Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koltun_m
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francia Romans
|
Wysłany: Pon 12:01, 21 Paź 2013 Temat postu: szczęki hamulcowe klejenie okładzin |
|
|
jak w temacie. czym przykleić okładziny hamulcowe ???
koleś kleił poxipolem ale jakoś nie jestem przekonany |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 12:26, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W czasach gdy jezdziło się Wartburgami to okładziny kleiliśmy właśnie Poxipolem i trzymały zajefajnie żadnych problemów.Przeszlifować, porządnie odtłuscić ,klej ,szczęka w bęben + ścisk stolarski.Na drugi dzień trzyma jak ta lala,zero nitowania.To samo robiłem jak odnawiałem Wójka Franka Motór. |
|
Powrót do góry |
|
|
kris-tofer
Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sokołów Podlaski
|
Wysłany: Wto 10:08, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
takie okładziny też można kleić?
jak regenerowałem tarcze sprzęgła to za nitowanie w zakładzie brali po 20zł od zanitowania jednej tarczy (moje okładziny cierne) myślę, że za szczęki hamulcowe podobnie, więc też się opłaca niż kupować nowe z nowymi szczękami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Micha
Dołączył: 28 Paź 2009 Posty: 54 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pińczów
|
Wysłany: Wto 13:47, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Do AWO sprzęgło i hamulce robiłem tu
[link widoczny dla zalogowanych]
jakość super. |
|
Powrót do góry |
|
|
koltun_m
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francia Romans
|
Wysłany: Wto 17:59, 22 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
ta tyle że ja we FR siedzę a w szczękach nity drą choć okładziny grube prawie jak nowe |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Śro 7:54, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Klej i zobaczysz co się będzie działo ,a raczej nic nie powinno się dziać. Dobrze dociśnij szczękę do bębna sciskiem stolarskim lub innym sprzętem i zostaw na noc. |
|
Powrót do góry |
|
|
austringer
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 11:11, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
DISTAL |
|
Powrót do góry |
|
|
Steegen
Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 490 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stegna/Mikoszewo
|
Wysłany: Pon 13:59, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A ja nie kleje sam nic.Kiedyś kupiłem Colta w którym gościu przykleił właśnie okładziny na poksipolek z chytrości ,bo przeca to z 7 dych w suchym,wszystko było piknie póki nie pojechałem w trasę zagrzało się to wszystko od temp. hamowania i spaliło klej.Oczywiście pościło to na ostrym łuku mijając się ze starem ,zablokowało przednie koło.Posrany jeszcze jestem dzisiaj jak sobie wspomnę Te kleje nie są odporne na temp. ale jak chceta to klejta.Owszem można to regenerować ,ale w zakładach zajmujących się tego typu usługami,mają do tego sprzęt i materiały.
pozdr. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 14:25, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Haha widze powstal juz doktorat ))))
Przyklej to na to i daj po dwa lub 4 nity,daj do piekarnika jakiegoś starego zebys w nim ciasta juz nie robil albo polz na gazie blache i daj na blache ruszta jakies tam z byle czego a na ruszta szczzeki i zalatwione:))).I mozesz jeszcze docisnac sciskiem stolarskim jak radza wyzej:)))
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pon 14:35, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:22, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kiedyś po klejeniu Distalem nadmiar okładzin obcinałem szlifierką. Odpadły przy tej operacji. Z nitowaniem sporo zabawy, dla tego kupuje gotowe.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
dz@hym
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wieś w zamojskim..
|
Wysłany: Pon 21:38, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Micha dobrze prawi - ja też tam robiłem: koszta małe a hebele po prostu są - co najważniejsze! Wysyłasz szczęki i masz zrobione:
"Do AWO sprzęgło i hamulce robiłem tu
[link widoczny dla zalogowanych]
jakość super."
Ostatnio zmieniony przez dz@hym dnia Pon 21:39, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 21:44, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nitowanie szczek czy tarczy to lajt:))).Dawniej sporo tego robilem i smigalo gites.Tylko do tarcz sprzeglowych trzeba nity rurkowe a do szczek pelne.
Godzinka roboty i komplet na dwa kola mam zanitowany a przykleic dodatkowo nie zaszkodzi:))).
Pozniej wykleja sie papierem sciernym beben na butapren skrecasz szczeki i krecisz kolem i delikatnie hamujesz zeby sie ladnie dotarlo i rozbierasz ,zrywasz papier czyscisz ,myjesz i hamulce logien.
Ale wiadomo ze każdy robi jak mu sie podoba:))).
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pon 21:49, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 21:49, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Steegen, Tobie gość kleił klocki !! przednie ,a nie okładziny szczękowe. W Warczyburgu wytrzymywały klejone poxipolem. Miałem też starego Colta z półbiegami i tam pasowały klocki od łady po malutkim szlifowaniu , ale niech każdy robi jak uważa. Zresztą można kupić nowe ,po co kleić.
.
Ostatnio zmieniony przez j35 dnia Pon 21:50, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Steegen
Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 490 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stegna/Mikoszewo
|
Wysłany: Wto 7:28, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
J35 mnie gość nie kleił ja kupiłem ten samochód z tak zregenerowanymi klockami,ja na taki pomysł bym nie wpadł .Po prostu poprzedni właściciel w ten sposób wytarł dupę i zarobił parę złocisi. Teraz też stosuję klejone szczęki z tym że robię to w zakładzie specjalistycznym w Gdańsku.Cena 20 zł od sztuki tak że do przełknięcia i materiał cierny o niebo lepszy niż to dziadostwo z allegro.Przynajmniej mam hamulce,a nie spowalniacze .Tak że nie wiem jak bym nie kalkulował to mi się nie opłaca, okładzina 8 zł,klej poksipol ,czy distal z 12-15 zł do tego nity,śruby ,czy może opaski samozaciskowe ,robota własna i zero gwarancji,że się nie rozleci.Dawid nitowanie owszem i ja tego sporo po nitowałem z tym że nity do tego muszą być mosiężne rurkowe czy pełne,a o te już z dostępnością ciężko.Alu wchodzą w reakcję chemiczną i się utleniają co powoduje podnoszenie się okładziny i deformacje,a w skrajnych przypadkach zerwanie ze szczęki.
No i teraz masz doktorat ha ha
Ostatnio zmieniony przez Steegen dnia Wto 7:30, 29 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Wto 10:32, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jak masz taką cene i w dodatku na mejscu to się nie dziwię że oddajesz do fachowców, odchodzą przesyłki itp. i odbierzesz jadąc rowerem . |
|
Powrót do góry |
|
|
|