Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wyjący dyfer
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:26, 23 Lip 2013    Temat postu: wyjący dyfer

Witam szanownych forumowiczów, w końcu wyjechałem moją Kaśką na drogi i zagwostka: gdy wrzucam luz na rozpędzonym motocyklu dyfer niesamowicie wyje, wygląda to tak że jak atak napędza zabierak to jest ok, nic nie wyje , ładnie cicho chodzi, jak jest rozpędzony i na luzie to zabierak tak naprawdę napędza atak to wyje niemiłosiernie. Może jakiś pomysł dlaczego tak może się dziać ? dyfer nowy 9-ka , nowe łożyska, nowy zabierak, właściwie wszystko nowe oprócz obudowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 8:43, 23 Lip 2013    Temat postu:

Byc moze zle spasowane kolo talezowe z atakiem.Po dokreceniu dekla ma byc lekki luz na ataku i wtedy bedzie smigac.
Powrót do góry
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:49, 23 Lip 2013    Temat postu:

luz jest jak najbardziej, sporo się męczyłem z jego ustawieniem, przed założeniem sprawdzałem jak się to wszystko kręci no i właściwie nie trzeba było żadnej siły wkładać w zakręcenie czy to atakiem czy to zabierakiem, ładnie wszystko się kręci ale już podczas jazdy niekoniecznie jest tak pięknie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4065
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:05, 23 Lip 2013    Temat postu:

W każdym położeniu ataku względem talerza luz jest identyczny?
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:33, 23 Lip 2013    Temat postu:

Na pewno luz jest w każdym położeniu, ale czy identyczny to raczej nie, ale wydaje mi się że akurat to wynika z niekoniecznie perfekcyjnie wykonanych części.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steegen




Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 490
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stegna/Mikoszewo

PostWysłany: Wto 19:54, 23 Lip 2013    Temat postu:

Czy części są z jednego kompletu?Może zbieranina od handlarzy lub ze starych zapasów garażowych.Jest szansa że się ułoży,no chyba że nie wytrzymasz nerwowo Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsar




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osielsko

PostWysłany: Wto 20:17, 23 Lip 2013    Temat postu:

Dodaj do oleju 10% czegoś na bazie sulfonianów wapnia czy innych juksów modyfikujących powierzchnie par ciernych np. metalon, modyfikator plus, motorlife...
Jeśli koła zębate są z różnych kompletów a luz międzyzębny ustawiony jest prawidłowo dźwięk wydawany przez dyfer powinien zmienić barwę już po 50 km .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4065
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:20, 23 Lip 2013    Temat postu:

Skoro luz międzyzębny nie jest stały znaczy że najprawdopodobniej zabierak jest krzywy. To się nigdy nie ułoży. Pozostaje rozbierać, wsadzić na tokarkę i przy pomocy czujnika dystansować. Można nic nie robić i czekać aż się rozpadnie. Zwykle nie od razu się rozpada, coś się pojeździ.
Wojtek

PS
Można do środka wsadzić bo wlać się nie da mieszaninę smaru z olejem, stara metoda handlarzy na wyciszenie przekładni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:57, 23 Lip 2013    Temat postu:

części niby z jednego kompletu, kupiłem na allegro od pana o nicku zawczasti. Do środka wlałem mieszaninę pół na pół smaru molibdenowego z hipolem, no ale może rzeczywiście dorzucić do środka czegoś na dotarcie ? Jeżeli chodzi o zabierak , to zarówno na starym jak i na nowym jest ten sam dźwięk, a stary komplet na starym zabieraku chodził cicho.
Dodam jeszcze że po przejechaniu kilku kilkunastu kilometrów obudowa dyfra jest ciepła, czy powinna być ciepła czy raczej niekoniecznie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4065
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:12, 23 Lip 2013    Temat postu:

Jeżeli to nie hamulec powoduje grzanie to fiasko jest blisko.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michal_




Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 424
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa

PostWysłany: Wto 21:17, 23 Lip 2013    Temat postu:

A tak się zapytam: czy taki dodatek na dotarcie nie dotrze również łożysk?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pepe




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdroj

PostWysłany: Wto 21:36, 23 Lip 2013    Temat postu:

A może dodać jakieś plewy lub trociny, bez cynizmu oczywiście, taka stara metoda sieczkarniana..


przecież to ruskie to bardziej się nie popsuje..


Ostatnio zmieniony przez pepe dnia Wto 21:37, 23 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:41, 23 Lip 2013    Temat postu:

w sumie to ten luz dość ciężko się ustawia i sprawdza , a może ja mu dałem za dużo luzu Shocked . Powiedzcie mi proszę bardziej doświadczeni jak powinno się to wszystko kręcić po złożeniu. Czy powinno chodzić delikatnie tak że jak kręcę atakiem to właściwie siły nie muszę używać, czy jednak jakiś opór powinien stawiać ten dyfer ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4065
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:30, 23 Lip 2013    Temat postu:

Powinno bez oporów a zwłaszcza zacięć się obracać, luz ma być delikatne "tyknięcie" i wszędzie równy. Poskładać dobrze ruską przekładnie z uwagi na jakość części jest wyzwaniem. Jak ktoś myśli że kupi nowe części i uda mu się to dobrze poskładać to ma równą szanse jak 6 w Totka.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:26, 24 Lip 2013    Temat postu:

no i jest to delikatne tyknięcie , zacięć nie ma, jeszcze powiedz mi czy jak obracam w rękach to takie tykanie delikatne powinno być cały czas słyszalne ? bo u mnie jest

Ostatnio zmieniony przez mariuszbzo dnia Śro 8:26, 24 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin