wysokiej mocy - wtedy światła nie brakuje ale trzeba pokombinować ze skupieniem światła z reflektora jak się nie chce oślepiać.
Dawid, zastanawiam się czy twoje gniazda nie są za "ładnie" zrobione. Gadałem dziś z mechanikiem i on twierdzi, że w starych maszynach robili szerokie i że tak ma być a współcześnie robi się już wąsko z różnych powodów (i zakładam z innych materiałów). Pytanie czy starego typu gniazdo jest sens robic na współcześnie, czy to ganizdo wytrzyma zwiększony nacisk? Jeśli siła sprężyny jest stała a zmniejsza się powierzchnia styku z zaworem to ta powierzchnia bardziej dostaje, musi w przeliczeniu ma pole powierzchni znosic większe obciążenia, do których zastanawiam się czy jest stworzona. Możesz dobrać twardy zawór i wąziutkie gniazdo ale materiał gniazda jest jaki jest i czy on dobrze znosi dwa razy większe obciążenie niż miałby u mnie na dwa razy szerszym gnieździe? Mechanik, który mi honował dziś mówił, że to się szybciej wybije i żeby tak nie robić na wąsko. Zawór jest ciężki i musi klepnąć w pewną powierzchnię.
Najlepiej byłoby dojśc do wymiarów fabrycznych gniazda. Póbowałem odszukać w tych ruskich pdfach ale nie jestem pewien co tak naprawdę znalazłem. W jednym miejscu jest mowa o przekroju gniazda zaworu (tyle udało mi się przetłumaczyć) i 2mm - może chodzi o szerokość przylgni ale nie wiem, bo są kłopoty z tłumaczeniem tak z doskoku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Śro 23:25, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
To tych mechaników masz mega fachowców)).Osobiscie juz mialem na tapecie wielu mechaników i warsztatów z miernymi wynikami:))))
Gniazdo po pewnym czasie i tak sie doklepie i bedzie troszke szerzej a po co sie robi trzy katy i przylgnie mniej wiecej na srodku to wystraczy troszke wyobrazni lub poprostu wiedzy )).Ja juz silniki i glowice robilem w wieku 17 lat:)))) wlasnie w starych czopach:))) haha.A dwutakty w wieku 13-14 .
Prosze bardzo:))) jedna strona z ksiazki bardzo dobrze wszystkim znanej z lat 60 ))
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Michal_
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa
|
Wysłany: Czw 0:02, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jak mi stara padła prądnica to powiedziałem sobie że w życiu nie dam za spasowany altek 1000 albo 700, albo 400 za nową prądnie która nawet jakby miała gwarancję to nie wiadomo ile pożyje bo takie ceny na początku roku 2013 były, dziś mnie to nie interesuje, bo prawie 7000 najechałem na sowim tikaczu sklejonym na kolanie, którego koszt z robotami fachmanów wyniósłby 90zł gdybym na początku poszedł do tokarza co się zna (wracając do fachamów to dopiero trzeci od początku powiedział jak należy zrobić, nie wiedząc jakie już miałem przejścia), a do maluchowskich prądnic to nic nie mam, a nawet leżą u mnie w garażu dwie kupione jeszcze w 2012 ale jakoś całość prac nad nimi plus koszty regelów nie przekonały mnie do siebie
no i jeszcze: ściągnij sobie odzio skan książki Ciechowskiego "Naprawa Motocykli" albo kup wydanie, bo to taka pozycja konieczna dla kogoś co chce się pewnymi weteranami zająć, a do któtrych twoje moto się zalicza- tak to stamtąd dawid dał tą stronę. |
|
Powrót do góry |
|
|
corsar
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osielsko
|
Wysłany: Czw 0:14, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Michale - Twój patent z tikaczem chodzi mi po głowie - jak czas pozwoli w drugiej Kaśce (którą skałdam) chyba wrzucę takiego altka... btw może wrzucisz jakąś pobieżną dokumentację?
a co do książek to o oczywistych oczywistościach można poczytać np. u Majewskiego
- wówczas nie byłoby nawet 10 stron tych wypocin w temacie
Ostatnio zmieniony przez corsar dnia Czw 0:17, 12 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Michal_
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa
|
Wysłany: Czw 7:43, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wyśle Ci później opis, a foty już parę razy wrzucałem tu na forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
odzio
Dołączył: 15 Paź 2013 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 18:32, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
książkę Majewskiego przeczytałem całą kilka tyg temu, z czego jak widać najbardziej utkwił mi w głowie rozdział jak trzymać pilnik
Ona rozwiewa wątpliwości co do gniazd, jeżeli tylko ten opis rzeczywiście stosuje się do wszystkich motocykli i człowiek nie wgłębia się za bardzo w szczegóły. Niestety rzucił mi się w oko jeden szczegół. Mówię niestety, bo jak bym go nie zauważył to bym zrobił tak jak mówicie i skrócił sobie męki dochodzenia jak powinno być. W tekście Majewski podaje ładnie konkretne wymiary - ale dopiero rysunek pokazuje jak on to mierzy. Te powiedzmy 2mm nie są mierzone po tworzącej stożka tylko po wysokości, a to są kompletnie różne wymiary - tak samo jakby pomylić wysokośc człowieka z długością jego cienia.
Ja pisząc, że mój zawór wydechowy ma 2,5 mm mam na myśli tak jak najprościej widzę i mierzę szerokość dotartego paska na zaworze i w rzucie Majewskiego to jest dużo mniej. Zakładając, że mamy kąt około 45 stopni to posługując się wzorem na przekątną kwadratu wychodzi, że moje 2,5mm na wydechu to wg Majewskiego jest 1,767mm - czyli wypada to idealnie po środku podawanego przez niego przedziału 1,5-2mm.
