Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:06, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Coś ta sie tak uparła na dolniaka. W Centralnej Polsce gdzie płasko to jeszcze jakoś się uciągnie z wózkiem. Kielce, Kraków gdzie dopiero są pagórki to już smutek, a do gór jeszcze daleko. Sam nie wytrzymałem i do Emy wpakowałem silnik Dniepra. Dolniak jest ładny, i na tym koniec zalet tego silnika. Jak to ma być do "mania" to silnik jest dowolny. Jak do jazdy to górny, najlepiej z alternatorem.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
kolejarz1963
Dołączył: 13 Gru 2016 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głuszyca blisko Wałbrzycha
|
Wysłany: Pon 16:21, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Raczej Kasia.Jest bardziej podobna do emki,tylko szkoda że ma trochę inną ramę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 13 Paź 2015 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:58, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
@ Cyrograf15. Masz rację, że może dolniaka brakować na podjazdach, zwłaszcza tam, gdzie jest spory ruch. Dla początkujących i na bocznych drogach powinien jednak wystarczyć, a plusem jest prostota.
Osobiście wolę dolniaka do zaprzęgu, tylko, że unikam głównych dróg.
@ kolejarz 1963. Kasia to fajna sprawa. Jak dociągniesz temat do końca, na pewno będziesz zadowolony. Zwykle i tak nie kończy się na jednym.
Pozdrawiam
Marcin |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:17, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dolniak jest trochę prostszy w budowie, natomiast zdecydowanie trudniejszy i droższy w naprawie. Do Dniepra czy Urala każdy zakład naprawi głowice, zawory, gniazda czy prowadnice nie stanowi problemu. W dolniaku taka naprawa to kosmos a na koniec dochodzi tulejowanie. Prądnica 6 V choć by złota była i tak daje za mało prądu do jazdy na światłach, i zaczyna się walka z żarówkami ledowymi, stabilizacją zasilania owych i brakiem prądu na zapłon. Dowolny alternator i podgrzewane manetki spokojnie zakładasz.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
kolejarz1963
Dołączył: 13 Gru 2016 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głuszyca blisko Wałbrzycha
|
Wysłany: Pon 19:17, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą naczytałem się na forum o zakupie zaprzęgu kolegi z okolic Wielkopolski,który pytał o opinie sprzedawcy z Miejskiej Górki i nawet ucieszyło mnie to,że według Was czyli tych którzy po większości zjedli zęby na tych motorach oceniacie tego pana bynajmniej w postach z roku 2014 na pozytyw,Ponieważ jestem z okolic Wałbrzycha i zawsze to bliżej po Kasię o 3setki niż na Podkarpacie.A jeszcze pytanko cyt.kol Cyrograf15,Prądnica 6 V choć by złota była i tak daje za mało prądu do jazdy na światłach, i zaczyna się walka z żarówkami ledowymi, stabilizacją zasilania owych i brakiem prądu na zapłon. Dowolny alternator i podgrzewane manetki spokojnie zakładasz.,czyli bez problemu alternator można montować,ale to dopiero jak się trochę odkłuje po zakupie motórra... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:55, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Nie tak łatwo z alternatorem. Nowsze silniki Urala i Dniepra mają fabryczny i są do niego przystosowane > mają mocowanie. Do bloku silnika przewidzianego pod prądnice da się zbudować przejściówkę pod jakiś mały alternator ale wiąże się to z koniecznością wymyślenia i wykonania pod konkretny alternator a uprzednim zdobyciem owego. Walka z tokarzem, spawaczem lub frezerem i elektrykiem. Jak ktoś sam potrafi i ma możliwości to OK. Jak komuś przyjdzie kupić gotowe i zapłacić 1500 zł czyli połowę wartości motocykla, to przestaje być wesoło. Część ludzi stosuje tańszy półśrodek czyli przerobioną prądnice z Malca. Daje to co prawda instalację 12 V ale nie wiele więcej prądu jak oryginalna prądnica. Gdzieś jest wątek w tym temacie, poszukaj.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
kolejarz1963
Dołączył: 13 Gru 2016 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głuszyca blisko Wałbrzycha
|
Wysłany: Pon 20:11, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ok dzięki... |
|
Powrót do góry |
|
|
harbuz
Dołączył: 17 Sty 2017 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dzierżoniów
|
Wysłany: Wto 16:04, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jestem świeży w temacie, ale osobiście zakupiłem k-750 w. Dałem kilka dobrych tysięcy, bo była do jazdy.
Zrobiłem błąd, bo mogłem kupić do roboty, bo i tak cała została rozebrana do malowania. Silnik rozebrany, uwalone łożysko. Radiostacja szkiełkowania, żeby każdy nit było widać, bo farby było na grubo.
Wracając do tematu nie jest to mój pierwszy motocykl, ale jazda z koszem jest zaj...stą frajdą.
Kupuj co ci się podoba, a reszta wyjdzie w praniu? Pozdrawiam i życzę trafnego zakupu. |
|
Powrót do góry |
|
|
kolejarz1963
Dołączył: 13 Gru 2016 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głuszyca blisko Wałbrzycha
|
Wysłany: Wto 17:42, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Na polskich blachach tą Kaśke kupiłeś,czy dopiero do przerejestrowania? |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 9:20, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
@Kolejarz1963, jakbyś chciał w miejsce prądnicy 6V, wstawić współczesny alternator tzn kupić gotowy produkt (plug&play), to służę pomocą. |
|
Powrót do góry |
|
|
hardcor
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 154 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nałęczów/Lublin
|
Wysłany: Śro 11:19, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Klapek możesz rozwinąć temat? |
|
Powrót do góry |
|
|
harbuz
Dołączył: 17 Sty 2017 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dzierżoniów
|
Wysłany: Śro 15:31, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że z papierami, bo jak pisałem miało służyć do jazdy:)
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kolejarz1963
Dołączył: 13 Gru 2016 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głuszyca blisko Wałbrzycha
|
Wysłany: Śro 18:38, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Klapek....Dzięki wielkie za zainteresowanie,ale ja na razie jeszcze nie posiadam zaprzęgu,bardziej staram się pozyskać wiedzę od bardziej ode mnie wtajemniczonych, ale wczoraj były przeprowadzone rozmowy z panem z Miejskiej Górki i na pewno wkrótce moja przygoda się rozpocznie.Przymierzam się do K-750,tylko nie wiem do końca na co trafie,to jest jak w rosyjskiej ruletce....Sprzedawca z Miejskiej Górki odniósł na mnie bardzo dobre wrażenie,widać że ma duże pojęcie i przede wszystkim gra w otwarte karty,a to bardzo sobie cenię... |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 9:44, 19 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
hardcor napisał: | Klapek możesz rozwinąć temat? |
Wytoczona flansza z alu, pasująca idealnie do bloku.
Skręcona z alternatorem (regler oczywiście wewnątrz).
Bez konieczności przesuwania kranika.
Jak masz fb to zapraszamy do kontaktu:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
hardcor
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 154 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nałęczów/Lublin
|
Wysłany: Czw 12:39, 19 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ha! Czekam na przednie zawieszenie z Grudziądza do męki
I mam koła rozrządu.
Rozumiem, że robicie coś podobnego do tego:
Ostatnio zmieniony przez hardcor dnia Czw 12:44, 19 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|