Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w_brat Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:19, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
slawo nic do ciebie nie mam wdzięczny jestem za zamieszczenie opracowania którego z lenistwa nie przeczytałeś. Sprawę wywołał hius i dotyczy ona eksperymentalnego azotowania tulei cylindra Urala. A więc wykonania lepiej i w nowszej technologii niż dostępne jest to u producenta. Z opracowania w różnej kolejności "Przykładowo, dominującym obecnie kształtem tulei jest powierzchnia honowana dwustopniowo. To znaczy oprócz wykonania typowych bruzd honowniczych dodatkowo wykonuje się dogładzanie. W ten sposób skrócony jest do minimum proces docierania. Pierścieniom tłokowym
oraz powierzchni tulei cylindrowej nadaje się kształt zapewniający utrzymywanie oleju smarującego na powierzchni roboczej w takiej ilości, aby jego zużycie było minimalne. Siła tarcia zależy od mikrogeometrii powierzchni tulei" Utrzymanie oleju między parą trącą czyli pierścieniem a tuleją przy jego minimalnym zużyciu prowadzi do długiej i bezawaryjnej pracy silnika. Po zastosowaniu twardej, cienkiej przeciwzużyciowej powłoki z azotków metali według mnie tuleja po takim przebiegu nie powinna wyglądać tak jak na zdjęciu.
Choć też niestety jestem leniem przeszukałem bloki TOYOT. Mam niezłomowane trzy sztuki 100000, 120000 i 150000 km. Każdy z bloków ma widoczne ślady honowania. Problemy ze zużyciem oleju wynikały z ich braku na powierzchni bocznej cylindra powierzchni około dwu złotych. Na miejscu hiusa pomierzyłbym "cylindry czy są walcami" i reklamowałbym azotowanie (jakoś nie wierzę, że były one honowane). Może jest to powłoka ozdobna nie przeciwzuyciowa. Mogę się mylić bo wszystko co wiem wynika z chaotycznych opisów na forum. To jedno. A drugie to przywiązanie do pierścieni "naprawczych". stosowanych przez cudotwórców na silnikach u kresu ich życia (przypadek radykalnie odmienny od hiusa on ma mieć silnik na początku drogi). Nie widzę w nich nic odkrywczego. Poprzez wykonanie ich ze stali i zmniejszeniu wysokości do minimum zwiększamy ich nacisk na zużytą tuleję cylindrową. Przez ten zabieg uzyskujemy warunki dla tarcia mieszanego a co za tym idzie mniejsze zużycie oleju przy zwiększonym zużyciu pierścienia i tulei. Ciekawe mnie ile te biedaki przejadą do ich technicznej śmierci. Pytanie o wygląd współczesnych tulei pozostaje nadal otwarte. Pozostają jeszcze nowoczesne środki smarne pozwalające na wytworzenie odpornej warstwy filmu olejowego na tulei cylindra. Dzięki opracowaniu zamieszczonemu przez slawo pierścienie mamy załatwione. Wojtek
Ostatnio zmieniony przez w_brat dnia Nie 19:21, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:06, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale czy czytales wnioski koncowe ?
Cale opracowanie dotyczy promocji jednego typu przygotowan tulei cyl.+ pierscieni do pracy. Tuleje nie sa tylko azotowane, ale azotowane metoda azotowania prozniowego ( Nitrovac ) zapobiegajaca powstawaniu na pow tulei twardych i kruchych azotkow ) dzieki czemu tuleja po azotowaniu nie musi byc juz honowana.
Natomiast przy normalnym azotowaniu honowanie jest konieczne, wlasnie zeby pozbyc sie tych azotkow i odpowiednio przygotowac powierzchnie dla pierscieni.
Rowniez powierzchnia pierscieni pokryta byla azotkami tytanu, zamiast np chromem w celu dobrania jak najlepszych wlasciwosci pary tracej i zmniejszenia tarcia, zachowujac jednoczesnie wlasciwosci pierscieni w zgarnianiu oleju.
Czyli jezeli tuleje Hiusa nie byly honowane po zabiegu azotowania, to mamy odpowiedz dlaczego pierscienie nie zgarnialy oleju i dlaczego ulegly w koncu zeszkleniu dajac nam piekna blyszczaca powierzchnie widoczna na zdjeciach.
