Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:50, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ale w zwiazku z filtrowaniem oleju silnik trzeba rozebrac, o czym juz Prince napisal.
Mnie na autostradzie Wrzesnia - Poznan wal sie w swiezo zakupionej Kasce zatarl przy 120 km/h - wrazenia niezapomniane.
Akurat zaladowany po brzegi jechalem sobie do Holandii.
Silnik co prawda stare BMW, ale odrzutniki mocno podobne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rura
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 7:00, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że odrzutniki miałeś zabite na amen? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mysia Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: Sob 8:12, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: | Sam silnik wymaga weryfikacji wewnątrz- fabryczne zalecenia czyszczenia odrzutników i wymian śrub regulacji mówiły coś około 2tyś km- zatem też rozbiórkę silnika.
|
Zmiłuj się, Waćpan! Co 2 tys. km to trzeba olej zmienić, a nie rozbierać silnik!
Każda rozbiórka to zaburzenie dotartej już konfiguracji elementów. Chcesz to fundować swojemu sprzętowi co chwilę? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:01, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
mysia napisał: | Prince napisał: | Sam silnik wymaga weryfikacji wewnątrz- fabryczne zalecenia czyszczenia odrzutników i wymian śrub regulacji mówiły coś około 2tyś km- zatem też rozbiórkę silnika.
|
Zmiłuj się, Waćpan! Co 2 tys. km to trzeba olej zmienić, a nie rozbierać silnik!
Każda rozbiórka to zaburzenie dotartej już konfiguracji elementów. Chcesz to fundować swojemu sprzętowi co chwilę? |
Nie chcę. I dlatego odizolowuję to co robi śmietnik w oleju- komorę rozrządu, wstawiam magnesy, wymieniam olej częściej niz trzeba myjąc michę, a ostatnio nakręciłem sie na utwardzanie tulei bo ten syfior na magnesach mnie przeraza. Wszystko byle by tylko wydłużyć życie silnika.
Dośc długo kombinowałem z filtrem oleju w zdradzieckim dolnopłuku - jednak projekt zarzuciłem. Zbyt duzo nieodwracalnych i widocznych zmian w bloku silnika. Jeśli ktoś chce brnąc w tą przeróbkę to pompa wstępnie przystosowywana jest to zabrania za 25złociszy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4084 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 10:27, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Orginalna instrukcja BMW przewiduje rozbieranie silnika w celu czyszczenia i wymiany mufy (która się wyciera) co 5 tyś. km. Łożysko 6207 da się zastąpić rolkowym co rozwiązuje problem mufy. Oleje mamy lepsze jak 70 lat temu, nie mniej odrzutniki trzeba czyścić, taka konstykcja. Mamy do wyboru, rozbierać i czyścić co 10 tyś. lub totalna generalka co 20 tyś.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
mysia Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: Nie 12:23, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mam prośbę: czy ktoś mógłby zeskanować lub sfotografować odpowiedni fragment instrukcji, mówiący o konieczności rozbierania silnika w celu oczyszczenia odrzutnika (w dowolnym języku). Szukam tego od wczoraj, gdzie tylko mogę - bezskutecznie. A odczuwam wielki dyskomfort, kiedy widzę, że w mojej bibliotece są istotne luki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4084 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:13, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja to widzałem w przedwojennej/wojennej niemieckiej wojskowej książce obsługi motocykla. Taka instrukcja odnośnie obsługi gdzie było podane co i kedy ma robić kierowca a co i kiedy warsztat. Ta książka była przypisana do motocykla i miała miejsce na wpisy warsztatowych napraw/przeglądów i inne uwagi. Format troszke mniejszy od A5 kilkanaście karek.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 4:23, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mam przetlumaczony oryginalna instrukcje naprawy i katalog czesci BMW R75 - sprawdze co tam jest napisane.
Moje zabieraki byly wypelnione na rowno szlamem o twardosci kamienia + otwor walu w ktory podawaly olej byl rowniez wypelniony. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:47, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No to nam się temat rozwinął. Jedni mówią rozbierać inni nie rozbierać, dla mnie w tej chwili jasne raczej jest że czy tak czy siak rozbiorę go przynajmniej w celu oceny stanu technicznego części. Co do wymiany oleju to jak to w końcu jest. Czy jest jednoznaczna odpowiedź na temat tego co ile wymieniamy olej a co ile rozbierać silnik i czyścić odrzutnik ? Czy zamontowanie magnesu neodymowego w misce olejowej ciut głębszej od oryginału (widziałem takie cusik na alledrogo) może trochę wydłużyć nam czas co jaki będziemy musieli czyścić silnik z syfu ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mysia Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: Pon 14:59, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Źródło: "Samochody i ciągniki", Praca zbiorowa, WKiŁ 1962.
Czyli po każdym zbawiennym oczyszczeniu odrzutnika nastąpi okres wzmożonego zanieczyszczania go produktami docierania. Plus ogólne skrócenie żywotności elementów silnika. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:18, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie rozbieral bym silnika tylko w celu oczyszczenia odrzutnikow, jezeli jednak stwierdzam niskie cisnienie sprezania spowodowane zuzyciem ukladu tlokowego ( co jest jak sadze norma w kupowanych z Ukrainy sprzetach ) to przy okazji remontu "gory silnika" wyjalbym wal i oczyscil odrzutniki.
Tak zeby zaczac eksploatacje z jakiegos punktu majac pewnosc na czym stoje.
I nastepne czyszczenie odrzutnikow robilbym przy okazji remontu walu korbowego.
