Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelg111
Dołączył: 27 Sty 2012 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:36, 29 Mar 2012 Temat postu: Jak to w końcu jest z tym Almotem i nie tylko??? |
|
|
Witam. Jako że przymierzam się powoli do remontu Dniepra szperam po necie za różnymi informacjami. Zakładałem sobie że jak już ruszę z remontem to oddam wał korbowy na przeszlifowanie wymienię cylindry na Almotowskie a głowice dam do regeneracji (wymiana gniazd zaworowych oraz zaworów). Trochę podzwoniłem popytałem i "rozbiłem" się o stwierdzenie pewnego zachwalanego mechanika z Łodzi. Stwierdził że nie wymieniał by gniazd zaworowych gdyż najprawdopodobniej zrobione są z brązu czyli że są dobre i będą sobie radzić z większą liczbą oktanów (no chyba że nie są zrobione z brązu to wtedy trzeba się zastanowić) to samo stwierdził na temat rosyjskich zaworów że nie wymieniał by ich na inne gdyż są dobrej jakości. Jak mu powiedziałem że chciałbym zmienić cylindry na te z Almotu (że niby takie dobre mu mówiłem) to powiedział że z Almotu to poleca tłoki a cylindry ruskie też nie ustępują almotowskim. Pod koniec rozmowy zaproponował bym uruchomił silnik i go poobserwował czy nie ma problemów z ciśnieniem oleju oraz powiedział żebym sprawdził sprężanie. I tu też kolejne pytanie użyłem szukajki ale nie mogłem znaleźć konkretniej odpowiedzi jak to jest z tym sprężaniem. Sprawdziłem u siebie i wyszło mi na obu cylindrach 6,5 bara a po wlaniu odrobiny oleju do każdego z cylindrów sprężanie wzrosło mi do około 7,2 - 7,5 bara. Nie wiem jak mam zinterpretować te odczyty czy to oznacza że czas już zabrać się za cylindry pierścienie i tłoki?? No i jak to jest w końcu z tym Almotem i gniazdami zaworowymi?? |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Czw 7:32, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I dobrze Ci powiedział ,odpal maszyne niech popracuje i go poobserwuj,cisnienie ,stukanie pukanie itp.Ciśnienie na garach masz równe z tego wniosek że zawory trzymają.Ja bym piec zostawił w spokoju zrobił porządną regulacje zaworów i gaziorów . Nie grzeb bez potrzeby,bo wydana niepotrzebnie kasa i Twój remont może wyjść gorzej niz jest obecnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
śmigiel
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 9:31, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Całkowicie się zgadzam z opinią kolegi j35.
Jeśli jednak czujesz nieodpartą chęć remontu proponuję kupić dodatkowy silnik do dniepra ( kosztuje grosze w porównaniu do kosztów remontu ). Ten silnik można spokojne remontować. Jak zrobisz remont - silnik na półkę.
Jak kiedyś padnie silnik, który masz w motorku - szybko zamienisz serca i nie stracisz sezonu. |
|
Powrót do góry |
|
|
pawelg111
Dołączył: 27 Sty 2012 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:35, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ok zakupiłem parę niezbędnych części z Al.... postaram się go uruchomić i może pojeździć trochę po lesie, zobaczymy wtedy co w nim będzie nie teges... Już trochę mnie zastanawia ten syf co mam pod bakiem. Jak zdjąłem wczoraj zbiornik paliwa z ramy to od strony silnika ukazało się mazista mieszanka olejowo-pyłowa (takie wyschnięte błotko zrobione z kurzu z domieszką oleju) |
|
Powrót do góry |
|
|
śmigiel
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 17:03, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jak radziecki człowiek nie mył maszyny przez trzydzieści lat i nie wymieniał oleju to syf
masz wszędzie. Umyj maszynę i wymień olej wszędzie gdzie się da. Dyfer, skrzynię przepłukaj - tam to dopiero jest syf |
|
Powrót do góry |
|
|
|