www.kolyaska.fora.pl

granat

Forum jak pisze na wstepie jest na temnat ruskich motocykli, ale ruskie to nie tylko boxery, jest jeszcze piekna linia Jeżynek:) Ja mam własnie taka jeżynke w wersji 49, tu troche go opisałem [link widoczny dla zalogowanych] ale jak ktos jeszcze ma jeża zapraszam, pogadamy sobie:) Taki jeż to znowu radziecka mysl techniczna rodem z Zschopau, jak pewnie kazdy wie to kombinacja DKW NZ 350 z DKW 500, czyli wszystko za wyjatkiem tylnego zawieszenia z 350 a zawiecha tylna 500, pierwsze Iż-e nazywały sie 350 i były składane w Rosji na niemieckich czesciach i co ciekawe przez niemiecka załoge i niczym sie nie rózniły od DKW:)Pózniejsze modele jak chciazby planeta sa brzydkie jak grudniwa noc, ale 49 zachował ładna linie:)Jazda jeżem to nie powolne pych pych pych jak boxerem, to szarpie niczym narowisty koń, bo to smierdzioch wiec ma pare:)Tyle na temat jeza, zasygnalizowałem jego istnienie i juz mi wystarczy:)

klapek

Moja 49tka była lekko przerobiona do dłuższych wypadów. Dałem jej cylinder+tłok od planety co pozwolił utrzymywać większą prędkość przelotową. Ale hamulce to była masakra... Hamowanie ze 100km/h trwało niebezpiecznie długo.
Bardzo miłe i przyjemne moto - do dziś żałuję że go sprzedałem.... Tylko raz jeden stanął mi w drodze jak się przerywacz rozsypał a poza tym to jechał dokąd tylko chciałem. I te malusie spalanie 4,5L/100km (gaźnik Pegaz) Wink

granat

A czasem ci sie nie właczał "wsteczny"??U mnie to normalka:)

klapek

Zdarzało się i to ale najgorsze było "odbijanie". Nie wiem czemu ale zawsze mi się lepiej jeździło na lekko przyśpieszonym zapłonie i w klapkach nie podchodź Very Happy

agrupa

Dzień dobry.

Ja również mam ten arcyfajny motocykl Smile

Moja koza świeżo po złożeniu, ledwo co 250km zrobione. W tym roku miałem raczej mało czasu na jeżdżenie - wolałem kołysać synka, ale już chłopaczek jest duży i silny więc mogę powoli wracać do męczenia Jeżynki.

Co do "oddawania", kombinowałem z różnymi ustawieniami ale i tak raz na jakiś czas próbuje mi złamać nogę Razz

Poprzestałem na zakładaniu do odpalania IŻ-a butów motocyklowych Wink

Klapek żebyś sobie mógł przypomnieć jak to fajnie było Smile

Krótki i amatorski, chwilę po złożeniu więc w stresie byłem i nie wszystko grało.
http://www.youtube.com/watch?v=qC7jJpqh8DI

blady606

gobert

klapek

bogus

Jeżem 49 pojechałem na mój pierwszy zlot do Jedlińska koło Radomia w 92roku.Jeździło się tym super,ale faktycznie hamowało sie jak pociągiem towarowym Very Happy

Ale w emce mam podobne hamulce,więc nie potrzebuje kofeiny w drodze.Hehehehe.Adrenalina jest skuteczniejsza Very Happy

agrupa

klapek

Mój 1st zlot również był na Jeżawce Wink

Uwielbiałem nim jeździć na Mazury.... Wojskowe "kostki" wypchane tobołami i dzida. Jedyne co było w schowku na baku to klucz do świec, świeca, rosyjska łyżka do zakładania opon, łatki, klej i śrubokręt. Więcej narzędzi nigdy nie potrzebowałem Wink

Wyobrażam sobie jakbym miał teraz jechać Uralem na taki wypad - cały warsztat w wózku pewnie by jechał hyhy.

granat

http://www.youtube.com/user/granatg#p/a to i ja wkleje swoja Jeżyne:)jeszcze przed skompletowaniem:)