Podobnie idealnie wypada mój ssący, który ma 2mm "normalnie" - czyli 1,41mm w rzucie a ma być 1,2-1,6mm.
Przykładowo gdyby ktoś zrobił wydech przy dolnej granicy podawanej tolerancji 1,5mm (mierząc zwyczajnie szerokość) to ten wymiar w rzucie wg Majewskiego wynosi tylko 1,06mm - czyli jest dużo za mały, bo stanowi tylko 3/4 dolnej granicy.
Koledzy, napiszcie tylko co to to jest "tikacz sklejony na kolanie" - chodzi może o alternator od Mercedesa Tico sklejony kropelką? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:21, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dorabiaj jaką chcesz ideologię do zaworów skoro poprawia ci to samopoczucie. Jak padną, a padną szybko po odpaleniu to zawsze winą za to można obarczyć zorzę polarną, żydów i cyklistów. Tikacz sklejony na kolanie > to alternator z łodzi podwodnej Tico przybity gwoździem, przyspawany i przyklejony kropelką oraz zawinięty skórzaną blaszką. Pomimo tego współpracujący z ruskim silnikiem.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
odzio
Dołączył: 15 Paź 2013 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 19:39, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Dorabiaj jaką chcesz ideologię do zaworów ... |
- dobre!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 23:22, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Odzio jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pią 6:09, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | DJak padną, a padną szybko po odpaleniu to zawsze winą za to można obarczyć... |
bedzie ze Lubiński zawalił temat i to wszystko jego wina... i żydomasoństwa oczywiście...
Odzio napisał: | Koledzy, napiszcie tylko co to to jest "tikacz sklejony na kolanie" - chodzi może o alternator od Mercedesa Tico sklejony kropelką? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 20:09, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Biedny nasz dziadek L. ale cóż robić ,winny być musi, nie ma zmiłowania |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicher
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelno/Kruszwica
|
Wysłany: Pią 20:15, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
będzie przestroga dla innych aby nie robić tam cylindrów i zaworów. mówi się trudno. najgorzej raz spartolić robotę a to się później szybko rozchodzi w motocyklowym środowisku. |
|
Powrót do góry |
|
|
odzio
Dołączył: 15 Paź 2013 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 20:40, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Prince, w 2009 roku w wątku: http://www.kolyaska.fora.pl/mechanika,7/remont-dolniaka-m-72,183-180.html
pisałeś: "Jak kilka razy pisałem- Jeżdżę na motusowych pierścieniach i dają rade ( na razie)".
Widzę, że po czasie zmieniłeś zdanie na negatywne. Jedyna różniaca to u niego pierścienie leżały źle a ja widzę, (ale mogę sie mylić) że moje leżą dobrze. Agrupie Lubiński wtedy też zrobił bez honowania - ktoś ma jakieś informacje jak to agrupie chodziło ( czytaj - kiedy się rozsypało?). |
|
Powrót do góry |
|
|
odzio
Dołączył: 15 Paź 2013 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:58, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Hius napisał: | Biedny nasz dziadek L. ale cóż robić ,winny być musi, nie ma zmiłowania |
- dziadek Heniek moim zdaniem głównie z zaworami w jednym cylindrze ostro niedorobił. Skoro robi bez honowania od lat to ma jakieś argumenty, których nie znamy (mam nadzieję, że nie jest to brak kasy na honownicę).
Ale posądzać go o coś więcej to moim zdaniem nie fair. Gniazda niedorobione ale wystarczyło ssace dotrzeć na grubszej paście, potem na cieńszej i trzymają szczelność prawidłowo (na razie jeden zrobiłem). Wydechy, które były tragiczne - przefrezował (czy tam przeszlifował), że są teraz OK. Geometria przez niego dobranych zaworów jest OK - to potwierdza 2 mechaników, którzy od kilku dekad nie robią nic innego tylko remontują silniki i potwierdza to też książka Majewskiego. Nawet na siłę nie ma się do czego doczepić (jeśli chodzi o geometrię zaworów, natomiast trzeba je dotrzeć).
Natomiast zdaniem jednego mechanika gniazda zrobione "na cienko" długo nie wytrzymają zwiększonego nacisku jednostkowego, chyba, że w konfiguracji ze skapciałą sprężyną - a jeśli wytrzymają to zrobione "na normalnie" wytrzymaja znacznie dłużej.
Tak się zastanawiam co z tymi Motusami, które wstawia Heniu - może one się szybko układają i właśnie są dobre do niehonowanej a jedynie szlifowanej powierzchni? Jeśli nie są ekstra twarde jak inne i da się je na ostro honowany cyl to może wtedy się robi z nimi źle bo i cyl i pierścienie się chcą ułożyć? Ten błyszczący pierścionek jest gładki i ma dokładną powierzchnię ale ten matowy wygląda, że miałby z czego się docierać - jego powierzchnia jest matowa i jakby odpowiadała właśnie tak na oko właściwościom powierzchni honowanej i myślę, że tak jak w przypadku powierzchni cylindra to też ma istotne znaczenie.
A środowisko jest rzeczywiście małe - przez kilka tyg działalności już zaczynają sie powtarzać różne osoby. Yamamoto kupił ode mnie coś na aukcji, człowiek co mi sprzedał dyfer akurat czytał też ten wątek (pozdrowionka , z innym gadałem to też kupił emkę od tego samego handlarza z Rumii co ja, pytam o prądnicę na Allegro a to znajomy Hiusa itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|