www.kolyaska.fora.pl

dziubek25077

Z innej beki, zdjęcia znalezione gdzieś....
Ile może być warta taka kacha?

[/img]

Prince

dziubek25077

Prince, mnie zastanawia jedno, gdzie te wszystkie kaśki emki w oryginale po 2000 - 3000 zł wszyscy kupują Smile

ta kacha ma nieoryginalne części licząc na palcach jednej ręki Smile

takich już w ogłoszeniach nie ma

Czyzyk

dzięki Prince Smile

827628

Dobra ja wyceniam na maksymalnie 4000tys z papierami oclonymi za 3000tys to byłoby tanio.
Wyceniam ją trochę drożej bo:
- stara rocznikowo, jeden z pierwszych modeli
- przednia lampa trochę podnosi wartość i żółwiki z tyłu
- jest to pierwszy model k który ma sporo części takich jak w ostatnich m72, np przód wahaczykowy czy ta przednia lampa
- no i skrzynia m72 ale to akurat zmora

dziubek25077

Prince

dziubek25077

Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia, remont ruskiego zaprzęgu nie ma najmniejszego sensu, chyba że jest to egzemplarz z przed II wojny gdzie przy całkowitym stopniu oryginalności lub bardzo dużym remont może przynieść zysk biorąc możliwość odsprzedaży, natomiast gdyby spojrzeć na to globalnie, to nie tylko ryskie sprzęty ale i większość motocykli po przeprowadzeniu renowacji bez oszukiwania nie da żadnego zysku, robiąc to z miłości dla pasji, z zainteresowania, nie patrzy się na koszty tylko na całą frajdę z tym związaną, rozmawiałem kiedyś z P. Kawałkiem na ten temat, i mimo kosztów i zerowej opłacalności ludzie zlecają renowację, motocykla który po przeprowadzonej renowacji nie jest warty nawet 1/3 ceny renowacji, dlatego czy to wcześna kaśka czy cokolwiek innego uważam że cena ma odzwierciedlenie w rzadkości i stanie konkretnego motocykla. Popatrzcie na oferty allegro olx jakie parchy ludzie wystawiają po 3500-4000 zł mało tego takie parchy sie sprzedają i to w niemałych ilościach.

Michal_

Co by nie mówić to poruszyliście dobry temat:" dlaczego to gówno jest tak drogie?"
Ja z ruszczyznął spotkałem się pierwszy raz w 2006lub07, ludzie bez mrugnięcia emki oddawali za 5-6k, dziś jest to poziom 8-9k. Później byłem do dziś prawie na wszystkich bazarach łódzko-warszawskich, a w 2010 kupiłem swego dolniaka z napędem za 3,5 i przepłaciłem słonoooo. A części to ja osobiście nie spotkałem się ze sprzedawcą co przez ten czas by ceny obniżył bo popyt maleje... ale prawda taka że u nie biznesmenów to części zawsze tniejsze. I jednak popyt na ruski to chyba jest bo jak pamiętam to pierwszego na drodze zobaczyłem w 2010, a dziś to trafiają się... a podróżuje często od pomorza po moją rodzinną Lubelszczyznę.

I niestety możemy sobie pisać ile co jest warte ale tylko rynek weryfikuje ile w praktyce zapłacimy... bo moim skromnym zdaniem jak już się ktoś pozna to szybko obiera nowy kierunek (stąd wiele ogłoszeń na portalach po cenie ledwo min remontu) , ale trik polega na tym że nam masę entuzjastów przybywa co im wystarcza 7km na tydzień zrobić...

Cyrograf15

Jak są idioci co płacą straszne pieniądze za ruskie syfy to kto im zabroni? Ja tam wolę poszukać i płacić normalnie. Szukać wiele nie muszę, bo większość części znajduję w własnej piwnicy z czasów kiedy to wszystko gromadziło się na zapas.
Wojtek

kris-tofer

Ale ej... skoro połowa forum narzeka, że ruskie maszyny to syfy, to dlaczego co niektórzy mają więcej niż jeden ruski sprzęcior? Smile

Dawid1981 · Gość

Jak sie nie umie zrobic ruska to sie narzeka:)))).Fakt faktem czesci sa masakryczne niektore ale jak sie wie co i jak to stwierdze ze wole ruska 10 razy bardziej niz np Junaka:)))).Rusek ma moc i z koszem sie lepiej jedzie,da sie go zrobic bez wiekszych problemów zeby jechal i nie kapal na dłuższa metę.

balu

Kot miałczy a dupczy. Rusek ma ducha w sobie i o to właśnie chodzi.

śmigiel

Ruska maszyna to taka żywa skamielina - stworzenie z ery wielkich gadów które jakimś cudem dotrwało do dzisiaj - jak krokodyl.
Ruska nie ma za bardzo do czego porównać - bo niby z czym ?

jakubM-72

Balu ma rację, co prawda to prawda, rusin nie do podjebania.
Czy może być coś lepszego od emki?
Trzy emki w zaprzęgu z tymi samymi bebechami w skrzyniach biegów ciągnące pod górę.
Pozdrawiam wszystkich.