www.kolyaska.fora.pl

Dawid1981 · Gość

Byc moze jest do dupy bo jeszcze nie probowalem:))).Ale tiga,miga,maga i mma tez mam wiec tez jestem zdania ze lepiej spawac:))).Alum musi byc goracy zeby zaczelo ladnie lapac spoine a jak jest zaolejony blok to taka zadyma ze sie udusic idzie i wiadomo ze zle sie spawa na takie cos.Spawalem aluminium tez migiem i elektroda i tez dobrze idzie jak jest odpowiedni sprzet i materialy.

karolnd

U mnie miejsce na szpilke pod cylindrami wygląda tak :

sprobuje to zrobic wg przepisu pepe

K.[/b]

karolnd

W końcu miałem chwilę aby zajrzeć do garażu.

u mnie blok silnika odlewali chyba na 3 zmianie, w poniedziałek.

wygląda to tak...

czy ten ubytek jest jednym z powodów lania ze szpilki?

Pozdrawiam
K.

zabool

Wydaje mi się że nie koniecznie , z moich obserwacji wynika że od okoła tulei szpili jest oglew po całości (przynajmniej powinien być) a tu masz "dodatkowy otwór technologiczny" z przepływem do miski.
Raczej uszczelnianie otworu szpilki Cię czeka. Choć może wlewać się górą i przez jakąś "drobną" nieszczelność kapać potem z otworu. W każdym razie to też do zaspawania.

brzytwa

Miałem okazję uczestniczyć w obróbce takiego lejącego się bloku. Kolega kupił pręt z aluminium i go zwyczajnie wspawał z obydwu stron do wyfrezowanego wcześniej bloku. Ja mu potem rozwiercałem ten pręt tak, żeby weszła szpilka. Robiliśmy to na frezarce, mieliśmy za krótkie wiertło, żeby przeszło na wylot, ogólnie mnóstwo kombinacji, ale z tego, co pamiętam, to się udało i nie leci.