Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:23, 10 Gru 2021 Temat postu: Lakier bezbarwny |
|
|
Noszę się z myślą pomalowania lakierem bezbarwnym oryginalnej farby na rucholu. Oczywiście po odpowiednim przygotowaniu.Chcę po prostu zachować i zabezpieczyć ślady które na sobie wozi. Maszyna jest na szczęście ciemno zielona. Na myśl nasuwa się płowienie lakieru od słońca,łuszczenie od paliwa itp. Może ktoś doradzić jaki byłby najlepszy lakier i w jakiej ilości na cały zaprzęg? oraz ile warstw musiałbym nałożyć by było dobrze zrobione. W grę raczej wchodzi spray. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:44, 10 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Lakier bezbarwny akrylowy Motip jest dobry. Trzeba jedna spróbować czy nie wejdzie w reakcję z farbą na motocyklu, diabli wiedzą czym to jest pomalowane. I będzie się motocykl świecić jak psu jaja po takim zabiegu. Znajomy tak zabezpieczał DKW, ale robił to dobry lakiernik i kład akryl bezbarwny lekko matowy. Nie wiem dokładnie co i jak czarował ale dobrze wyszło.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Steegen
Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 490 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stegna/Mikoszewo
|
Wysłany: Pią 20:48, 10 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Gówno z tego będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:51, 10 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
O właśnie, zapomniałem dodać,że koniecznie mat.Dzięki za podpowiedz. |
|
Powrót do góry |
|
|
ygor
Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prace duże
|
Wysłany: Wto 21:02, 14 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Steegen napisał: | Gówno z tego będzie. |
W punkt Proponuję jeden z prostszych sposobów czyli na początek nafta, pędzel i stara bawełniana szmata, żeby odpadło to co musi odpaść. Potem olej silnikowy i znów stara bawełniana szmata. Rdza nabiera wtedy szlachetności i mimo tego, że zabieg trzeba co jakiś czas powtórzyć, nie ma straty czasu i pieniędzy na: lakiernika, lakier bezbarwny, zwarzony lakier oryginalny itp.
Ostatnio zmieniony przez ygor dnia Wto 21:03, 14 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dnieproboczniak
Dołączył: 30 Sty 2022 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: Nie 18:48, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
w usa, rdzę,patynę, stary sterany lakier smarują co kilka dni wygotowanym olejem lnianym. Wygotowanym dlatego, żeby nie było w nim wody. |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:53, 31 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ja i tak celuje w lakier. Nie mam czasu,co co jakiś czas go odświerzać. 99% drogi to piach i szuter gdzie się poruszam. Ociepli się to go polakieruję i opiszę jak wyszło. |
|
Powrót do góry |
|
|
siara
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zyrardow
|
Wysłany: Pon 17:48, 31 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Nie mysl, ze lakierem zalatwisz sprawe. Moze to i sprawdza sie w Kaliforni, ale nie w naszym klimacie. Korozja bedzie postepowala szybciej, niz bez lakieru. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:15, 31 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to ma jeździć a nie stać w salonie to trzeba normalnie malować. Najlepiej proszkowo bo to dość wytrzymałe malowanie i tak łatwo nie rysuje się w terenie.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:39, 29 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem na próbę namaszczenie zaprzęgu olejem.Poważne zmycie ruskiego lakieru benzyną ekstrakcyjną,wydrapanie pęcherzy,znowu benzyna.Po odparowaniu olej,wciery-polerka,znów wciery-polerka. Efekt mnie zaskoczył.Maszyna wygląda super nie świeci się i nie klei.Jest zakonserwowany,zwłaszcza te ślady które zostawiły na nim blizny przez lata i na których mi zależało.
Ygor,dzięki za podpowiedz z olejem silnikowym. |
|
Powrót do góry |
|
|
kovalius
Dołączył: 09 Cze 2021 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 22:26, 29 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Dzięki za info. Też się do czegoś takiego przymierzam, bo maszyna jest w miarę z jednego kawałka i chciałbym zachować oznaki tego co przeszła. Jedynie tylny błotnik nie ucieknie przed migomatem i trzeba będzie go pomalować i postarzyć. W netach sugerowli smarowanie rust-stopami, ale to raczej będzie zmieniało kolor. Czy mógłbyś wrzucić fotki? |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:40, 30 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Foto tego nie zobrazuje. Po prostu po oleju silnikowym lakier jest bardziej żywy,a rdza i otarcia nie są rude. |
|
Powrót do góry |
|
|
kovalius
Dołączył: 09 Cze 2021 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 19:18, 30 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Dzięki Artur. Tak, żeby nie było niejasności, wcierasz świeży olej? Zastanawiam się jeszcze czy miejsca niewidoczne, a najbardziej narażone na wilgoć, np wnętrza błotników, nie potraktować jednak rust-stopem. Na razie poeksperymentuję z jakimiś starymi blachami wg twojej procedury. |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:06, 01 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
Olej silnikowy nowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
kovalius
Dołączył: 09 Cze 2021 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 23:11, 02 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
Dla zainteresowanych tematem: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
|