|
www.kolyaska.fora.pl Motocykle radzieckie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:32, 01 Lut 2010 Temat postu: Dookoła świata na dwóch kółkach BMW F 800GS |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 13:49, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż; znowu potrzebni są sponsorzy |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:59, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jedni sobie pojeżdżą. Drudzy poczytają, kolejni wypiorą pieniążki a by jeszcze inni mogli ponarzekać.
Przyszedł ci już obrotomierz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Sob 1:13, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A co w tym widzisz złego ,,sponsorzy'' a niech nawet piorą kasę choć kto co kolwiek ma do czynienia z działal. gosp. to wie że od 20.000 lepiej zapłacić podatek a resztę zgarnąć niż coś zasponsorować .
Spróbuj sobie policzyć.
Zresztą może ktoś w ten sposób spełnia swoje marzenia,więc dlaczego od razu ma być oszustem.
Jak niektórzy wiedzą to planuję daleki wyjazd , i np dzisIpaj piłem z gościem co da 4 skrzynki gorzały bez zobowiązań bo jest tylko przedstawicielem handlowym firmy z Torunia i Rzeszowa nie może sponsorować.
No i on ma taki gest być może niewielki ale drobna żecz , a cieszy
A z resztą na mój planowany wyjazd nie ma zbyt dużo chętnych bo albo żona , albo brak moto , urlopu , lub banalne KASY.
Z tego forum Granat i Prrincu wiedzą doskonale co zamierzam i myslisz ,,BRZYTWA '' ze jest już komplet?????????????
Zresztą jak by co to pojadę nawet sam Granat i Princu wiedzą na co mnie stać.
Nie mówię o finansach. [te akurat nie stanowią większego dla mnie problemu]
Więc daruj sobie dygresje że zawsze jest potrzebny sponsor .
Z poważaniem wielkim WÓJEK HIUS ..
Ostatnio zmieniony przez Hius dnia Sob 1:14, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:41, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A gdzie się wybierasz? |
|
Powrót do góry |
|
|
LukS
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Staszów - świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 9:11, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączam się do ciekawości Goberta - dokąd zamierzasz dotrzeć? |
|
Powrót do góry |
|
|
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:39, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Raz na jakiś czas wypływają tematy podróżnicze , zawsze mnie to ciekawiło jak dużo ludzi chce podróżować za cudze pieniądze , lub podczepiać się do wypraw lub pomysłów wypraw innych ludzi .
W większości przypadków na marzeniach czy potocznym biciu piany się jak zwykle kończy , tak jak kiedyś przeczytałem na sąsiednim forum o takiej wyimaginowanej wyprawie jednego takiego byłego moderatora do Chin , dużo krzyku i co ... nic .
Zostało tylko zrzucanie winy na jakieś tam nieprzewidziane okoliczności.
Dla mnie najciekawszymi i najprawdziwszymi podróżnikami byli i będą Ci którzy bez rozdmuchiwania w mediach czy na forach internetowych swoich planów , poprostu wsiadają na moto , samochód , łódź . balon czy jakieś inne dziwadło i jadą .
Potem czytam relacje z ich wypraw i chylę czoła , nie zazdroszszę bo wybrałem inny sposób realizacji , a podziwiam .
I oni są dla mnie prawdziwą Chiquitą (czyt. elitą ) podróżników , a reszta bijących mniejszą lub większą pianę to poprostu zwykłe ... .
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:23, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz( Тише едешь, дальше будешь). Krowa która duzo muczy mało mleka daje itd.
Jednak jak sie nie roztrąbi o zamiarze to i sponsorów nie będzie. Naprawdę fajnie jak ktoś jedzie za swoje ale mnie na takie atrakcje aktualnie nie stać. A ze pojawiła sie taka możliwości to umówmy sie- byłbym skrajną dupą, gdybym nawet nie próbował skorzystać. I dlatego "szacuneczek" dla Mariusza za działania w sprawie. Dużo zdrowia go to kosztuje , poświecenia i nawet dziś kaca leczy ^^
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Sob 13:25, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Sob 17:28, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zajrzałem sobie na ich stronę i, jak widzę, jeden już nie jedzie. Tak więc pożyjemy, zobaczymy. Z pewnej słynnej wyprawy do Chin to boki zrywałem, bo już na starcie było wiadomo, że skończy się, zanim się zacznie.
Absolutnym mistrzem jest dla mnie młody chłopak, który pojechał Rometem na Kaukaz (spotkałem go chyba na zlocie w Dąbrowie Górniczej czy też w Gnieźnie w latach 1996-1997). O żadne wsparcie nie prosił, a przygody miał wspaniałe.
Hius, dlaczego większość ludzi oczekuje, że ktoś im zafunduje podróż? Nie lepiej samemu uskładać i jechać na własnych warunkach? Konrad z RM jeździ sam, a jego podróż samemu na Syberię to też jak dla mnie prawdziwy czad; moim zdaniem jak ktoś ma ochotę na coś odmiennego od codziennego badziewia - bierze w pracy wolne, odpala maszynę i jedziesz. Ale pamiętam, że narzekałeś, że forsa na twój wyjazd poszła gdzie indziej...
Prince, dam ci przykład - moich dwóch kolegów wyjechało do Anglii, pracowali ciężko rok czasu tylko po to, żeby odbyć podróż po Ameryce Południowej szlakiem "Dzienników motocyklowych" Che Guevary. Dało się? Dało! Bez wyciągania ręki po cudze. Przy okazji sprawili mi frajdę, bo zdjęcia z ich wyprawy oglądała u mnie cała rodzina
Żeby nie było: życzę chłopakom jak najlepiej, bo jakby się udało, to mieliby i za 40 lat co opowiadać. Ale ja to chyba jestem inny, bo jeżdżę zawsze za swoją kasę. Suma, która została im do zebrania - bodajże ponad 300 tysięcy - sorry chłopaki, to jest 1/3 miliona, więc trochę realizmu w spojrzeniu na ich marzenia nie zaszkodzi.
Ostatnio zmieniony przez brzytwa dnia Sob 17:37, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:52, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tu są zdjęcia z wspomnianej wyprawy kolegów do ameryki południowej [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Nie 17:35, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pytasz dlaczego większość ludzi oczekuje,aż ktoś im zafunduje podróż to chyba jasne nie mają kasy . Natomiast ja sobie zaplanowałem wyjazd gdzie indziej i jeżeli chodzi o mnie to sprawa finansów dla mnie akurat to pikuś.Np.jakieś 15 -18 tyś.tyle że chcąc jechać w kilka motocykli to już jest problem i wcale sie nie dziwię że ktoś może nie mieć tych 5.000
Według mnie pozyskiwanie grosza na takie wyjazdy jest jak najbardziej na miejscu
Co by było z siatkówką czy żużlem bez sponsorów nic, tylko jazda wokół domku bo na dalszy wyjazd kasy brak,
Być może się myle ale jednak myślę że nie.
No właśnie przecierz siatkarze terz mogą pojechać do angli je...ć na szmacie ze dwa lata potem grać bez napisu na koszulce np. ATLAS PLUS
Co by nie gadać, ja osobiście finansów mam jak pisałem dosyć nawet żyjąc skromnie przez 20 lat , a dłóżej już chyba nie pociągnę bo mam 50 wszystkiego raczej nie jestem w stanie wydać
Jednak 90% z tego forum kleci cudaki nawet przez 3 lata i na pewno nie z powodu
braku chęci.
Więc proszę nie pitolić iż wyciąganie grosza od sponsorów jest naganne. |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 21:23, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hius napisał: |
Co by było z siatkówką czy żużlem bez sponsorów nic, tylko jazda wokół domku bo na dalszy wyjazd kasy brak,
|
Wiesz, co by było? Uczciwy sport i prawdziwe emocje.
Nie ma sensu się sprzeczać, ja jeżdżę za swoje na własnych warunkach. Zainteresował mnie tylko fakt, że do zebrania jest jeszcze 3/4 sumy pieniędzy i druga sprawa - co taki hipotetyczny sponsor otrzyma w zamian za dofinansowanie tej imprezy, a ściśle: czy na tym nie traci, a co może zyskać. Z kręceniem lodów na podatkach nie za wiele mam wspólnego, więc może ktoś mógłby mi to przystępnie wyłożyć?
P.S. To gdzie się wybierasz?
Ostatnio zmieniony przez brzytwa dnia Nie 21:24, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:30, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ej, to co tu piszecie to bzdury na resorach, przynajmniej niektórzy, wyobrazmy sobie jak ekipa polskiej piłki noznej rok czasu zasuwa w anglii na szmacie zeby pojechac na mistrzostwa i jakie efekty??Kur...-zadne! Oni maja trenowac i wygrywac a nie myslec o "uczciwym sporcie"od tego sa prezesi i policja zeby pilnowac tego bałaganu- a jak to robia to juz druga sprawa. Ja osobiscie zawsze jechałem w swiat za swoje i byłem z tego dumny, ale tak jak pisze Prince, to skrajny przykład głupoty nie wziac jak dają. A jeszcze wiekszą głupota i szczytem skur...synstwa jest podejrzewanie kogos o kantowanie i matactwa. Jesli ktos(przedsiebiorca) ma mozliwosc i ochote zafundowac komus troche paliwa na zrealizowanie mażenia życia to co w tym złego? Jak ktos jest głupi to niech siedzi w domu i ciuła na jeden wyjazd w zyciu, a kasa wiecznie bedzie mu sie rozchodzic, a ja skorzystam z okazji i co roku bede jeżdził gdzie sie da, i moja duma scierpi rozłorzenie baneru sponsora na jedno zdjęcie czy kawałek filmu i jeszcze bede wdzieczny sponsorowi, a wam szanowni ciułacze przysle kartke od wója Mata z podrózy:)A sprzeczanie sie czy podróz za własne jest "uczciwsza" czy nie, to znowu jakies dyrdymały i żenada |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:42, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Niektórzy wciąż żyją w poprzedniej epoce nie rozumiejąc ze to nie jałmużna, a rodzaj prestiżu i promocji dla firmy. Jak juz mówimy o tym jaki ktoś jest kozak to gdyby jechał na szmacie na wyspach choćby dwa miesiące i oddał to na cele charytatywne. A nie zrobił sobie za to dobrze np wycieczką czy to na teneryfę czy do tybetu. Takie tam pitolenie. Granat- przyślesz mi kartkę z Kluczborka? ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Wto 15:02, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mniejsza o źródło finansowania wypraw - czekam w takim razie z utęsknieniem na wasze relacje w dziale "Podróże" na stronie głównej. Tylko czy dożyję? Bo trochę wiekowy już jestem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|