Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:12, 20 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Paweł Wyrębiak z Grudziądza.Poszukaj do niego kontaktu w necie.Mistrz w dorabianiu i regeneracji.
Ostatnio zmieniony przez Artur pmi dnia Nie 20:12, 20 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hacat
Dołączył: 16 Cze 2023 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Białystok
|
Wysłany: Pon 18:36, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
OK, dzięki.
To jeszcze jedno, czy możliwe jest żeby ten dźwięk był spowodowany wytartą prowadnicą i nadmienym luzem trzonka zaworowego w prowadnicy? Zauważyłem, że dzwigienka naciskająca na trzonek zaworu nie naciska idealnie na środku tylko lekko z boku. Czy koniki podlegają jakieś regulacji? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:48, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Odpuść śrubę regulacyjną i zobacz czy się konik nie kiwa lub czy nie przesuwa na osi. Luzu na trzonu nie słychać. Przy krzywej lasce słychać zmieniający się na nadmierny luz zaworowy. Pokręć nią i sprawdź przed luzowaniem.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:39, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
hacat napisał: | OK, dzięki.
To jeszcze jedno, czy możliwe jest żeby ten dźwięk był spowodowany wytartą prowadnicą i nadmienym luzem trzonka zaworowego w prowadnicy? Zauważyłem, że dzwigienka naciskająca na trzonek zaworu nie naciska idealnie na środku tylko lekko z boku. Czy koniki podlegają jakieś regulacji? |
Ale Cię to dręczy Kolego .Dlaczego nie jeździsz tylko grzebiesz i słuchasz porad jakby to miał być prom kosmiczny. Twoje w/w domyślenia będą jeszcze działały 100 lat.Rusek to nie ferrari by dociekać skąd trzeszczy,rempoli,trzaska i świszcze.Jeżeli tych dźwięków nie słyszysz to nie masz sowieckiego boxera pod sobą.Jeżeli te dźwięki ucichną to umarł silnik,jeśli rupot Tobie przeszkadza to załóż na felgi petroszyny albo uralszyny.Będziesz słyszał szum fal na asfalcie.Z praktyki wiem,bo jeżdżę dużo w różnym terenie,że ruski boxer musi mieć luzy.12 .08 przejechałem na poligonie w kurzu,lesie,eską itd. W Bornym 647km. Taka wycieczka,jak co roku.15.08 pojechałem do Mrzeżyna-trasa- Kołobrzeg bastion,by kupiç sobie kalesony na zimę na wyprawę w Bieszczady.Powrót-przez Wałcz .itd. 721km.Pozdrawiam wszystkich kierowców radzieckiego sprzętu.Ale tylko tych co jadą a nie pieprzą zza monitora komputera o ruskich nie mając nawet 100 km. Rocznie na dupie.
Ostatnio zmieniony przez Artur pmi dnia Pon 21:42, 21 Sie 2023, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:48, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Przepraszam,bo nie na temat do końca.Lecz boli niszczenie motocykli gadając tylko nich w garażu,co puka w silniku.Przy rusku nie liczy się awaria jak ktoś urwanym korbowodem nie dostanie w łeb na chodniku .Te motory się psują jak stoją. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:55, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
To tak nie do końca, jak coś głośno rempoli to znaczy że niebawem nastąpi cisza, i to całkowita. Kiedyś na trasie zmienialiśmy wypalony zawór. Z docieraniem innego do wznowienia jazdy jakieś 2 godziny. Za ten czas który spędziłeś przed monitorem i rozmyślając już dawno by to było zrobione. Faktem jest że było nas kilku i to wiedzących jak się za to brać. Jako że jesteś laik wyjdzie popołudnie na rozebranie i kolejne na składanie. Tam nie ma żadnych cudów.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
hacat
Dołączył: 16 Cze 2023 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Białystok
|
Wysłany: Pon 22:20, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Artur, spokojnie, mój ruchol nie stoi, wręcz odwrotnie, jeżdżony jest głównie w terenie, więc zwykle ma pod górkę. W tym sezonie już ponad 1000 km, a jeżdzę głównie weekendowo.
Ja nie oczekuję japonii od ruchola, ale wiem, jak ten silnik pracował jeszcze kilkaset km temu i to co słyszę teraz prwdopodobnie zwiastuje kłopoty, więc drążę temat.
Rozebrać to wsztstko i oddać gdziekolwiek, żeby spie...li to nie sztuka, oddać do ogarniętego mechanika i ubić resztę sezonu dlugim czasem oczekiwania, też nie sztuka. Cyrograf sam w którymś z tematów pisałeś o tym, że dzwgnie zaworowe powinny być dobrze ustawione, bo w innym wypadku wytrą się prowadnice, zauważyłem u mnie że tak nie jest, więc pytam.
Dobra, luz, kończę temat. Dzięki za odpowiedzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:37, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Z dźwigienkami to prawda, tyle że to już sztuki magiczno-ekwilibrystyczne. Trochę da się poczarować (wymienić konika, dystansować), jednak jak są źle wywiercone otwory pod prowadnice, to sobie można wyrwać zdrowego zęba.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
hacat
Dołączył: 16 Cze 2023 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Białystok
|
Wysłany: Pon 22:46, 21 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Moje koniki, otwór pod śrubę regulacyjną konika zaworu wydechowego wiercony chyba przez trąconego ruska
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez hacat dnia Pon 22:50, 21 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolas1234
Dołączył: 14 Paź 2020 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:42, 22 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
A sprawdzałeś w ogóle szczelność głowicy? Zalewales dolot i wydech naftą? Jeśli coś jest w głowicy to tam trzeba szukać, obstawiam 100% że zawory nie trzymają. I owszem, rozjechana prowadnica może dawać takie objawy , ale krzywo wybite gniazdo też dobre nie jest. Musisz sprawdzić szczelność zaworów, jak jest nie szczelność to i tak musisz zdjąć sprężyny żeby dotrzeć i wtedy sprawdź luz na prowadnicy . U mnie luz jest 0.12 a mimo to zawory są szczelne . Przy regeneracji było robione zgodnie ze sztuką z tegoco pamiętam 6 i 8 setek luzu ale szybko zrobiło się prawie 12 tam jest zerowe smarowanie i szybko się wyciera. Najważniejsze żeby gniazdo było dobrze obrobione a przylgnia zaworu była czysta beż grudek i przypaleń. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:49, 22 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
W tym wypadku jedyny problem to uporczywa niechęć do ściągnięcia głowicy.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
karolnd
Dołączył: 05 Lis 2013 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Dęba
|
Wysłany: Sob 11:27, 30 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Odgrzewam temat.
Mój Ural ma podobny dźwięk jak na filmach. Też mi to spokoju nie daje. Powiedz mi proszę czy przyczyną dźwięku był ten źle wywiercony otwór ? Czy może się po prostu przyzwyczaiłeś i jeździsz ? U mnie jest ok ale ten dźwięk mnie męczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|