Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:34, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No slavo boje sie ze teraz bede wrzucal tu zdjecia wszystkich uzywanych cylindrow, ktore mi wpadna w rece
Ostatnio zmieniony przez Adam M. dnia Czw 15:36, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 20:16, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ten cylinder na foto to jest totalnie skopany.
A zresztą co tam cudak jak na razie chodzi jak na razie
Trochę przerywa na prawym cylindrze ale myślę że to wina świecy dzisiaj nie było czasu sprawdzić
Jutro foty zapodam
Ostatnio zmieniony przez Hius dnia Czw 20:17, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 20:28, 01 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Panowie zdania uczonych zawsze są podzielone... Proponuje żeby każdy pozostał przy swoim zdaniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogus
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrkow Tryb
|
Wysłany: Pią 16:02, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kurna czytam i czytam i zastanawiam się po co ja chodziłem do szkoły....
Hius nie rób dziur w odrzutnikach!!!!!!!!WYKOŃCZYSZ wał korbowy.Odrzutniki trzeba co jakiś czas wyczyścić.
W kwestii honowania to ten proces jest właśnie po to żeby łatwiej tdotrzeć tłok z pierścieniami do tulei.
Jest rzeczą niemożliwą,żeby lustrzana powierzchnia była przyczyną dymienia.Panowie oklamotajcie się trochę.To jest kompletnie nie logiczne.Znaczy że im powierzchnia o mniejszej chropowatości(a lustro ma bardzo małą)tym większe zużycie oleju?Olej przedostaje się ryskami i zagłębieniami chropowatości(pomijam już zamki pierścieni)
Ale to moja subiektywna opinia poparta tylko moim nędznym doświadczeniem życiowym i edukacją w technikum obróbki skrawaniem .
Uffff..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:18, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
bogus napisał: |
Jest rzeczą niemożliwą,żeby lustrzana powierzchnia była przyczyną dymienia.Panowie oklamotajcie się trochę.To jest kompletnie nie logiczne.
. |
Oh kolego, jeszcze mase "nielogicznych" rzeczy spotkasz na swojej drodze zycia
Adam M.
PS. Z artykulu ponizej :
Za gładko też niedobrze
Już na sam koniec wypada zauważyć, że zakładanie nowych pierścieni, gdy powierzchnia cylindra jest, jak to mówią mechanicy, "wyszklona", mija się z celem. Niemal pewne jest bowiem, iż dojdzie wówczas do szybkiego wytarcia się niedawno zamontowanych pierścieni. Stanie się tak dlatego, że szklista powierzchnia cylindra nie jest w stanie utrzymać filmu olejowego niezbędnego zwłaszcza podczas docierania ostrych krawędzi nowych pierścieni. Pierścienie pracują więc wtedy "na sucho" co powoduje ich zniszczenie nawet po przejechaniu zaledwie 2000 km. Montaż nowych ma więc sens jedynie wtedy, gdy współpracująca z nimi powierzchnia cylindra była poddana zabiegowi honowania, albowiem powstające w trakcie tej operacji charakterystyczne skośne rowki pozwalają utrzymać olej w okresie docierania.
Ostatnio zmieniony przez Adam M. dnia Pią 21:18, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pietroni
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pią 19:54, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tia ile osób tyle teorii może poczytamy ????? ostatnie zdanie proponuje.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 20:40, 02 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Dlatego do tzw wyszklonych tulei stosuje się pierścienie naprawcze trzy częściowe które rekompensują ściekanie oleju po gładkiej powierzchni. Poza tym z racji tego że są cienkie łatwiej oddają ciepło. Niwelują też zużycie rowka. Po to je wymyślono i stosuje się je od lat 90-tych.
Żeby wam namieszać na Święta w głowach wam powiem że z boxerami są jeszcze większe jaja. Pod wpływem ciężaru właściwego tłoka szybciej zużywa się jedna strona tulei. Z tą przypadłością poradziło sobie BMW projektując odpowiednio tłok. Nie wiem jak jest w przypadku dorabianych tloków czy ktoś to bierze pod uwagę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:08, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Moze w teorii tak ma byc, ale z wlasnej praktyki wiem ze moje 3 czesciowe pierscienie Wiseco zastosowane razem z tlokami tej firmy w silniku mego Suz. GS 1150 wymagaly przede wszystkim przehonowania tulei cyl dla wlasciwego dotarcia i pozniejszej pracy.
Wielokrotnie rowniez zwykle zeliwne pierscienie dawaly rade po szybkim przehonowaniu "szczotka" o ktorej poprzednio pisalem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogus
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrkow Tryb
|
Wysłany: Sob 6:41, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a miało być tak pięknie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 7:39, 03 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Panie Adamie szczotka o której pan pisze to inna epoka współcześnie pierścienie mają warstwę szybko ścieralną która powoduje szybkie ich ułożenie. Takie rysy jak na obrazkach które pan wkleił spowodowałyby raczej uszkodzenie pierścienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 8:24, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
PDF] Tarcie i zużycie zespołu tłok–pierścienie–cylinder
Format pliku: PDF/Adobe Acrobat
A Kaźmierczak - Powiązane artykuły
wanego metodą Nitrovac omówioną w pozycji [102]. Pomiary przeprowadzono w Poli- technice Radomskiej na Wydziale Technologii Obuwia w Zakładzie Chemii ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mam siły tego czytać bo kiedyś musiałem to znać . |
|
Powrót do góry |
|
|
w_brat Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:06, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
slawo jestem pod wrażeniem opracowania dziękuje za wykonaną pracę (tzn. wyszukanie i zamieszczenie, ja osobiście po dyskusji na ten sam temat na czwartym forum wymiękłem). Jednak brakuje mi związku ze zdjęciem powierzchni wewnętrznej tulei Hiusa (podtrzymuje nadal, że tuleja wykonana z odpowiedniego materiału zachowuje ślady honowania po znacznym przebiegu. Mam na myśli współczesne konstrukcje). Zresztą w opracowaniu zamieszczono " Zużycie pary trącej pierścień tłokowy tuleja cylindrowa jest ściśle zależne również od topografii powierzchni tulei i pierścienia [106, 121]. Z licznych prac, w tym autora tej monografii, wynika, że powierzchnie współpracujących ze sobą elementów muszą być tak ukształtowane, aby zapewnić zarówno odpowiednią nośność, jak i utrzymywanie oleju smarującego." Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:35, 03 Kwi 2010 Temat postu: Re: re |
|
|
slawo napisał: | Panie Adamie szczotka o której pan pisze to inna epoka współcześnie pierścienie mają warstwę szybko ścieralną która powoduje szybkie ich ułożenie. Takie rysy jak na obrazkach które pan wkleił spowodowałyby raczej uszkodzenie pierścienia. |
Tu sie idealnie zgadzamy, bo o czym my mowimy - nowa japonia czy ruskie sprzety robione w technologii lat 30 - 50 tych ???
Wydaje mi sie ze o te ostatnie chodzi i jeszcze raz powtorze, ze jezeli do czesci wykonanych w starej technologii zastosujemy wspolczesne sposoby docierania to wyjdzie to co u Hiusa czyli g...no.
To samo nastapi gdy bedziemy mieszali technologie tzn tloki i tuleje stare a nowe pierscienie, czy twarde np chromowane pierscienie do starych miekkich tulei.
Te moje "uszkodzone" cylindry zupelnie dobrze chodza i nie dymia co mogles zobaczyc na filmie podlaczonym pod ktorys z moich pierwszych postow
Metody przygotowania cylindra i docierania sa troszke zlagodzona wersja stosowana w wyscigach motocykli klasycznych np przez mego kolege Alexa ze Stanow.
to jego motocykl i silnik przed zlozeniem :
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 17:30, 03 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Ale narzucacie mi poziom a ja z wiekiem coraz bardziej leniwy się robię. Kończyłem szkołę w Radomiu i zabierali nas czasem na jakieś ciekawsze badania. Zresztą do dzisiaj chyba szkoła ma najlepiej wyposażoną pracownie w Polsce na poziomie szkoły średniej. Nie czytałem tego opracowania. Miewałem takie samochody na przykład Opla 1.8 ktory zarzucał świece olejem jak prędkość spadła poniżej 40 km/godz. Wrzucałem te pierścienie i żadne wyszklone tuleje im nie przeszkadzały. 95 procent satysfakcji po ich zastosowaniu. Co do śladów po honowaniu to myślę że przy prawidłowej pracy powinny znikać w miejscu powierzchni roboczej. Nie jestem w stanie określić po jakim przebiegu. Ja najniższy przebieg z jakim się spotkałem na reklamacji to było 12 tyś km. Przyznam że nie zwracałem na to wtedy uwagi.Najczęściej pracowałem na zachodnich maszynach z przebiegiem powyżej 140000 tyś km i takie pierścienie stosowałem nagminnie z bardzo dobrym skutkiem. Zgadzam się jednak że po założeniu pierścieni org. przeznaczonych do tego silnika wytarły by się one po niewielkim przebiegu. Jet to niecelowe i z ekonomicznego punktu widzenia nigdy w mojej pracy nie było stosowane.
l |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 17:44, 03 Kwi 2010 Temat postu: re |
|
|
Co do tulei Hiusa to chętnie je odkupię. Oczywiście jak zakwalifikujecie je jako wadliwe i przełoży sie to na odpowiedni upust cenowy
Z tulejami Hiusa nie dzieje się nic nadzwyczajnego tuleje są odporne na ścieranie i na zatarcia. Śladów może nie być po niewielkim nawet przebiegu bo przecież nie wiemy[ Hius pewnie też nie] jakich pierścieni użył. Obróbka na azotowanej tulei bardziej twardej daje odpowiednio większą precyzję wykonania czyt mniesza głębokość śladów po honowaniu myślę że to może być jednym z powodów. |
|
Powrót do góry |
|
|
|