www.kolyaska.fora.pl

gobert

W dniu 25,26,27 września odbyła się druga edycja jesiennego rajdu Polska B zorganizowanego na ziemi kieleckiej.
W tym roku liczba uczestników i motocykli przerosła chyba ponad dwukrotnie ilość zeszłoroczną i oczekiwania organizatorów. W piątek wieczorem podobno ktoś doliczył się nawet 31 maszyn biorących udział w nocnej części rajdu, którego celem było dotarcie na miejsce biwaku nieopodal Zajączkowa. Niestety, już na początku rajdu większe lub mniejsze problemy techniczne zaczęły nękać uczestników, uniemożliwiając tym samym orgaganizatorom zrealizowanie w całości zpalanowanej trasy.
Problemy z prądami były tu normą....[link widoczny dla zalogowanych] i jak się okazało nie tylko w 6V instalacjach, jeden z silników BMW zgubił iskrę na amen, rano okazało się że przyczyną było zwarcie z masą kabli od czujnika zapłonu (lub czegoś tam w tych okolicach).
Po dotarciu na miejsce popasu nastąpiła klasyka akcji, czyli integracja, kto nie miał sił - szedł spać, a kto miał - też w końcu poszedł spać Very Happy

Poranek sprawił niespodziankę w postaci pięknej pogody [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] i....porannych remontów! [link widoczny dla zalogowanych]
(Szymucha okazał się bezkonkurencyjny - a zapewniam, że walka była ostra i rywale robili wszystko, by zgarnąć dyplom za "usterkę rajdu" , jeden znany z forum kolega B. symulował nawet poważną usterkę dyfra w postaci ściętych zębów na ataku!). Zdzisiek patrzył na sukcesy rywali zazdrosnym spojrzeniem [link widoczny dla zalogowanych] i w końcu wymodził sabotaż na własnej maszynie [link widoczny dla zalogowanych] w postaci wypalonych styków przerywacza, padniętego kondensatora i napięcia ładowania sięgającego 20V, no i padniętego na amen akumulatora - nic to jednak nie dało, Szymek przyglądał się wszystkiemu ze spokojem [link widoczny dla zalogowanych] pewien już wygranej! Nie martw Zdzisiek, za rok kolejna szansa Wink

Trasę rajdu wiodła przez łąki, pola, pnąc się wzgórzami, omijając asfalt jak to tylko możliwe, a przebiegając przez zapomniane miejsca jak np.: zbór ariański na wzgórzu św. Michała.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję organizatorom i uczestnikom za miło spędzony czas w iście doborowym towarzystwie.
Wiem, że nie udało się w całości zrealizować zaplanowanych atrakcji turystycznych, a ogarnięcie takiej liczby ludzi nie było rzeczą prostą, jednak uważam, że warto z Waszej strony było podjąć to wyzwanie choćby po to, by móc się znowu spotkać, poznać, porozmawiać i uśmiechnąć szczerze i ujrzeć to u drugiej osoby.
Pozdrawiam

bogus

To nie PRAWDA!Ja wcale nie symulowałem Very Happy

Na szczęście okazało się,że to tylko zjadło wieloklin w kole i skończyło się na wymianie koła.Ale jestem tego samego zdania .Impra przednia,a sobotnia pogoda wprost wymarzona.Dzięki serdeczne Adamowi i Mateuszowi za zorganizowanie tej imprezy i w imieniu moim i Aśki prosimy o zaproszenie w przyszłym roku.Obiecujemy bezawaryjność.hehehehe

LukS

Za przyzwoleniem Magdy wrzucam linka do jej zdjęć z rajdu:
[link widoczny dla zalogowanych]

gobert

Piękne zdjęcia!
Łukasz napisz do Magdy, czy nie miałaby ochoty czegoś dorzucić do kalendarza.
Zdjęcia portretowe robią wrażenie, a Tomek tu wyszedł bosko!
[link widoczny dla zalogowanych]

klapek

Musiała być super impreza, chyba 1st raz żałuję że mieszkam na północy... Extra zdjęcia a pewnie to tylko wierzchołek góry lodowej...
Pozdrawiam pozytywnie zakręconych!

