Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Wto 18:59, 05 Lip 2011 Temat postu: Tulejki do "przeciągania" wału. |
|
|
Witam jakiś czas temu wymyśliłem coś takiego czyli tulejki do przeciągania wału przez łożyska wału za pomocą gwintu w czopach (są to dwie sztuki) rozmowa na ten temat mile widziana
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak to wygląda na laifie
Tulejka od strony kół rozrządu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tulejka od strony koła zamochowego
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:20, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za naiwne pytanie ale ja sie nie znam-a po co to? |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 10:25, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby równo łożyska wchodziły na czopy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:14, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie po to żeby nie łoić młotkiem po wale przy zakładaniu do korpusu silnika. Może sie to wydać śmieszne, ale z tego co widziałem to nawalenie młotem po wale i kole zamachowym nawet u starych handlarzy jest normalką.
Osobiście radze żeby jeśli nie ma sie stosownych tulejek lub narzędzi obrócić sobie małe koło rozrządu dupą do przodu , założyć podkładkę i przeciągać śrubą, a nie na****dalać bezmyślnie centrowanego wału. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:38, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam palnik i łożyska same wpadają. Ciekawe jak to robią ruskie w fabryce? Ma ktoś katalog narzędzi serwisowych? Tam powinny być gotowe i zwymiarowane o ile istnieją.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 17:11, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Ja mam palnik i łożyska same wpadają. Ciekawe jak to robią ruskie w fabryce? Ma ktoś katalog narzędzi serwisowych? Tam powinny być gotowe i zwymiarowane o ile istnieją.
Wojtek |
Ja też rozgrzewam bieżnię przed założeniem na wał problem pojawia się kiedy lożysko nie wskoczy na swoje miejsce wtedy pojawia się problem i czlowiek szybko szuka młotka i na****dala po wale i łożysku
Ostatnio zmieniony przez Q3ma dnia Śro 17:13, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
marcinee
Dołączył: 07 Lip 2011 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:06, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pomysł ciekawy i w przypadku przedniego łożyska wału (czyli tego od rozrządu) moim zdaniem przydatny.
Rozumiem że pomysł jest taki że montujemy łożysko w oprawę ,następnie oprawę z łożyskiem osadzamy w bloku i "wciągamy " wał w łożysko.
Używałem do tego celu dużej nasadki od kluczy nasadowych ale z przyrządem-tuleją było by pewnie łatwiej.
Co do tylnego łożyska wału ja osobiście mam inne zdanie -tutaj najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie rozbieranego łożyska walcowego -istnieją rozbierane odpowiedniki kulkowego 6207 -w każdym lepszym sklepie z łożyskami można to sprawdzić.
Po prostu jedną część łożyska osadzamy na wale a druga w pokrywie i owa pokrywa składa nam się gołą ręką z blokiem -w zasadzie nie ma potrzeby używania młotków itp.
Oczywiście pokrywę należy lekko stuknąć aby osadzić ja prawidłowo w bloku ale nie spowoduje to na 100% jakiegoś scentrowania wału-łożysko walcowe ma tez większa nośność niż kulkowe co od strony koła zamachowego akurat nie przeszkadza.
Tutaj należy powiedzieć ze za ustalenie pozycji wału w bloku odpowiada przednie kulkowe łożysko i tylne może być rozbieralne-silnik mojej emko/beemki działa tak już trzeci sezon i ma się dobrze.
Ostatnio zmieniony przez marcinee dnia Czw 23:14, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Nie 21:20, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Emko/Bemka czyli co ? Emka z silnikiem BMK-ki ,czy na odwrót.Łożyska powinny być takie jak przewidział producent,ale z takim patentem się nie spotkałem.I kto Ci powiedział że za ustalenie wału odpowiada tylko przednie łożysko !!. |
|
Powrót do góry |
|
|
marcinee
Dołączył: 07 Lip 2011 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:20, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Emko/beemka czyli replika R71 na bazie M-72,no ale ad rem:
Łożyska w zasadzie powinny byc takie jak przewidział producent ale nie znaczy to że nie mozna tego zrobic lepiej.
Patent z tylnym walcowym łozyskiem nie jest mój po prostu podpatrzyłem to tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
gdzie przednie łożysko jest kulkowe 6207A a tylne rozbierana walcowe NPL35E wg mnie ma to sens i byc może tak było orginalnie w R71 i pochodnych.
Oczywiście łozysko kulkowe jes o wiele tansze i odpada jedna pozycja z katalogu części zamiennych więc może rosjanie to uprościli bo w sumie tez działa więc po co komplikować.
Tego że za ustalenie wału odpowiada przednie łożysko nikt mi nie mówił-po prostu to wynika z konstrukcji silnika i jest to oczywiste jak się nad tym chwilę zastanowić |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:45, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
marcinee napisał: |
Tego że za ustalenie wału odpowiada przednie łożysko nikt mi nie mówił-po prostu to wynika z konstrukcji silnika i jest to oczywiste jak się nad tym chwilę zastanowić |
Dokładnie tak jest.
Mam w emce trochę dupereli od R71 i miedzy innymi wał i jest tipez topez to samo. Może tylko inna jakość obróbki na oko, ale wymiarami, rozwiązaniami to samo- moim zadaniem i tak dwa razy czopy pod korbami padną zanim zużyją sie łożyska kulkowe zdradzieckie a co dopiero współczesne markowe. Za to traci sie możliwość zostawienia jednej " zetki " od strony sprzęgła a wiec mniej oleju z łożyska idzie do odrzutnika i później na tylny czop. Za to rolkowe ułatwia montaż i demontaż od strony pokrywy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:24, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przy obu kulkowych wyciera się mufa. Instrukcja BMW przewidywała wymiane owej co 5 tyś km. Zdecydowanie prościej zamontować rolkowe.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 21:01, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
mufa czyli tylnia obudowa łożyska?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:38, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. Z przodu wał jest przybity na sztywno znaczy gdzieś musi się rozszerzać z uwagi na temperature. Niemcy to przewidzieli > wymiana mufy i za razem czyszczenie odśrodkowych filtrów oleju. Teraz są lepsze oleje i nie trzeba tak często czyścić ale jak ktoś nie zmieni tylniego łożyska to problem mufy pozostaje.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
|