www.kolyaska.fora.pl

Cyrograf15

Zgodnie z planem znaczy przez zmrokiem dotarłem do domu z powrotem Very Happy

Impreza była zajebista, podziękowania dla organizatorów jak i całej wesołej kompaniji Exclamation

Wojtek

tomekshlm06t

Ja też już w domu. Zwieracze ledwo trzymały przy zwrotach na wózek Shocked

Podziękować organizatorom.

gobert

Witam, również dziękuję ekipie z Niewierszyna i wszystkim uczestniką ŚK 2011, za udaną zabawę.
Jawa zes...ła się na wale już w czwartek Smile

a miała zostać mistrzynią motokrosu Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

P.s. Cyrografie, bardzo miło było mi Ciebie poznać. Pozdrawiam!

brzytwa

Flaga ŚK już zdjęta z masztu i suszy się na grzejniku. Trzech największych twardzieli zostało w Niewierszynie do jutra Smile

Organizatorzy dziękują uczestnikom za liczne przybycie i dobrą zabawę. Może krótkie podsumowanie: było 78 osób i 40 motocykli. Wyścig ŚK wygrał kolega Krzysiek z Wolborza a konkurs siłowania się na rękę kolega Jacek z Łodzi (nie wiem, czy dobrze pamiętam - presja i ambicja były tak wielkie, że stół się połamał). Tytuł Kata Roku zdobył Krzysiek z Wolborza (zasłużenie - nie każdy potrafi wjechać motocyklem na rosnące drzewo) a tytuł Stalowej Dupy Roku (za najdłuższą trasę) otrzymał kolega Mariusz z Gniezna. Gratulujemy!
Dziękujemy ekipie objazdowego niemego kina za piękną projekcję - szczególne wrażenie wywarł kolorowy film przyrodniczy. Dziękujemy też obsłudze kuchni polowej, która w tym roku spisała się na medal.

Śmigiel_P

Wielki szacun dla Organizatorów. Jeszcze raz dzięki za niezapomniane chwile (ach te imprezy w ziemiance).

Cyrograf, dojechałeś do Krakowa jakoś na tym łożysku? Pewnie tak, bo jak jechałem już samochodem spod Kielc to nie widziałem Cię nigdzie w rowie.

Jeszcze taki temat: zginął mi gdzieś zegarek (prawdopodobnie w dużej ziemiance). Casio albo Citizen (ale raczej to pierwsze) z czarnym cyferblatem i metalowym paskiem. Niby ch*jówka ten zegarek ale mimo wszystko łyso takie frycowe płacić.

Pozdro,
Piotrek

mysia

Bardzo dziękuję organizatorom i uczestnikom. Było świetnie!
I też pozdrawiam Cyrografa, bo to fajny gość.
Dorzucam kilka zdjęć, zrobionych przez Kota:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Śmigiel_P

No i zdjęcia ode mnie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cyrograf15

Spoko

dojechałem bez kolejnych niespodzanek. Łożysko przedniego koła jest mocno wyluzowane i szumi okrutnie ale się kręci. W domu byłem przed 16.00 ale dopiero teraz się zebrałem aby wypakować graty z motocykla i podmienić go na auto. Do garażu mam z 2km ale strasznie mi się nie chciało wychodzić z domu. Teraz w końcu spokojnie sącze browarka i moc mi wraca Very Happy

Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na trasie.
Wojtek

Ps. Z Kielc i do Kielc jechałem z tamtejszą brygadą. Ostatni raz na trasie w kilka zaprzęgów jechałem jakieś 17 czy 18 lat temu. Zajebista sprawa Very Happy

LukS

Wojtek
Koleś ode mnie z roboty widział Cię w okolicach Jędrzejowa i dziś od razu na wejściu do mnie czy była gdzieś jakaś impreza motocyklowa i czy też byłem? Very Happy

Moja krótka fotorelacja:
[link widoczny dla zalogowanych]

ogr sypinski

Witam, wszystkich uczestników zlotu. Jak na pierwszy raz było zajebiście.
Co do wygranej w siłowaniu to Jacek jest z Sypina a nie z Łodzi. NO!!!!

Apeluję do wszystkich, którzy byli podczas siłowania przy ognisku i może widzieli lub ktoś znalazł przeciwdeszczową kurtkę moro niemieckie którą zrzucił z siebie brat Wojciech (finalista siłowania) w przypływie zwierzęcego instynktu.
Prosimy o kontakt
Siła, masa i kiełbasa.
Pozdrawiam

brzytwa

Zostały jakieś ciuchy. W ogóle zostały różne dziwne rzeczy w słomie, jak sprzątaliśmy Smile

To, co zostało (z ubrań) Smile

zabezpieczył Kapitan Dan. Jak będę w weekend, to się rozejrzę i dam znać.

ogr sypinski

Dzięki Brzytwa, poszukujemy jeszcze:
-telefonu nokia (taki mały czarny z latarką na górze),
-dwie czołówki jedna z napisem mountainwarehouse druga badziewna chińska srebrna
-czarna pałatka ze srebrnym napisem ogr,
-lampka diodowa z magnesem,
oraz podpinka zimowa do niemieckiej kurtki wojskowej.

Tak wiec straty spore i do domu wróciliśmy w samych gaciach i rękawicach

Pozdrawiam Very Happy

Prince

Nic tylko was zapraszać na imprezy ^^

Adam M. · Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

No widze ze napraw troche bylo, szczegolnie sprzet z silnikiem BMW wygladal na dosc dokladnie rozebrany. Ten zmeczony przegob gumowy to pewnie zniego ?
Widze rowniez ze przewaga byla Dnieprow i dawaly one jakos rade.

gobert

Ten sprzęt z silnikiem BMW to co roku jest rozbierany Smile

Tym razem jedna z 6 sprężyn sprzęgła niespodziewanie pękła.