Siedlczanka

Witam Wszystkich.
Chciałam powiedzieć, że już zapomniałam o kurzu i nie mogę się doczekać następnego z Wami spotkania. I tym razem już będę wiedziała czego się spodziewać po drogach Polski B Smile

Tutaj uaktualniona galeria
...... czyli w linku powyżej, bo ja nie mogę zamieścić Wink

Jeżeli ktoś swojej osoby nie zauważy na zdjęciach to jest szansa, że istnieje ona na pozostałych 300 zdjęciach. Całość mogę zgrać na płytkę i wysłać pocztą, więc proszę chętnych o kontakt.
Pozdrawiam

KowalGD

Wiedziałem o tej imprezie, ale w sobotę byłem w Katowicach na kocercie MEKONG DELTA, oraz TYGERS OF PAN TANG, więc niestety nie mogłem się rozdzielić. Między kapelami wysłałem SMS`em Stepie pozdrowienia dla wszystkich uczestników, ale jeśli nie doszły, to czynię to teraz. Ze zdjęć widać, że wszyscy byli zadowoleni.

gobert

Witaj Magdo, nadal jestem pod wrażeniem zdjęć, pięknie oddają klimat rajdu, widzę, że wiesz co robisz gdy używasz aparatu, pozatym zauważyłem spokój w fotografowaniu, robiłaś to przy tym tak niezauważalnie, że ludzie nie byli tego świadomi i nie przyjmowali "pozy" - wyszli przez to naturalnie.

Siedlczanka

Słuchajcie, Moja siostra, która zawsze mnie wspiera w wyprawach, po obejrzeniu zdjęć i wysłuchaniu moich opowieści napisała coś takiego:

Widzę las, a zza ostatniej jego gałązki wyłania się Boruta. Zaraz za nim dwór przestronny, wysoki, sięgający aż po samo sklepienie nieba. Jak ono bogaty w różnorodność fauny i flory. Oczy Boruty czerwone jak niegdyś węgle z pałacowego kominka. Obydwoje opowiadają swoją historię. Jedno o bogatych, szczęśliwych czasach niespodziewanie przerwanych nieznaną tragedią ziemi na której został wzniesiony. Drugie zaś przedstawia przepiękną historię leśnych duktów i bezdroży, poświecenia w dążeniu do ocalenia resztki pamięci i czyjegoś życia. Bowiem Boruta jak wieść gminna niesie, wielce strach i lęk budzący to gdy nakarmiony i umyty to nawet ludzką twarzą do reszty świata się obraca..
Dziękuję, że tam byliście i tak dzielnie walczyliście dla siebie i dla innych o ocalenie pamięci o pięknie i skarbach naszej, polskiej ziemi.

Agnieszka

pepe

Magda, piekne zdjecia i... piekne slowa

Gobert , Tomek jest boski na tym zdjeciu mnie tez sie podoba nr 1!

ural63

Imprezka bardzo pozytywna choć pod znakiem remontów. "Pewnie ktoś zazdrościł wyjazdu i zaczarował maszyny" Very Happy

Wielkie podziękowanie dla Adama i Mateusza oraz pozostałych organizatorów chłopaki tak trzymać.
Maszyna musiała przejść zabieg na otwartym sercu ale już chodzi

śmigiel

Witam
Dziękuję wszystkim uczestnikom tegorocznego rajdu. Impreza bez strat
w ludziach i sprzęcie a to najważniejsze !
Byliśmy z Adamem w niedzielę późnym wieczorem dokończyć porządki na działce i tak jakoś pusto było...
Wracając do Kielc już zaczęliśmy wstępnie planować spotkanie za rok.
Adam przygotowuje statystyki więc będziemy mogli uświadomić sobie w pełni gdzie byliśmy i co robiliśmy.

lemmenjoki

Ja też dziękuję wszystkim za przybycie! Dokładnie to, co napisał Mateusz – „impreza bez strat w ludziach i sprzęcie”, a to, że maszyny się psuły – no cóż... To jest przecież część tej całej zabawy Smile

.
Jeśli macie ochotę rzucić okiem na moje zdjęcia to załączam link (choć z Magdą trudno mi się będzie zmierzyć Smile

): [link widoczny dla zalogowanych]

Do zobaczenia (zapewne na Zimowym Święcie Kosza) - Adam

gobert

Czyżby to wspomniany diabeł ? Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Mi to się papa sama ciągle uśmiecha na wspomnienie rajdu...ech, byle do następnego spotkania, reszta nieważna...

lemmenjoki

Wklejam jeszcze zdjęcie grupowe. Brakuje na nim kilku osób, które z różnych powodów się nie "załapały":

1. Wojtek z Poznania (ten na BMW R100GS PD) - nie chciał się obudzić Smile

,
2. żona Stepy - nie chciała się obudzić Smile

,
3. Brzytwa - odjechał w sobotę,
4. Kasia - odjechała z Brzytwą w sobotę,
5. Piotr (na WSK) - odjechał w sobotę wieczorem,
6. Grzegorz (na WSK) - odjechał w sobotę wieczorem,

czyli 34 osób aktualnie na zdjęciu + 6 = 40. Wszystko się zgadza Smile