Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ural przerywa przy wyższych obrotach czy one tak mają?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sovietbiker




Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:08, 18 Cze 2012    Temat postu: ural przerywa przy wyższych obrotach czy one tak mają?

Witam
Problem wygląda następująco. Silnik pracuje elegancko na wolnych obrotach. Ale jak mu dam gazu to przy trochę wyższych obrotach tak jak by przerywał strzelał. Nie ma znaczenie czy na krótkim otwarciu przepustnic czy na ciągłej pracy na wyższych obrotach. Od pewnego zakresu obrotów w górę przerywa. Przy szybkim otwarciu przepustnic też nie wchodzi od razu na obroty tylko ma taki strzał najpierw. Jechać się nie da no chyba że na wolnych obrotach. Zapłon mam elektroniczny ruski z cewką (zmiana cewki na inną też nic nie daje) gaźniki to k-68. W czym może być problem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Pon 22:09, 18 Cze 2012    Temat postu:

Przyczyn może być wiele ale .
spróbuj ciut przyśpieszyć zapłon minimalnie. zakładam że jest dobry.
ale według mnie masz za ubogie paliwo .
Spróbuj przymknąć mu powietrze, w k 68 masz ssanie spróbuj się przejechać na ssaniu zobaczysz co się dzieje.
Wszystko wskazuje na ubogie paliwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Pon 22:12, 18 Cze 2012    Temat postu:

A czy kiedykolwiek ten Ural dobrze chodził wcześniej na tych gażnikach ?,czy było ok i nagle kupa!Moja kacha nigdy nie chciała na nich pracowac! nie trawiła ich,jak ładnie cykał na dole , to góra do niczego i na odwrót,a zakładałem dwa "NOWE" komplety i to samo i zapłon tez miałem elektronik.Założyłem K 65 zapłon mechaniczny i jazda stała się przyjemnością.Nie wiem jak było u ciebie ale u mnie żadne regulacje nie pomagały.Może elektronik nie robi wyprzedzenia ,to inie będzie sie wkręcał, tylko bedzie dobry dół.ł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Pon 22:19, 18 Cze 2012    Temat postu:

Nie wiem czy to sie sprawdza w rusach,ale kiedyś było takie powiedzenie ,ze jak strzela w gażnik to cos z mieszanką ,a jak strzela w rure to zapłon ,a Tobie gdzie strzela?.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Wto 7:02, 19 Cze 2012    Temat postu:

j35 napisał:
Nie wiem czy to sie sprawdza w rusach,ale kiedyś było takie powiedzenie ,ze jak strzela w gażnik to cos z mieszanką ,a jak strzela w rure to zapłon ,a Tobie gdzie strzela?.

Ogólnie masz rację, ale jak jest za późny to też potrafi "cofnąć" w gaźnik.
Te K-68 to chińczyk czy PEKAR?


Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Wto 7:02, 19 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sovietbiker




Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 15:08, 19 Cze 2012    Temat postu:

Gaźniki to chinole. Dzisiaj sprawdziłem zawory i wszystko ok. Próbowałem też zamienić miejscami. Odpalił po wielkich trudach gdzie przed chwilą cykał na odwrotnie założonych. Wolnych obrotów zero tylko na full otwartych przepustnicach chodził a z rur czarna chmura. Coś mi się zdaje że coś z tymi gaźnikami nie tak. Co do ssania to jak mu otworze ssanie w czasie pracy to od razu przestaje pracować. Jak go odpalałem to tęż nie pracuje na ssaniu tylko burknie i muszę zamknąć ssanie i dopiero wtedy odpali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Wto 16:35, 19 Cze 2012    Temat postu:

Ataman, jest z Wrocka i ma wieprza. Pogadaj z Nim, może zgodzi się dać Ci na chwilę swoje gaźniki. Będziesz wtedy pewny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
profss




Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie

PostWysłany: Wto 18:17, 19 Cze 2012    Temat postu:

na 99% gaźniki za ubogo w paliwo,przerabiałem już te gaźniki,większej panderozy nie widziałem,posmaruj je smalcem i za psami wyrzućWink jak masz więcej pytań dzwon 601564022
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 22:56, 19 Cze 2012    Temat postu:

a ja smigam na k68 i sa super.zero problemow tylko je dobrze ustawiam na wakuometry i jest lala.oczywiscie w dolniaku.koledze dalem ruskie oryginal do urala i tez rewela chodzi.trzeba je dobrze zsynchronizowac na linkach ,iglice na 2 zabek od dolu i powietrze wstepnie 1 obrot wykrecic a reszte dograc jak pracuje.jednak jak jest zaplon cos nie tak to porazka bo nie ustawisz. a odnosnie ssania to te gazniki na ssaniu nie chodza bo moto gasnie,chyba ze na pelnym gazie na trasie to ci swiece ladnie umyje haha
Powrót do góry
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4041
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 6:28, 20 Cze 2012    Temat postu:

Na początku walki z gaźnikami ustawia się poziom paliwa, bez tego nic się śrubkami czy iglicą nie wyreguluje.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Śro 13:20, 20 Cze 2012    Temat postu:

No tak, ale ja przynajmniej w chińskich K 68 nie zdołałem ustawić poziomu paliwa, nie dało się i już, na oryginalnych Pekarach dolniak śmigał jak złoto a chińskie nie do jazdy, za to chińskie K301 czy coś takiego chodzą świetnie. Konkludując , jak masz chińskie K 68 to zrób tak jak poradził profss, posmaruj smalcem u rzuć psom , tylko nie zapomnij o smalcu, bo bez tego nawet głodne psy nie będą tego chciały. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Śro 13:26, 20 Cze 2012    Temat postu:

Chinole trzeba trafic na dobre a poziom paliwa da sie ustawic jak chcesz delikatnie podginajac blaszke albo rozginajac lub zaginajac ucho od iglicy.Ja mam wlasnie chinole i rewela zamiata.Oczywiscie nie tylko gaznik odpowiada za prace motocykla:))) bo jak cos innego jest nie tak to mozna wkladac mega cudowne gazniki a i tak nie pojedzie.
Powrót do góry
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Śro 13:42, 20 Cze 2012    Temat postu:

Ta , tylko u mnie był spierd..... nadlew od ośki pływaka, i jak bym nie podginał blaszki i inne szpeje , to i tak dupa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
profss




Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie

PostWysłany: Śro 18:42, 20 Cze 2012    Temat postu:

osobiście z tym szajsem walczyłem i modły ani inne cuda nie pomogły próbowałem już wszystkiego i nie dało się uregulować prawego gaźnika lewy bez problemu się regulował a prawego za cholerę się nie dało ustawić,jak już ustawiłem ze na wolnych cykał jak jakiś japoniec to znowu na wysokich strzelał kichał i prychał,a jak ustawiłem ze na wysokich ładnie targał to znów wolnych nie było,kombinacje z przekładkami miejscami nic nie dały tylko ze problem przeniósł się razem z gaźnikiem,inne dysze tez nie pomogły,reasumując to jedna wielka chińska kicha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steegen




Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 490
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stegna/Mikoszewo

PostWysłany: Śro 19:54, 20 Cze 2012    Temat postu:

profss napisał:
osobiście z tym szajsem walczyłem i modły ani inne cuda nie pomogły próbowałem już wszystkiego i nie dało się uregulować prawego gaźnika lewy bez problemu się regulował a prawego za cholerę się nie dało ustawić,jak już ustawiłem ze na wolnych cykał jak jakiś japoniec to znowu na wysokich strzelał kichał i prychał,a jak ustawiłem ze na wysokich ładnie targał to znów wolnych nie było,kombinacje z przekładkami miejscami nic nie dały tylko ze problem przeniósł się razem z gaźnikiem,inne dysze tez nie pomogły,reasumując to jedna wielka chińska kicha


I dlatego wywaliłem ten ruski,czy chiński badziew założyłem oryginalne bingi z bmw wraz z oryginalnym filtrem z bmw na dnieproskim kulał (takie same jak w eskortowym dnieprze)i zapomniałem o problemie z gażnikami.Teraz obroty mam i wolne idealne,nie ma żadnego przyduszania,jest płynna regulacja gazu,a na obroty wkręca się jak piła spalinowa Laughing .Spalanie to 7,5-8l w napędowcu przy przelotowej 70-80 km/h
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin