Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:06, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Naprawdę nie chcę cie zniechęcać, ale jeśli jak piszesz jesteś drobiazgowy to w kwocie o której wspominasz, motocykl będzie bardzo ale to bardzo trudno kupić. Zniechęcać nie mam zamiaru bo bardzo fajnie sie czyta Twoje posty.
Np ze śrubami ja odpadam. W zaznajomionej hurtowni (bo inaczej musiałbym zamówić opakowanie 300szt w chorej cenie) ściągnęli mi małą ilość śrub soczewkowych z kwasuwki. Nadmiar rozdałem tym co akurat mieli kryzys Twórczy przy emkach. Żałuje, bo wcześniej rozdałem soczewkowe mosiężne i one fajniej wyglądają na pokrywach skrzyń biegów. I tak właśnie kundle robię.
Ale jak już odbiegamy od tematu to może zrobisz jakieś fotki jeża?-Osobiście wole obejrzeć ładnie odrestaurowany motocykl niź grzebać po skrzynkach.
Brzytwa- ceny cześci ostatnio mocno spadły. Ale fakt ze nie podaje cen z allegro czy od handlarzy tylko z ogólnie pojętego kombinatorstwa czyli tropienia
I taka rzecz- przy oryginalnych gaźnikach, zapłonie, wydechach, sztucach suwaków,linkach , kablach , regulatorze napięcia ( mówię o wnętrznościach) , tłokach , zaworach a może i przy rozrządzie, bebechach skrzyni i przekładni tylnej, szklankach i całej masie drobnicy to nie jest motocykl do jazdy. Wole zobaczyć pojazd jeżdżący niż stojący pomnik. Ale co kto lubi  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:37, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hej
Prince trzymam za słowo, proszę o pomoc w ocenie tej sztuki
[link widoczny dla zalogowanych]
Żeby nie było że leń jestem w tej Emie wytropiłem:
brak lampki tylnej, klakson jakiś nie taki, skrzynia biegów z K750,
gaźniki. brak kiełbas i tłumików, opasek do mocowania kiełbas.
Nooo i brak kolyaski Brak obsady bezpiecznika...
kolejny strucelek
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogólnie wygląda na dość umęczoną. Z braków wypatrzyłem przednie zawieszenie, koło tylne, brak odblasku, koło zapasowe...
Co do mojego Iża
Z takiego stanu wychodziłem, po remoncie mało co zostało z niego
Jest trochę baboli strzelonych, jest to mój pierwszy weteran zrobiony od A do Z. Są to jednak drobne kosmetyczne rzeczy które z biegiem czasu będę się starał poprawić.
Największą kichą są tłumiki od Hartmana, zupełnie nie takie jak oryginał, niestety moje były tak umordowane że nie było nawet czego ratować. Będą jeździć do puki nie znajdę nadających się do regeneracji.
Ps. przepraszam za burdel jaki sobie tu urządziłem 
Ostatnio zmieniony przez agrupa dnia Śro 0:44, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:01, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
agrupa napisał: | Będą jeździć do puki nie znajdę nadających się do regeneracji.
|
Witam.
Motorek bardzo ładny , trzymam za słowo że będziesz nim jeździł żeby nie stał się kolejnym pomnikiem minionej epoki
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:22, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie się podoba motor przed i po remoncie.
Na pierwszych zdjęciach widać jego cały charakter i steranie czasem.
Miło, że trafił w dobr ręce. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:00, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżyk aż kuje w oczy perfekcyjnym podejściem właściciela do renowacji.
Tak jak gorbert sądzę ze w stanie wyjściowym też super. Jest "coś" w umęczonych czasem przedmiotach. Co do bajzlu to po trosze moja wina ale chyba nikt sie nie obrazi za tą radość dla oczu jaką nam zafundowałeś.
jeśli chodzi o emki z linka to zdajesz sobie sprawę ze tego typu braki jak odblaski, lampki czy mocowania dolotów (same doloty inne w emce niż w k750) są niewielkim wydatkiem. Z klaksonami ostatnio zrobił sie problem. Ze skrzynią nie będzie. Z zawieszeniem to już wydatek. Myślę, że obydwa to dobry materiał by zacząć ale cena według mnie nieadekwatna do stanu. Widzę tu duże koszty głównie regeneracji przez wyrzucenie i zastąpienie czymś lepszym. W pierwszej fajne siodło (wczesny typ)i bardzo krótko produkowany błotnik z relingiem. W drugiej nie wiem co miał gość na myśli pisząc o silniku pierwszej wersji, bo na zdjęciach nic na to nie wskazuje. Pierdołki sobie podaruje bo to są motocykle do remontu i normalne ze braki będą. Jednak uzupełnienie , klaksonu czy odblaski czy tylnej lampki kosztuje tyle co dwa nowe zawory wiec nie ma chyba sensu zawracać tym sobie głowy ze ich nie ma lub sa do wyrzucenia.
