Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 17:32, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:16, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No i wstępnie wiemy co się dzieje
Prawdopodobnie pompa oleju jest od nowego urala i ma wyższe żeby co za tym idzie daje prawie dwa razy tyle ol
Tylko jakin sposobem tam się znalazła wprawdzie kupowałem nową , zresztą bez znaczenia już jest nowa i po ptakach jutro składanie z powrotem
A jeszcze wydaje mi się że nasze pierścienie mają mniejsze rowki do odpływu ol.
więc już dorabiam nowe będą na pojutrze choć osobiście uwarzam ze to wina pompy |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:43, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:20, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dupa blada ci powiem. Błądzicie i dorabiacie teorię. Pompa urala jest okej, tylko kłaniają ci sie kolejne nowe pierścienie. Który to już komplet? ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:51, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:21, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Prince dlaczego moja ale tak wracając do pompy to cyba dobrze że jest większe ciśnienie niż mniejsze , przecież ona chyba nie podaje 4 barów .
Coś kiedyś czytałem , ale moge się mylić że pompa w Uralu to chyba max coś około 1.5 -2 bar podaje to chyba nie za dużo .
Hius możesz pojaśnić o co Tobie chodzi z tym że cytuję :
" wydaje mi się że nasze pierścienie mają mniejsze rowki do odpływu ol. "
Bo coś nie pokumałem o co biega . |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 22:09, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:21, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja już pierd.... tego syfa kupuję skuterek i jakoś pojeżdżę
Przecież to ku .. stwo nigdy nie będzie jeżdzić
Po prostu niema takiego mądrali na tym forum aby znalazł rozwiązanie
Wydaje się że pierścienie zgarniające olej mają zbyt małe nacięcia do odpływu oleju
a na pewno są mniejsze od ruskich
No dobra jeszcze jedna próba będzie a potem go spalę |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:40, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:22, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jesli nie ma juz pomysłów trzeba isc do domu, wypic piwo, zapalic papierocha, zadowolic małżonke, iść spac, a rano zaczac wszystko jeszcze raz od poczatku, czasem z zaciecia pomija sie bardzo oczywiste szczegóły jak chocby srubokret wbity w tłok(taki zarcik) kiedys pamietam po wielu godzinach spedzonych nad zastawa garbus która nie chciała zapalic brakło pomysłów i przyszedł taki szczeniak i powiedział zebysmy kable zamienili w cewce, oczywiscie dostał kopa i wyfrunął z garazu, bo co nam tu bedzie szczeniak....w koncu zamielilismy kable i zapaliła od strzała...pomiezyłbym tłoki, pierscienie,cylindry i pasowanie, ja wiem było robione ale przeciez nie ma cudów to tylko maszyna, a maszyna musi działac:) |
|
Powrót do góry |
|
|
pepe
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Busko Zdroj
|
Wysłany: Wto 23:18, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:22, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moze masz peknieta glowice? |
|
Powrót do góry |
|
|
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:40, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:23, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ok Hius , może to coś pomoże, nie wiem , miałem kiedyś podobny problem ,w moim Uralu ale mój leżał po stronie uszczelki pod głowicę , ( zachciało mi sie jakiegoś gów*a z klingierytu czy czegoś takiego ) poprostu olej dostawał się przez pękniętą uszczelkę pomiędzy kanałem olejowym a cylindrem .
Zrobiłem planowanie głowic , i dałem normalne aluminiowe uszczelki , i jak na razie po temacie .
Oj kurcze żebym tylko nie zapeszył |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Wto 23:46, 02 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:23, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To że Urala pompa ma większy wydatek ,to wiadomo !, bo tryby są wyższe i było to kiedyś opisane.Ale nie powinno aż tak chlapać olejem jak jest w przypadku Hiusa.Może i faktycznie rowki są za wąskie i nie zbierają dokładnie oleju !,ale napewno nie jest to jedyna przyczyna.Mariusz wspomniał że pierscienie ma wszystkie w chromie,czyli są twarde ,długo się układają !!i niedaj boże jeszcze jest minimalne jajo w lewym garnku !!.I będzie efekt jak wyżej.Jak będziesz miał ściągnięty cylinder, to wpakuj te wszystkie chromowane pierścionki/razem i pojedynczo/ i popatrz pod światło.Jak będą prześwity ??? |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Śro 0:04, 03 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:24, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Poczytałem jeszcze raz wszystkie posty i powoli wymiękam.Jak pozmieniali gary itp. i dalej to samo to chyba wychodzi na to że olej wali w większości tylko w jedno miejsce,czyli gar ,a pozostałe mogą byc smarowane ale słabo.Trzeba na dzisiaj zrobić to co pisze granat "wypic piwo "itd,itp. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:08, 03 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:24, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hius napisał: | A ja już pierd.... tego syfa kupuję skuterek i jakoś pojeżdżę
Przecież to ku .. stwo nigdy nie będzie jeżdzić
Po prostu niema takiego mądrali na tym forum aby znalazł rozwiązanie
Wydaje się że pierścienie zgarniające olej mają zbyt małe nacięcia do odpływu oleju
a na pewno są mniejsze od ruskich
No dobra jeszcze jedna próba będzie a potem go spalę |
Trochę jak granat pisze.
