Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 4:35, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dream on.
Adam M. |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 957 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Śro 11:04, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś miałem w ramie M-72 silnik garbusa 1600. Maksymalne obroty tego silnika to chyba coś około 4000, zresztą pewnie kręcił o wiele więcej, bo co to jest dla takiego silnika obciążenie rzędu 300kg? Dla jaj robiłem czasem takie numery, jak ruszanie z czwórki. Skrzynia standard, dyfer 10x32. Mój kolega po jeździe próbnej powiedział, że liczył na więcej, bo licznik pokazał mu 110-115km/h. Nie wiedział, że licznik zaniża, bo ślimak jest od modelu z dyfrem 8". Właściwa prędkość po prostych obliczeniach to było coś około 130km/h. Moje wrażenia przy 120 były takie:
potężny pęd powietrza, im szybciej, tym tył zaczynał bardziej podskakiwać (suwaki!), trzymałem się mocno, ale i tak za każdym podskokiem ściągało mnie w tył, co powodowało podkręcenie manetki. W pewnym momencie powiedziałem sobie STOP, dalej się już bałem, a pod manetką jeszcze trochę było. Motocykl sprzedałem komuś z Pomorza, uprzedzając, żeby "latał nisko i powoli". Ciekawe, co się teraz z nim dzieje? |
|
Powrót do góry |
|
|
Śmigiel T
Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 20:56, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Trzeba zainwestować w kask a nie jeździć w poniemieckim nocniku chińskiej produkcji, wtedy nie ma łoskotu i da się z przyjemnością jeździć zdecydowanie szybciej. Na 600tce czterocylindrowej z lat 80tych to można trzymać 180km/h na jednym piecu to powiedzmy 140km/h. |
Fajnie powiedziane
Przeszedłem już dawno z kasku jet na szczękowy i wcale szybciej nie jeżdżę.
To pewnie przez to że pracuje przy komputerze więc nie widzę już dobrze tego co jest dalej na drodze, a nie siedzę na hali przy maszynach więc słuch dalej mam super.
Co do szybkiej jazdy starociami to niezapomniane wrażenia dostarczało mi przyspieszanie Polonezem do 140km/h (oczywiście na czymś autostrado podobnym).
Właśnie na jakiej drodze to jest ważna sprawa. Czasem 40-60km/h wystarczy żeby poczuć serce w gardle. Nam na myśli polne drogi, koleiny, piachy. Ale to jest niewymierne.
Rusek w mojej ocenie ma tak dobrane "osiągi" silnika hamulców i zawieszenia że wszystko jest na jednym poziomie.
Miało być na temat -sory za offtop |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 22:32, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
apropo wybryków z prędkościami
Śmigiel T napisał: | niezapomniane wrażenia dostarczało mi przyspieszanie Polonezem do 140km/h |
Niezapomniane wrażenia to są jazdą tico 160 km/h, w porównaniu polonez przy 140 to jazda spacerowa sam niewierzyłem dopuki swoim nie sprawdziłęm że sie da |
|
Powrót do góry |
|
|
corsar
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osielsko
|
Wysłany: Śro 23:12, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Uralem 36KM solo latałem max. 110-120 km/h - wskazówka latała w tej amplitudzie,
osa 6.5KM wyciągała 100 km/h - w obu przypadkach działanie hamulców było mocno iluzoryczne.
a co do przelotów wrotki z tapicerką typu "sałatka jarzynowa" (tico) 160km/h to gruba przesada może z górki i z wiatrem - btw opony 12'' chyba nie posiadają takiego wyróżnika prędkości |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Czw 4:41, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
corsar napisał: | (tico) 160km/h to gruba przesada może z górki i z wiatrem - |
Każdy tak mówi kto sam nie próbował i nigdy nikt nie wierzy sam pukałem po czole każdemu kto tak sądził. Ale sprawdziłem osobiście na dwóch swoich egzemplarzach, i wcale wiatru do tego nie potrzeba, lekka górka wskazana ale bez przesady |
|
Powrót do góry |
|
|
corsar
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osielsko
|
Wysłany: Czw 13:00, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
na zegarze mogło być 160km/h ale zgodnie z danymi dostępnymi w necie trzeba odjąć 40km/h
Typowe usterki Tico:
Prędkościomierz zawyżający prędkość o 40 km/h.
Kierownica, którą podczas jazdy na wprost trzeba trzymać ukosem.
Paląca się instalacja elektryczna (na szczęście niezbyt skomplikowana).