PS. Gaźniki w 99% zawsze są do wywalenia. W przypadku k37 możesz jeszcze szukać nad wymiarowych przepustnic czy nowych dysz i bawić się w regeneracje(całkiem nieopłacalnie-nieopłacalne) a w k302 już bez szans. Lepiej zamienić na chińskie (Żółte) odpowiedniki. Ja wiem podróbka jest "feee" . Tylko ze na niej sie da jeździć inaczej będziesz tylko przyprowadzał znajomych pokazywał jak bardzo pojazd jest oryginalny i trochę wstyd będzie go nawet odpalić.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Śro 13:08, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:44, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Panowie za dobre słowo
Motocykl odpala i jeździ, mechanizmy działają - raz lepiej a raz gorzej ale jest ok
W tej chwili borykam się z chorobami wieku dziecęcego
Iżyk przejechał już 18km i to nie jest jego ostatnie słowo
Co do Emki. To faktycznie biżuteria jest jeszcze jak się dobrze poszuka. Część rzeczy mam więc było by łatwiej. Chciałbym dopytać w kwestii zawieszenia przedniego. Widziałem że ceny za przodek do remontu duużo kosztują. Zastanawiam się co da się z tego wykorzystać ponownie. Czy ten element da się łatwo regenerować? W iżu miałem problem, mam 6 przodów z czego wybrałem tylko dwie rury nośne nadające się do szlifu. Czy w emce było to bardziej pancerne? Czy lepiej kupować elementy skaładowe - chińskie?
Prince, ten reling to jest trzymadełko na przednim błotniku? Jak wyceniłbyś tą pierwszą Emę? Ona wisi od jakiegoś czasu więc może zaproponowałbym coś sprzedającemu.
PS. Dla mnie ma wyglądać ale musi jeździć. Podróbek nie skreślam, Sam w Iżu mam współczesny kranik ale oryginał z roku też mam - tak dla spokojnego sumienia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:52, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z przodami ciężka sprawa. Jest kilka metod które prowadzą do celu. Chrom techniczny i ponowny szlif- pomoże, jeśli chcesz zachować tuleje fosforo-brązowe. Jeśli zdecydujesz się na nowe(nad wymiarowe) tuleje ślizgowe to materiały poliamidowe lub brąz fosforowy i wystarczy sam szlif. W emkach stosowano trzy rózne materiały na tulejki. Aluminium, żeliwo i brąz. Po współpracy z tulejami żeliwnymi prawie zawsze golenie dolne zawieszenia mają roztłuczone wnętrza(tzw butelki) i to najtrudniejszy element do regeneracji(długi otwór zamknięty).
Chińskie zawiasy są trochę inaczej zbudowane w środku i nie wszystkie elementy zamienne. Przy oryginałach z kolei, w większości lagi sa krzywe ( od kosza) i przed jakąkolwiek obróbka trzeba je prostować co nie zawsze przynosi pożądane efekty. Tłumiki olejowe sa zwykle zmęczone poza jakiekolwiek granice a nie rzadko w goleniach znajdowała sie woda (nie trudno sie domyślić jakie to miało efekty dla powierzchni roboczych goleni).
Można kupić zawieszenie za 600-800zł z którego później zostają tylko półki.
Najlepiej chyba kupić chińskie, albo zregenerowane albo "po części" żeby mieć wgląd i dorobić i dokupić cześć rzeczy nowych. Pewnie zechcesz wymienić tuleje, tłumiki olejowe, lagi, sprężyny, i skrętki.
I tak- reling to uchwyt na błotniku. Z wyceną wole sie powstrzymać. fakt faktem, że na Ukrainie coraz trudniej o jakiekolwiek części do emek i kaczek a co dopiero o całe motocykle. Naprawdę odnoszę wrażenie, ze tego towaru w chwili obecnej więcej u nas niż u nich. To chyba ostatni dzwonek na kupowanie emek i kaczek.
O, tu jest fajny materiał [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pią 18:34, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:23, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hej.
Właśnie wpadłem tu po przekopaniu allegro i proszę o pomoc
Prince podrzuciłeś link z ładnym materiałem. Właśnie pokazały się trzy sztuki od jednego sprzedającego tylko są one dla mnie jakieś dziwne i prosiłbym o pomoc
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo ładny, dla mnie prawdziwek resztki oryginalnego lakieru, duża szansa na kompletność drobiazgów, nie wygląda na 100 razy rozbieranego.
