Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:47, 03 Cze 2014 Temat postu: Rotor 2014 |
|
|
Czy ktoś z szanownych Kolegów wybiera się Rosją na Rajd Rotor w tym roku? 26-29.06.2014 Olsztynek |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin-organizator
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Wto 21:55, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam...a pewnie ze bede...no chyba ze cos sie zes.....ale robie wszytko zeby byc...od paru zeczy jeszcze zalezy czy rosja czy japonia... |
|
Powrót do góry |
|
|
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 7:00, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
to jak Czarną Perłę zobaczysz z wozem na toruńskich numerach, to odezwij się, jasnego pełnego się napijemy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin-organizator
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Śro 7:02, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
i nawzajem , jak zobaczysz zielone paskudztwo bijace zielonym kolorem po oczach w solówce na czarnych numerach to mnie zgarnij..... |
|
Powrót do góry |
|
|
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 7:12, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie ma problemu. Tylko żeby pogoda dopisała! |
|
Powrót do góry |
|
|
szatan34
Dołączył: 31 Maj 2014 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Czw 19:18, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Może tez bym się wybrał moim rusem.Tylko powiedzcie co takiego ze sobą zabieracie w taką trasę na zapas i w ogóle oprócz narzędzi rzecz jasna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stara ema
Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:48, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Czego byś nie zabrał to i tak nawali coś czego akurat nie masz. Ja biorę przeważnie prądnice sprawną, regulator, palec rozdzielacza i kopułkę no i oczywiście świece. Choć rok temu jak jechałem z Poznania na rotor to jechałem na spontana i na miejscu rozleciał mi się akumulator a tak to maszyna leciała aż miło. |
|
Powrót do góry |
|
|
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 8:52, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja biorę wirnik prądnicy, cewkę, kopułkę, palec, świece, linki, trochę kabla, podstawowe klucze i narzędzia, klocek drewniany, lewarek (wóz podpięty), naleśniki do dyfra, olej silnik i skrzynia, trochę benzyny ekstrakcyjnej, łatki do dętek, namiot i śpiwór, kombinezon ortalionowy w razie deszczu konkretnego:) po drodze jeszcze czteropak kupuje do rozbijania namiotu:) |
|
Powrót do góry |
|
|
koltun_m
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francia Romans
|
Wysłany: Sob 13:06, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
pamiętam dawno temu jak po zlotach się włóczyliśmy to zabierałem klucz do świec i wkrętak a kumpel pełne sakwy narzędzi, części i Bóg wie czego ja czyściłem wiece a on robił kapitalkę |
|
Powrót do góry |
|
|
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20:48, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hehe, przynajmniej miał czym robić ale to prawda, że czego byś nie wziął to czegoś i tak zabraknie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:17, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No niezle DrVitt, na pierwszy Rotor ktory wowczas nie nazywal sie jeszcze Rotorem przyjechalem Sokolem 1000 z jedynym narzedziem w kieszeni kurtki - plaska 14 / 17 ktorej zreszta nie uzylem. Olsztyniacy z Talalasem na czele nie mogli wyjsc z podziwu .
Kilka lat pozniej przyjechalem pieknie zrobionym Arielem Square Four 600, w ktorym zaliczylem nie tylko pad iskrownika Lucasa, z ktorego polski szelak rozpuscil sie, splynal na dno i tam zastygl blokujac silnik ale rowniez obrocil mi sie jeden z czopow korbowodowych w przeciwwadze walu powodujac prace silnika raz na jednym a raz na 3 cylindrach .
Musialem zostawic ten motocykl w pobliskim gospodarstwie i sciagac go potem do Wwy. Cala droge jechalem na holu za Syrenka kolegi.
Tak ze nigdy nic niewiadomo specjalnie w motocyklu ktorym robisz pierwsza wieksza trase.
Jednak po jakims czasie uwazam ze motocykl jest tak "objezdzony" ze zadne niespodzianki dziac sie nie moga i to byl przypadek Sokola.
Dobrze zrobiony nigdy nie zawodl, tak samo jak pozniej Ariel, ktorego odbudowalem po olsztynskiej imprezie.
To zdjecie Ariela ze zdjetym iskrownikiem i klawiatura glowicy podczas olsztynskich robotek 35 lat temu :
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
DrVitt
Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 21:57, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Piękna maszyna Adam:) mam nadzieje, że nadal zajmuje miejsce w Twoim parku maszyn?
Co do objeżdżonych motocykli i w ogóle pojazdów to oczywiście zgadzam się bez dwóch zdań, jeżdżąc długo znasz maszynę na wylot, każdy dźwięk, zgrzyt, zachowanie, wiesz na co sprzęta stać i wtedy faktycznie można zmniejszyć bagaż narzędzi:)
Ale co innego jak kolega pisał, że pierwszy raz chciałby jechać...tym bardziej Rosją sądząc po obszerności tego forum jest się o co martwić i nawet najlepiej wykonany remont nie daje tyle pewności co Sokół, Beema, NS i inne zacne sprzęty
I żeby nie było, nie jestem żadnym znawcą w tej materii. Jak byleś na pierwszym Rotorze jeszcze mnie w planach nie było, także posiłkuje się opowiadaniami "starszych" kolegów i zeszłorocznym właśnie moim pierwszym wyjazdem, po świeżej kompletnej odbudowie, Toruń-Olsztyn-Toruń.
Mi tylko wywaliło cały olej z dyfra przez placek, jak wracałem z parady i trochę Emkę przegoniłem (a cieeeepło było przecież). A z przygód prądowych to rozlutował mi się komutator po przewinięciu wirnika, a druty ustawiły się prawie w pionie, ale to już poznając sprzęt w bezpiecznej odległości od przystani:) |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Nie 12:35, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie znam się, ale się wypowiem. Sokołem nie jeździłem, ale zważając na konstrukcję i relacje, chyba jednak wybrałbym ruska do podróżowania. Nawet pomijając dostępność części.
Choć patrząc na takie opowieści jak powyżej, chciałoby się urodzić trochę wcześniej i spróbować tego wszystkiego, a nie tylko patrzeć jak stoi w muzeum, bo kosztuje więcej niż większość nowych, porządnych motocykli |
|
Powrót do góry |
|
|
Tirimar
Dołączył: 12 Cze 2014 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:36, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Miałem tam jechać,ale plany się zmieniły na "troszkę" inne.Muszę w tym czasie pracować co nie cieszy mnie tak bardzo. Jeśli ktoś chcę dostać do Niemiec w szybki sposób to proszę pisać na pw.
Ostatnio zmieniony przez Tirimar dnia Czw 10:37, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin-organizator
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lebork
|
Wysłany: Pon 9:16, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
jakie wrazenia po? |
|
Powrót do góry |
|
|
|