Ostatnio zmieniony przez Adam M. dnia Nie 20:18, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Nie 20:26, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ojojol ale się porobiło
No więc tak Slawo masz gratis te tuleje azotowane tylko podaj adres do wysyłki
są na trzeci szlif i były zakładane tylko jeden raz i to w statywie do odpalania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Nie 20:35, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A dla znawców tematu powiem tak .
tuleje nie nieazotowane pierścienie zwykłe szlif na 0.08 pierścienie w kolejności założenia
1. ZWYKŁY
2 ZWYKŁY Z PODCIĘCIEM
3. OLEJOWY ZE SPRĘŻYNKĄ PROSTY
4. OLEJOWY ZWYKŁY BEZ PODCIĘCIA BEZ SPRĘŻYNKI
Objawy po zapaleniu z lewego cylindra po 2 min. zaczyna dymić przez kolejne 2 min potem przestaje i jest ok.
Dymi na ol. 15 w 40 natomiast na ol. 20 w 50 chmura dymu duzo większa
zapodam film ale jak wytrzeżwieję czyli za 2 dni |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 7:16, 05 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Hius dzięki ale zapomniałem że ty masz urala Poza tym poniosłeś spore koszty i nawet gdybym to potraktował jako Świąteczny prezent to i tak głupio bym się czuł. Zapomniałem że masz Urala ale chłopaki mam wrażenie zapomnieli że ural jest boxerem i ze ściekaniem po gładkiej tulei problemu miał nie będziesz. Przeciwnie ze względu na rodzaj smarowania masz problemy z odprowadzaniem tego oleju ze ścianek cylindra Zostaw sobie te cylindry i będziesz na nich śmigał i to długo. Pod warunkiem że nie przegrzałeś ich podczas tych 800 km i nie wystąpiły odkształcenia na powierzchni tulei.Tuleje masz azotowane więc jeszcze raz namawiam do zastosowania pierścieni które polecałem tam nie występuje problem z za małymi otworami w pierścieniach zgarniających. Zdziwisz się też zużyciem oleju które powinno być minimalne.
Co do występowania śladów honowania to wezmę się za temat po Świętach.
Przyznam szczerze że Adam zasiał we mnie ziarno niepokoju i zamierzam sprawdzić w jakich przypadkach takie ślady mogą zostawać |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 7:50, 05 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
THE ANALISIS OF THE DURABILITY TESTS OF PROTOTYPE PISTON RINGS OF ...
zapłonie iskrowym wyposażonego w nowe uszczelniające pierścienie tłokowe oraz składane prototypowe pierścienie zgarniające z elementem sprężystym typu ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 8:26, 05 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Za chwilę zostanę zlinczowany jak nie odejdę od komputera.
Ostatnio zmieniony przez slawo dnia Pon 8:30, 05 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 10:49, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A co ja mam powiedzieć ?
Na mnie skrupia się wszystko co złe że się odważyłem próbować coś zmienić ponad przeciętny stan.
No ale jak kol. Granat twierdzi był czas przywyknąć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:40, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No a co z tym obiecanym filmem pokazujacym jak pracuje ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:07, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Adam M. napisał: | No a co z tym obiecanym filmem pokazujacym jak pracuje ? |
Nie umiem otworzyć załącznika od Hius'a. Jak opanuje sprawę ( Grzykrzy opanuje ^^ ) to wgramy gdzieś..chyba.. może..jak sie uda.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 22:17, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Film jest zrobiony ale ciut za duży i nie wejdzie na pocztę muszę jeszcze raz nagrać |
|
Powrót do góry |
|
|
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 22:01, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
witam moje pytanie jest takie dlaczego pierwszy pierścień nie zgarnął oleju w dół cylindra?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:17, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hius z tego co pamiętam twierdził, że to dlatego bo w lewym garze pierścień dolny wychodził w najniższym punkcie poza otwory smarujące i podcięcie nie nadążyło odprowadzić oleju. Tzn przez otwory smarowania dostawał za dużą dawkę pomiędzy pierścienie olejowe. Chyba jakoś tak
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 23:19, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 23:27, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
tak tylko mi chodzi o pierścień na samej górze tloka który uszczelniał wszystko i w jaki sposób olej trafiał przed niego?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:44, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ciezko jest na to pytanie odpowiedziec nie widzac "na zywo" tulei ani pierscieni.
Wg mnie pierscienie nigdy sie nie dotarly, w zwiazku z czym nie dotykaly do tulei na calym obwodzie tylko w kilku punktach, a olej przedostawal sie w tych miejscach gdzie nie bylo styku z tuleja. |
|
Powrót do góry |
|
|
|