Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ural - klepanie w głowicy prawego cylindra
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Śro 21:23, 12 Lip 2023    Temat postu: ural - klepanie w głowicy prawego cylindra

Czołem,

mam taką oto zagwozdkę, ural imz 8.103, prawy cylinder, coś stuka na biegu jałowym i podczas przyspieszania. Podczas hamowania silnikiem oraz jednostajnej jeździe cisza, tzn normalna praca zaworów.

Poniżej filmiki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odkręciłem dekiel zaworowy i po rozszczelnieniu na biegu jałowym dziwny dzięki, jakby szeleszcąco-świerczący znika. Dokręcam dekiel nawet lekko, pojawia się. Na wewnętrznej stronie dekla nie widać wytarć. Zaworu ustawione, założyłem nową uszczelkę pod dekiel bo stara była już spłaszczona, dźwięk nasila się po nagrzaniu, ale słyszalny jest także gdy silnik nie jest jeszcze rozgrzany.

Czy ktoś ma pomysł co to może być?


Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Śro 21:39, 12 Lip 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4039
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 7:13, 13 Lip 2023    Temat postu:

Ja bym sprawdził sprężyny zaworowe.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Czw 13:05, 13 Lip 2023    Temat postu:

dzięki za odpowiedź, masz podejrzenie, że któraś pękła, czy zmęczona jest czasem? Ural ma 8500 tyś przebiegu i na pewno to jest taki przebieg.

Czy żeby ocenić stan sprężyn, trzeba je demontować?

Z ciekawostek, jak da się mu w palnik, czyli rozpędzi do 100 km/h (a idzie jak zły) to te grzechotanie potrafi zniknąć na jakiś czas. A potem ni z gruchy ni z pietruchy wraca, bez konkretnej przyczyny. Jakby coś tam było poluzowane i pałowanie powoduje, że się zakleszcza, dokręca, obraca odpowiednio także że jest git. Nie kumam tej ruskiej materii... Evil or Very Mad


Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Czw 13:08, 13 Lip 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4039
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:52, 13 Lip 2023    Temat postu:

Do sprawdzenia sprężyn trzeba rozbierać głowice. Na początek sprawdź czy nie ma gdzieś jakiegoś luz na dźwigienkach i czy laski popychaczy są proste. Przebieg jest mało istotny, wady fabryczne i niechlujstwo montażu jest tu normą.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur pmi




Dołączył: 19 Lis 2021
Posty: 206
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:11, 17 Lip 2023    Temat postu:

A silnik ma niedomagania gdy klekocze? Czy tylko rempoli a jedzie i przyspiesza jak należy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Nie 13:00, 23 Lip 2023    Temat postu:

Artur pmi napisał:
A silnik ma niedomagania gdy klekocze? Czy tylko rempoli a jedzie i przyspiesza jak należy?


Nie mam żadnych zastrzeżeń do osiągów, idzie jak zły, ma moc, nie ma obojów jakiegokolwiek niedomagania.

Dzisiaj podczas kontrowania śruby regulacji zaworu wydechowego ukręciłem ją, więc postanowiłem zdjąć głowicę. Na pierwszy rzut oka nie widzę nic niepokojącego.

Co powinienem skontrolować?

BTW od czego śruba będzie pasowała, gdzieś wyczytałem, że podejdzie z żuka. Jakieś inne alternatywy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur pmi




Dołączył: 19 Lis 2021
Posty: 206
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:24, 23 Lip 2023    Temat postu:

Słuchając Twojego silnika z linków,powiem,że mój mt9 dokładnie tak samo rempoli.Przy podjazdach pod górkę na 4 gdy ma ciężej i przy gwałtownym oddaniem gazu np. z 90 kmh gdy zwolni do 70 i na nowo go rozpędzam to słychać stukot aż nie osiągnie prędkości stałej,bez przyspieszania.Trwa to od ok. trzech lat. Dopóki się toczy to nie zwracam na to uwagi.Ujmy na osiągach też niema.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolas1234




Dołączył: 14 Paź 2020
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:32, 27 Lip 2023    Temat postu:

Sprawdź Jeszce czy nie masz przedmuchow gdzieś . Dodaj gazu i przyloz rękę dookoła wydechu i dekla od zaworów. Ja miałem przedmuch na rurce od oleju która trafią Olej do zaworów i też silnik wydawał dziwne dźwięki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Nie 8:40, 30 Lip 2023    Temat postu:

O jakiej rurce piszesz? W moim uralu są dwa miejsca którymi olej może dostawać się głowicy - prowadnice lasek zaworowych (chyba?) i kanał na samym dole głowicy, ale chyba tamtędy olej jest odprowadzany.

