Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilku
Dołączył: 21 Kwi 2012 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 23:23, 06 Cze 2013 Temat postu: Zapłon, silnik dolnozaworowy - rozpoznanie objawów... |
|
|
Hej
Mam nadzieję, że mnie tu nie zlinczujecie za odgrzebanie tematu, ale przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Mianowicie rozchodzi się o to, że trochę sobie namieszałem z zapłonem. 6 lat nie miałem okazji przy nim dłubać to chyba mam prawo Postaram się zwięźle i obrazkowo wyjaśnić z czym jest kicha...
Zapłon był wyregulowany u Jacka i silnik palił jak trzeba, silnik jeździł pod obciążeniem.
Żeby zapiąć cięgno (2) ręcznego przyspieszacza zapłonu musiałem poluzować śrubkę (1). Poluzowałem ją dokładnie tyle co tam widać. Następnie dokręciłem i nic więcej nie grzebałem. I teraz - uwaga będzie śmieszne - co mi daje to, że sobie dygam tą dźwignią? Generalnie zasadę znam. Chodzi mi o to co powinno być efektem przesuwania dźwigni w przód i w tył? Dźwignia jest opisana, ale u mnie z ruskim słabowato. Sprężyna zamontowana pod cięgnem odbija dźwignię w skutek czego jest ona cały czas jest przesunięta do przodu motocykla i zwiększa obroty silnika. Z tego co pamiętam to przed rozbiórką dźwignia pozostawała w miejscu gdzie ją przesunąłem, no i zakres był większy. Może czegoś nie dokręciłem?
Po moim grzebaniu silnik stracił moc pod obciążeniem, a dodanie gazu gasi silnik. Potrzebuję garści wskazówek... Przedzieram się przez googletranslację wschodnich stron internetowych, ale będę wdzięczny za pomoc.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
tadzioh
Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku
|
Wysłany: Czw 23:45, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
1. czy linka nie jest za krótka?
2. nie podoba mi się położenie dźwigni- za mocno do przodu
3. czy silnik pracuje równo na opóźnionym zapłonie?
4. odkręć dźwignię i pokaż czy masz tam wszystkie części i czy ogranicznik skoku jest nie zużyty. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Czw 23:58, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
delko sie obraca zgodnie z kierunkiem obrotu garbika to zaplon opozniony a odwrotnie do kierunku to przyspieszony.Jak dzwignia do siebie to masz pozny i ma tykac rowno na wolnycha jak dasz od siebie dzwignie w przod to jest wczesniejszy i obroty wzrastaja.Im wiecej dodajesz gazu na trasie to dzwignia bardziej do przodu jak zwalniasz i na mniejszym gazie to do siebie.Oczywisci trzeba brac pod uwage jak ciagnie silnik a nie na maxa od razu dzwignie i deska.
Moglesz cos zle poskrecac na dzwigni i dlatego nie trzyma.Popatrz dokadnie .
I albo mi sie wydaje ale chyba Ci sie skonczyl lub ulamal garbik na mloteczku przerywacza i to moze byc powodem bo cos tam pogniecione jest.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 0:03, 07 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilku
Dołączył: 21 Kwi 2012 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 7:58, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No to już jest kilka punktów zaczepienia...
1. Linka nie powinna być za krótka, chyba że przez parę lat leżakowania na półce się skurczyła
2. Pozycja dźwigni też mnie trochę martwi. Znajdę wieczorem zdjęcia sprzed rozbiórki na których widać jaką miała pozycję wcześniej. Z tego co pamiętam przy opóźnionym zapłonie mogło to być faktycznie 90 stopni CCW w stosunku do tego co jest teraz.
3. Na opóźnionym zapłonie silnik nie pracuje w ogóle, bo nie mogę zatrzymać dźwigni w pozycji "opóźniony". Kiedy opóźniam zapłon na odpalonym silnik gaśnie.
4. Zdjęcia przygotuję na popołudnie/wieczór.
5. Młoteczek powinien być cały, może jest tylko uślabrany. Sprawdzę.
6. Jak ustawić gaźniki do regulacji wolnych obrotów? Pouchylać dysze? Bo teraz to pewnie mam tam nakręcone na pięknie i mimo Waszych drogocennych porad ciężko będzie zacząć...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 14:49, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
JAk dales mniejsza przerwe to bedzie jeszcze pozniejszy niz wczesniej a jak dasz wieksza to wczesniejszy.
Jejku przeciez to jest mega banal wiec troszke wiedzy i lajt. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilku
Dołączył: 21 Kwi 2012 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 21:37, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No to tak... Dźwignię faktycznie miałem źle skręconą. Ząbek nie był w rowku i śruba nie była dokręcona. Teraz dokręciłem ją tak jak powinno być. Dźwignia nie sprężynuje, ustawiona zostaje w miejscu. Przy okazji odkręciłem śrubkę w aparacie i dźwignia ma zakres taki jak na obrazku.
Śruba w aparacie odkręcona na tyle:
Odpalam na opóźnionym i w miarę obciążenia przyspieszam zapłon wedle potrzeby - tak też to działa jak zauważyłem.
Następny etap to ustawienie jednakowej wysokości przepustnic w gaźnikach. Później z kolei ustawienie składu mieszanki. Póki co iglice w gaźnikach wpuściłem na maksa w dół bo są pewnie wychechłane i kopcił na czarno jak miał w połowie...
Teraz pytanie: Tę śrubkę (1) w aparacie zapłonowym mam ustawić tak, żeby dźwignia w pozycji "opóźnony" (do kierowcy) dawała najniższe możliwe obroty przy których odpala, tak? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilku
Dołączył: 21 Kwi 2012 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 15:02, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem jak powiedziałem. Na razie jest według moich przewidywań Znalazły się niskie obroty. Muszę zmienić filtry paliwa, bo się lekko przytkały i nie puszczają równo.
Ogólnie rzecz biorąc to nie takie trudne jak mi się wydawało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|