W starych anglikach wal wytrzymuje ( bez dodatkowego filtra oleju ) jakies 50 tys km i wowczas sie czysci filtr odsrodkowy umieszczony we wnetrzu walu - nie sadze zeby waly ruskich sprzetow dociagaly do takich przebiegow wiec raczej nie ma szansy zapchania odrzutnikow w okresie miedzy remontami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4084 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:31, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnie zdanie wyjaśnia wszystko. Wydawnictwo i roczniki dokładnie ten sam (WKiŁ 1962). Tyle że "Poradnik Motocyklisty" a nie traktorzysty
Wojtek
PS
Znajomy tym sposobem zrobił bez kapitalki ponad 80 tyś po czym sprzedał sprawny motocykl. Po drodze o ile pamiętam robił szlif cylindrów i 2 x zawory. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:08, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Adam M. napisał: | Na pewno nie rozbieral bym silnika tylko w celu oczyszczenia odrzutnikow, jezeli jednak stwierdzam niskie cisnienie sprezania spowodowane zuzyciem ukladu tlokowego ( co jest jak sadze norma w kupowanych z Ukrainy sprzetach ) to przy okazji remontu "gory silnika" wyjalbym wal i oczyscil odrzutniki.
Tak zeby zaczac eksploatacje z jakiegos punktu majac pewnosc na czym stoje.
I nastepne czyszczenie odrzutnikow robilbym przy okazji remontu walu korbowego.
W starych anglikach wal wytrzymuje ( bez dodatkowego filtra oleju ) jakies 50 tys km i wowczas sie czysci filtr odsrodkowy umieszczony we wnetrzu walu - nie sadze zeby waly ruskich sprzetow dociagaly do takich przebiegow wiec raczej nie ma szansy zapchania odrzutnikow w okresie miedzy remontami. |
No tak. Ale znów długość życia walu w ogromniej mierze zależy od stanu zapchania tychże odrzutników. Tak wiec rozbierałbym śmiało co 5 tyś - 10tyś. Powód taki, ze szlify drogie nie są natomiast wał który sie zablokuje z powodu zatarcia robi solidny bałagan w silniku. W skrajnym wypadku nie ma co zbierać.
Cytat: | Czyli po każdym zbawiennym oczyszczeniu odrzutnika nastąpi okres wzmożonego zanieczyszczania go produktami docierania. Plus ogólne skrócenie żywotności elementów silnika. |
Tak i to szczyt chamstwa zdejmowanie cylków od tak sobie gdy pierścionki sa już ułożone do gładzi, dotarte. Tyle ze w sprzętach ze wschodu zwykle tłoki w tulei mogą sobie juz fikać koziołki. Sprawdzić ciśnienie,wymienić olej i jak odpala i jeździ to dojeżdżać dopóki kompresja nie zniknie.
Cytat: | Mam prośbę: czy ktoś mógłby zeskanować lub sfotografować odpowiedni fragment instrukcji, mówiący o konieczności rozbierania silnika w celu oczyszczenia odrzutnika (w dowolnym języku). Szukam tego od wczoraj, gdzie tylko mogę - bezskutecznie. A odczuwam wielki dyskomfort, kiedy widzę, że w mojej bibliotece są istotne luki. |
Nie mam już żadnej literatury motocyklowej- przed przeprowadzką pozbyłem się wszystkiego wiec nie pomogę. Ale wydaje mi się ze to czego szukamy było w instrukcji MSW o eksploatacji M-72. W razie czego jak bede w Krakowie skocze do Alka Klisza i poszukam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mysia Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: Pon 18:50, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Adamie M.: Zgadzam się z Tobą w 100%.
Cyrografie: Zgadzam się w 100% z tym, co napisano w Poradniku Motocyklisty.
Mam pytanie: Czy, według Ciebie, prawa fizyki są inne dla silnków traktorowych niż motocyklowych?
I drugie pytanie: Skoro zdjęcie rentgenowskie jest doskonałym sposobem wykrywania raka płuc, to czy powinnam prześwietlać się co tydzień?
Princu: Jeśli jesteś przekonany, że warto rozbierać, to rozbieraj bez wahania!
A jako że jestem żywo zainteresowana tematem, to będę czekać cierpliwie, aż przejedziesz te 5-10 tys. km i opowiesz nam, co znalazłeś w odrzutniku
A jeśli chodzi o instrukcję M-72 wydaną przez MON, to nie ma tam ani słowa o rozbieraniu silnika w celu czyszczenia odrzutnika, podobne jak nie ma o tym ani słowa w żadnej radzieckiej instrukcji ani poradniku.
Ostatnio zmieniony przez mysia dnia Pon 18:54, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:58, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
mysia napisał: |
A jako że jestem żywo zainteresowana tematem, to będę czekać cierpliwie, aż przejedziesz te 5-10 tys. km i opowiesz nam, co znalazłeś w odrzutniku  |
Co znalazłem może opowiedzieć q3ma. Dostał ode mnie odrzutnik z którego osadu żadną chemią( również w galawni ) , wiertłem szprychą, opukiwaniem ani nożem tokarskim nie udało sie wydostać.
Silnik jeździł dopóki wał nie zrobił bałaganu. Remont motoru robiony był w kraju. Taki kupiłem. Fakt- nie wiem bo nie było jak sprawdzić ,jaka była kompresja.
Cytat: | I drugie pytanie: Skoro zdjęcie rentgenowskie jest doskonałym sposobem wykrywania raka płuc, to czy powinnam prześwietlać się co tydzień? |
Nie. Lepiej nie badać sie wcale uznając ze bóg czuwa nade mną a motocykl dokąd jedzie nie potrzebuje żadnych czynności obsługowych ;P
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 19:11, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|