Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:41, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stosowałem w swoich samochodach - przeciętne przebiegi po 30 tys rocznie. Moim zdaniem nie szkodzi, a nawet pomaga. Silnik ciszej pracuje, nieznacznie mniejsze zużycie oleju (moc - subiektywnie odczucie - brak hamowni), nie wiem czy mniej pali - pomiędzy moją "nogą" a "nogą" żony lub córki na każdym samochodzie jest różnica minimum 1,5 litra . Stosuję tylko oryginalny "militec". Współczesne normy armii amerykańskiej (podobno) wymagają aby silnik po utracie oleju lub płynu chłodzącego "przewiózł" maszynę minimum 40km. Militec podobno daje radę. Stosuje się co drugą lub trzecią wymianę oleju. Dawka kosztuje 40 pln. Nawet jeśli to tylko "zakłada Pascala" to nie wychodzi drogo. |
|