Wczoraj tak dla rozrywki postanowiłem sprawdzić czemu kapie mi z dyfra( tego przeklętego z którym babrałem sie już w zeszłym roku). Uszczelniacze mega-giga-super itd. Już myślałem ze może pęknięta obudowa. Naprawdę brak pomysłu. Zatem dokładne oględziny czemu się posiurał koło koła. Zdjąłem koło. Odkręcam pokrywkę uszczelniacza. Tam z braku laku, wkręciłem dwie handlowe śruby. Jedna pęka i nie mogę odkręcić-no bo jak to tak bez zniszczeń Po chwilki kombinacji odkręcam pokrywkę, zdejmuje uszczelniacz a tu wodospad..
raczej nie powinno tam być tyle oleju - nie?
Rozwiązanie problemu cieknącego dyfra w zeszłym i w tym roku?
Bagnet w dyfrze miałem wkręcony od skrzyni. Skutkiem czego wiecznie był przelany olejem ^^
Morał- to nie o góry sie potykamy tylko o kretowiska
j35- Ponoć Hius uprawiał już żonglerkę cylindrami i sprawdzał pod światło itd.
Dobranie pierścieni do gładzi to nie taka prosta sprawa. Zwłaszcza w bokserach które i współczesne z racji swojej konstrukcji mają większe zużycie oleju. Co wymodzi po wielu trudach Hius myślę ze następnym pokoleniom właścicieli Urali bardzo sie przyda. Mam nadzieje ze to już ostatni komplet i nie dlatego ze go spalisz
Hius- Nie ma na tym forum mądrali bo zaocznie nikt ci nie zdiagnozuje. Po tym ze twardość tulei taka a taka, też nam nie wiele da. Mówiłem założyć cywilizowane pierścionki a nie ładnie świecące ;P
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 23:56, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
śmigiel
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 10:13, 03 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:25, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kolega z tego forum lemenjoki miał podobne problemy ze swoim uralem (po remoncie) - prawy gar ok - lewy dymił jak lokomotywa. Najpierw zamieniliśmy lewy z prawym i nic, nowe uszczelki - nic, nowe tłoki i pierścienie + inne cylindry po szlifie i dalej nic. W głowicy były nowe zawory, dorobione prowadnice, dotarte gniazda i dalej dymił i lał olejem.
W końcu zmienił głowice na inną i poprawiło się - już nie dymi jak lokomotywa tylko dymi i już nie żyga olejem w rurę tylko popuszcza
Może lemenjoki napisze kiedyś o tym książkę.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 19:13, 03 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:25, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No nie nic z tego żadne tam pierścionki ładne czy brzydkie wierzcie mi wszystkiego sprubowałem.
Granat pomierzył szczeliny w pierścieniach ruskich i w tych z Almotu i wychodzi na to samo więc to nie to.
Natomiast co do głowicy to też brałem pod uwage więc zdjęliśmy całkiem lewą i odpaliliśmy go tylko na prawym i cud się stał w ciągu 15 sek wychlapało chyba z 50 g ol. normalnie mam to nagrane jak wali pomiędzy tłokiem a cylindrem.
zresztą jutro wkleję zdjęcia,idzie się załamać |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 19:22, 03 Mar 2010 PRZENIESIONY Śro 20:26, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że to może być pompa po prosto udała się kacapom jedna na milion i daje jak głupia
A z resztą robimy otwór kontrolny taki jak był w emce i zobaczymy jak dużo podaje.
Jedno jest pewne mam taki zapas pierścieni do urala na wszystkie szlify że mogę dać każdemu potrzebującemu z forum i jeszcze na dwa pokolenia mi zostanie ,
jak kto woli to są chromowane , almotowskie ,z tom-ringu i jeszcze gdzie tam z jakiejś innej firmy. jakby co to służę ZA DARMO ,PODAĆ TYLKO JAKIE I NA JAKI SZLIF |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:51, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie znam silnika Urala, ale może problem tkwi w zrównoważeniu hydraulicznym magistrali olejowej?
O jakim silniku mówimy, bo mi umknęło?
Jeśli się dokładnie przyjrzymy na przykładzie dolniaka, to np.: otwór olejowy w tylnej podporze wału ma kalibrowaną średnicę. Olej podawany jest w pierwszej kolejności na tylne łożysko, potem na lewy cylinder i na koniec na przednie łożysko i smarowanie kół rozrządu.
Np.: gdyby powiększyć otwór na tylnej podporze olej docierał by w mnieejszych ilościach do dalej oddalonych punktów, czyli dochodzi do rozregulowania jego rozpływu - to tylko jako przykład.
Pompę olejową ciężko będzie sprawdzić "na oko" nie znając jej charakterystyki. W pompie wysokość podnoszenia jest zależna od jej wydatku, czyli im więcej pompa podaje płynu tym mniejsze jest ciśnienie na jej tłoczeniu i odwrotnie, oczywiście górne max. ciśnienie i wydatke są ograniczone. W jakiejś literaturze spotkałem parametry dla M-72, może znajdę.
Z tego co się orientuję pompa od starego Urala ma zęby tylko o 1/3 wyższą od pompy z dolniaka, chyba 9mm wysokośc zębów, dolniak 6mm, co teoretycznie zwiększyłoby wydatek do 150% a nie 200%.
Nowy Ural ma wydajniejszą pompę? |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:03, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dla M-72 Cichowski podaje takie parametry pompy:
- 800 obr/min silnika 160 cm3/min,
- 2000 obr/min silnika 560 cm3/min,
- 5200 obr/min silnika 1450 cm3/min,
Są to dane przy sprawdzaniu pompy na stanowisku i nie podano czy chodzi o swobodny wypływ z pompy czy pomiar przy zadanym ciśnieniu na tłoczeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|