Powyżej prędkości 50 km/h, wszystko co znajduje się w środku złowrogo drży.
Hamulce, które zaczynają łapać dopiero po wciśnięciu pedału w podłogę.
Woda lejąca się podczas deszczu do środka wszystkimi możliwymi uszczelkami.
Sprzęgło nieustępujące twardością nawet najtwardszym skałom.
Nieustanne blokowanie się hamulca ręcznego podczas mrozu, co sprawia że tylne koła przecierają lód na ulicy dla innych samochodów.
Ogromna moc silnika z którą nie każdy kierowca potrafi poradzić.
Wielu uważa ten samochód za niebezpieczny jednak firma Daewoo dementuje te pogłoski podając przykład pewnego Tajwańczyka który mimo 99% kalectwa przeżył czołowe zderzenie przy prędkości 25 km/h z kotem.
Przy nagłym ruszaniu z miejsca zawartość schowka znajduje się na kolanach pasażera.
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
no ale odbiegamy od tematu [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez corsar dnia Czw 13:05, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Czw 14:45, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Można to potem wywalić bo spam na maxa.. ale:
Prędkościomierz zawyżający prędkość o 40 km/h - bzdura
Kierownica, którą podczas jazdy na wprost trzeba trzymać ukosem. bzdura - jak ktoś ma zeza i podczas zdejmowania i wkłądania na wieloklinie tak nasadzi to taki efekt jak w każdym innym aucie
Paląca się instalacja elektryczna (na szczęście niezbyt skomplikowana). - bzdura, zgodze sie że mogą ugnić kable od przeciwmgielnego i światła cofania bo wiszą pod zderzakiem niczym niezabezpieczone więc poprostu po czasie sie rozlatują
Powyżej prędkości 50 km/h, wszystko co znajduje się w środku złowrogo drży - bzdura powyżej 140 km/h to fakt zaczyna drżeć przy 50km/h jak drży to gratuluje temu co wyważał koła - świetna robota
Hamulce, które zaczynają łapać dopiero po wciśnięciu pedału w podłogę. - bzdura - jak ktoś ma w układzie więcej powietrza niż płynu to fakt, może sie tak dziać, sam nieraz nie dwa odpowietrzałem i zawsze dobrze hamowało - fakt że z tyłu hamulce nie do opanowania - ja wymiękłem ale ten typ tak ma.
Woda lejąca się podczas deszczu do środka wszystkimi możliwymi uszczelkami. - bzdura uszczelki trzymają idealnie, natomiast to że leje przez dziury wokół uszczelek bo blacha zgniła - może tak sie zdarzyć
Sprzęgło nieustępujące twardością nawet najtwardszym skałom. - bzdura - po wymianie przez mechanika z lewymi ręcami na chińskie sprzęgło może i tak, oryginał jest ok.
Nieustanne blokowanie się hamulca ręcznego podczas mrozu, co sprawia że tylne koła przecierają lód na ulicy dla innych samochodów. - mega bzdura - tico prawie nie ma ręcznego więc może trafił sie jakiś egzemplarz 1 na 100 że mu łapneło
Ogromna moc silnika z którą nie każdy kierowca potrafi poradzić. - 41 KM jest wystarczająca na to małe pudełko.
Wielu uważa ten samochód za niebezpieczny jednak firma Daewoo dementuje te pogłoski podając przykład pewnego Tajwańczyka który mimo 99% kalectwa przeżył czołowe zderzenie przy prędkości 25 km/h z kotem. - samochód podczas czołówki napewno bardzo niebezpieczny i zderzenia z czym kolwiek, poza kotem nie bez powodu niemcy nie dopuścili do sprzedaży ze względu na nie łamiącą sie kolumne kierownicy. która napewno złamie ale kierowce przy wypadku
Przy nagłym ruszaniu z miejsca zawartość schowka znajduje się na kolanach pasażera. - bzdura, schowek jest zamykany i jeszcze nigdy mi sie nie otwarł
Mankament pod którym sie podpisze - KOROZJA - niestety ale tico gnija jak ziemniaki na polu po 3 miesieczych opadach.
Musiałem zdementować te dziwne plotki z jeszcze dziwniejszej strony bo wypowiedzi ludzi którzy nawet nie siedzieli w tico moża spuścić w kiblu.
