Dioblik
Dołączył: 28 Mar 2021 Posty: 119 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków okolice
|
Wysłany: Pon 22:18, 05 Lip 2021 Temat postu: |
|
|
Zobaczyłem ten zimowy wypad. W 9 minucie jest wzmianka o Tadku i Nordkappie... Całkiem Serio , jakieś 11 lat temu siedziałem na kanapie w motocyklowym domu, we wschodnim Londynie w którym miszkaliśmy razem z Tadkiem i innymi moto braćmi. Siedziałem w Salonie z Tadkiem, popijaliśmy coś, w tle leciała muzyka a na dywan kapał olej z Hondy NTV . Tadek powiedział wtedy . Jedźmy Na Elefanta! ( zimowy zlot Słonia) ja odpowiedziałem że jest pojeba... A jak pomyslałem chwile dłużej, to wyszło że trzeba mieć odpowiednie motocykle.
Bohater fimu z Syberią wspomina Tadka i motocykl. Tak się składa, że byłem z Tadem zakupić ten motocykl . Była to Yamaha Tenere z 86 roku kupiona za kwotę 400 funtów z brakiem ładowania, za to w czarnym macie z namalowaną czaszką na baku. Ja kupiłem wtedy Africę twin za sporo wyższą kwotę . Przygotowaliśmy się , pojechaliśmy no i przeżyliśmy tą przygodę a także opisaliśmy ją -krąży gdzieś w necie. Kto był na Elefancie to wie o co chodzi...
W każdym razie, to Tadek na tym Elefancie załapał bakcyla na zimowe zloty ... Skandynawaskie zloty... Imprezy gdzie obok stoiska z koszulkami możesz kupić oponę z kolcami. Piszę to, bo Tadek to jest gość który nie potrzebuje nie wiadomo jakiego budżetu ( ani towarzystwa) , wjęzdża solo na Nordkapp zimą ( 7 lutego) jako pierwszyw historii Polak a nie jestem pewny czy ogólnie. Przy minus 22 biega dookoła motocykla gdzieś na Finlandzkiej wiosce żeby się rozgrzać i śpi w namiocie. Z drugiej strony podjeżdża tym swoim "Wszędołazem" pod chate świętego Mikołaja w Laponii. Po glebie spawa stopkę w pobliskim warsztacie a z Tenery olej był spuszczony kiedyś na stacji beznynowej w niemczech ( również w zimie) co by wyłowić zagubioną śrubkę. Szanuje Tadka i tyle:) Przygoda
Osobiście wolę motocykle latem
Ostatnio zmieniony przez Dioblik dnia Wto 4:27, 06 Lip 2021, w całości zmieniany 2 razy |
|