Braki są co tu dużo mówić.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten już brzydszy, nie robi wrażenia jak pierwsza, wali po oczach lampą od k-750 i skrzynią (nawet nie wiem co to)
[link widoczny dla zalogowanych]
ta sztuka uważam że najbardziej umordowana, brak lampy, dziwna kierownica, sporo spawania amatorskiego i jakiś dziwne patenty z odmą. To nie rokuje dobrze, najgorsze to trafić na motocykl "tuningowany"
Jedno co mnie najbardziej zastanawia to rama i bak.
Rama w tylnej części przy mocowaniu suwaka jest wyższa. Wiem że tak było w tzw "Irbitach" - nie wiem czy dobrze określam, nie chciałbym wyjść na debila i ignoranta Tak samo bak nie pasuje mi ze względu na gumy boczne.
Co ten Pan tak naprawdę sprzedaje?
Mi to najbardziej pasuje do tego
Panowie, pomocy bo aż muszę sobie żołądkowej podlać bo trochę się zgrzałem a nie wiem czy mam powody  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:51, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Żołądkowa najlepiej z sokiem brzoskwiniowym
Bardzo fajne oferty. Ta skrzynia z dwójki to ural. Generalnie dobrze to nazwałeś- "Irbity" Ale ładne emki z tego będą. Tylko zakup przedniej lampy uderzy właścicieli po kieszeniach. No i może pokryw dyfra. Skrzynie to nie problem. Podobnie jak obniżenie suwaków a przy tej okazji ustawisz je lepiej niż fabryka
Ruscy jakoś chyba inaczej widzą kolory. Niesamowite jak oni je dobierali do siebie
Na zdrowie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:13, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A dziękuję. Wypiję Prince twoje zdrowie, Mocno pomogłeś kolego.
Są gusta i guściki Ja najbardziej lubię z cocacolą
Generalnie jeżeli udało by mi się coś ugrać z tych aukcji to chciałbym się dowiedzieć jeszcze co do silników. Te całe "Irbity" kojarzyły mi się zawsze z górnozaworowymi silnikami tu dolniaki? Jest ok? Czy ktoś je podmieniał? Zdjęcia które pokazałem wydają mi się na oryginały z epoki ale w literaturze którą mam nie mogę trafić na jakieś wiarygodne dane.
Dla mnie to nie problem że to "Irbit" nawet lepiej. uważam że takich mniej a przy okazji nie jest zepsuta linia klasycznej M72, jest wszystko co przyciągnęło mnie do ruskiego boksera Ttaki Irbit ma, przedni zawias - emkowski, brak wahacza, silnik dolnozaworowy, lampa bez daszka itp.
eehh, naleję sobie jeszcze jednego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:43, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę ze decyzja zapadła. Gratuluje.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojt@s
Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 19:07, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marcin gratulacje, fajny nabytek. Masz kwity na niego?? podaj numer silnika z ciekawości?? zobaczymy jak wysoki . |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:42, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hej.
Puki co koza stoi jeszcze nie u mnie. Wszelkie numery jak i dokładne zdjęcia umieszczę na forum, tu pewnie też będzie gradobicie pytań jak i relacja z pola walki
Dzisiaj już wiem że kupiłem motocykl IMZ M-61 "irbit".
Przekopałem się przez literaturę i przez internet w poszukiwaniach dolnozaworowego Irbita ale nie znalazłem. Jedyne co trafiłem to dwa wcześniejsze zdjęcia i to poniżej. Nigdzie nie ma wzmianki o takim produkcie więc zapewne były to indywidualne kombinacje.
[link widoczny dla zalogowanych]
Motocykle wychodziły włącznie z górnozaworowymi silnikami - szkoda bo bardzo mi się podoba dolnozaworowa 750.
Mam nadzieję że na dniach pojadę po motocykl i będę mógł coś więcej o nim powiedzieć. Będę też wiedział czy dobrze ulokowałem pieniążki czy kupiłem totalny złom Niebawem też zadecyduję czy będzie wskrzeszony prawidłowy irbit czy będzie składana na tej bazie M72M
Ostatnio zmieniony przez agrupa dnia Sob 20:48, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 6:03, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Masz bardzo małe szanse na znalezienie silnika do irbita. Duże koszty związane z regeneracją i nie odwdzięczy sie jazdą. Męka od emki gorsza.
Nie było dolnych Irbitów. To jak piszesz, kombinacje. Przyjemny materiał do zrobienia ładnych emek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
w_brat Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 7:36, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Na prawdziwej ramie Irbida Emka będzie niestety taka sobie. Ramy tylko na "oko" są jednakowe. Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
|