Przejechałęm 2 ticami ponad 200000km bez żadnej większej awarii, nigdy nie stanąłem na drodze a sporo i daleko czasem jeżdże. Życzył bym sobie w każdym nowym aucie takiej bezawaryjności i dokładności wykonania silnka jak w deawoo np tico.
Podam kilka zalet:
Auta tico zawsze mam przerobione na bagażówke bo tylko do tego celu ich używałem zawsze jako dodatkowe auto. Woziłem pustaki cement i różne rzeczy na budowe jak brakło a trzeba było na szybko mój rekord 450 kg + ja i praktycznie bez problemu jazda, polecam załadować tyle do auta klasy średniej obojętnie jakiego i zrobić mu zdjęcie.
W lecie mój rekord niskiego spalania to 3,6 l/100km jechałem z pasażerem a z tyłu miałem silnik z samochodu ponad 100 kg, wiec jakby jechać w 4 osoby. Fakt że 80 % drogo to trasa i jechałem na "5"tce - prędkość 70-90 km/h.
Pojemność - 2 paczki steropianu wchądzą bez poroblemu.
Żeby nie było że do końca spam - do tico wchodzi cała gondola z emki czy czegokolwiek - tadzioch potwierdzi
Problemu z parkowaniem żadnych, koszt eksploatacji i części zamiennych jak chiński skuter do 50 ccm3.
Reasumując zajeżdżam drugie tico które przezyło budowe i wożenie różnych części i motocykli po całej polsce.
Największy motor w całości który wiozłem bez rozkręcania niczego to CZ 175 z 1961 ok 120 kg
Widziałem jakąś samoróbke ruska z silnikiem tico - tak na koniec żeby było w temacie
(jak coś to usunąć) pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez dziubek25077 dnia Czw 14:55, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rura
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 15:52, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego nie broń tak tego parcha jak niepodległości...
A tak na serio, to z przymrużeniem oka należy czytać wszystko, nieźle się przy tym bawiąc, jak widzi się źródło "nonsensopedia". Tak, że luzik, luzik, bo może z nerwów co puści .
P.s.: "Nonsensopedia - polska encyklopedia humoru"
EDYTA: A to tak dla rozluźnienia nastroju i offa :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Rura dnia Czw 16:05, 27 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
corsar
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osielsko
|
Wysłany: Czw 17:53, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ojojjoj!
Nie wiedziałem, że to taki rewelacyjny wóz
Nie chciałem nikogo urazić
Osobiście nigdy nie jechałem Tico - i chyba nigdy nie pojadę - jeszcze ktoś zobaczy i będzie wstyd
Btw może trzeba sobie kupić kilka sztuk - za parę lat będą poszukiwane jako youngtimery
Znalazłem cechę wspólną tiko i ruskich zaprzęgów - uszczelnienia są z krążków filcowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Czw 18:16, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
corsar
Żaden on rewelacyjny, dla mnie to były i jeszcze są swietne taczki budowlane oraz do wożenia części i motorów
Pisałem ze dla mnie to auto DODATKOWE które w wielu pracach bardzo pomogło
A to że jest to kawałek rdzewiejącego złomu każdy wie, szkoda że tyle opini ludzi co nie mieli z nim nic wspólnego |
|
Powrót do góry |
|
|
Spiker
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 19:30, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jechałem z kolegą nowym (wówczas) Tico 140-150 (licznikowo). Oczywiście odcinek autostradowy. Jednemu gościowi w jakimś Renault 19 wypełnionym rodzinką po wyprzedzeniu przez Tico tak gula skoczyła, że nie odpuścił dopóki z mozołem nas nie wyprzedził. Stare czasy ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4061 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:10, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jako zatwardziały grzesznik mam pokutę > ruski motor. Jakiego ludobójstwa czy czegoś gorszego trzeba się dopuścić aby jeździć Tico? Wiem że to straszne OT, ale ciekawość wygrała.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pią 4:48, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15
Ja nim aż tak nie jeżdże, za to ja nim naprawde tylko dużo woże
Jeżdże zupełnie innymi autami
Spróbuj, i stwierdzisz że nie jest tak źle |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4061 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 9:24, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś byłem raz wieziony Tico i raz jakimś Czento, no i w latach 80tych zdawałem na prawo jazdy Malcem bo popsuli Zastawe na której kurs robiłem. W związku z czym mam świadomość jaka to kara znajdować się w czymś takim, a co dopiero posiadać taki wynalazek! Jak rozumiem czyny za które pokutą jest Tico są zbyt przerażające aby je publicznie wyznać.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
|