Obejrzałem dokładnie głowicę, nie było do czego się przyczepić, wszystko "prawidłowo". Założyłem nową uszczelkę pod głowicę, nowe śruby do regulacji luzu zaworowego, skontrolowałem laski - proste i obie o jednakowej długości, skręciłem z odpowiednim momentem (głowica, 32 nM). I dalej to samo, przy lekkim uchyleniu manetki pojawia się świerszczenie, zamykam przepustnicę cisza... Jak miał duży luz zaworowy to też nie słyszałem tego dźwięku, ale może po prostu dźwięk sieczkarni przykrywał ten dźwięk świerszczenia.
Ciekawy jest ten efekt, że jak luzuje śrubę od dekla zaworowego tak, że lekko go mogę na górze odchylić to ten dźwięk znika, tak jakby w głowicy panowało zbyt duże ciśnienie, bo "wieje" tam całkiem mocno.

Jeździ wzorowo, max. 110 km/h w zaprzęgu i to wcale nie muszę go o to prosić.


Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Nie 8:43, 30 Lip 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolas1234




Dołączył: 14 Paź 2020
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:01, 31 Lip 2023    Temat postu:

A może ci swiszczy spod właśnie tej śrubki. Zamień pokrywę z tą drugą i zamień śruby .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Wto 13:13, 01 Sie 2023    Temat postu:

Zamieniałem, nic to nie daje. To chyba jednak z okolic zaworów, bo nasila się wraz ze wzrostem temperatury silnika. Jak zimny to cisza, jak się rozgrzeje zaczyna napier... w takt obrotów, im większe tym szybciej i głośniej. Tak, jakby nasila się wraz ze zwiększającym się luzem zaworowym.

Ustawię jeszcze ciasno zawory i zobaczę czy będzie to miało jakiś skutek.


Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Wto 13:15, 01 Sie 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nagar




Dołączył: 12 Paź 2013
Posty: 78
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 21:37, 01 Sie 2023    Temat postu:

Lata luźno prowadnica, nagrzej głowice i obadaj wąskimi szczypcami przez sprężynę prowadnicę lub rusz je śrubokrętem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Nie 8:17, 20 Sie 2023    Temat postu:

nagar napisał:
Lata luźno prowadnica, nagrzej głowice i obadaj wąskimi szczypcami przez sprężynę prowadnicę lub rusz je śrubokrętem.


Podchodziłem do tematu, ale tam są jakby 2 sprężyny, jedna w drugiej i wszystko zasłaniają... czyli wychodzi na to że trzeba rozpiąć zawory.
Zastanawiam się czy to pojezdzi czy wymaga pilnej interwencji. Przynajmniej do zimy. Pewnie zrobie nie wiecej niż kilkaset km. Co myślicie?


Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Nie 8:18, 20 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4039
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 8:49, 20 Sie 2023    Temat postu:

Jeżeli to faktycznie luźna prowadnica to grozi pęknięciem głowicy. Zdjęcie głowicy to nic strasznego. Kup uszczelki i daj głowicę do sprawdzenia do warsztatu który się tym zajmuje. Cała operacja zajmie kilka dni, bo warsztat pewnie ma jakieś terminy i jeździsz bezstresowo.

Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hacat




Dołączył: 16 Cze 2023
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Białystok

PostWysłany: Nie 17:48, 20 Sie 2023    Temat postu:

Może ktoś wie gdzie mógłbym ogarnąć temat w Warszawie lub okolicach albo w Białymstoku lub okolicach?
A może wysyłkowo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin