www.kolyaska.fora.pl

szefostwo

Witam,

nurtuje mnie problem dot. wspomnianej w temacie śruby (dla pełnej jasności - wkręt ustalający przepustnicy). Otóż nie mam ani jednego, a zastąpione są zwykłą śrubką o średnicy 4mm. Na chłopski rozum powinno to spełniać rolę oryginału- można tym regulować. Jednak czy rzeczywiście wszystko będzie grać czy to podpucha? Patrząc po innych gaźnikach, widzę, że te śrubki są tyle, że zaokrąglone na końcu i są wygodniejsze do złapania palcami na ich początku. Czy różnią się czymś jeszcze o czym powinienem wiedzieć?

Pozdrawiam

j35

To nie są zwykłe śrubki,aczkolwiek od biedy i one mogły by być.na końcu są jakby zaokrąglone ,bez ostrych krawędzi i powinny mieć nakrętke do zakontrowania po właściwym ustaleniu jej położenia

szefostwo

Nakrętka jest. Przypiłuję końcówkę i na razie niech będzie póki nie znajdę oryginałów.

Cyrograf15

Tam zdaje się powinien być gwint drobnozwojowy, jak jest przerobiony to się orginału nie wkręci.
Wojtek

szefostwo

Właśnie chyba nie, bo wcześniej były te śruby, a te zwykłe weszły bez problemu.

klapek1328

może nie bylo gwintu i się bezproblemowo nagwintowały?

szefostwo

Może tak, aczkolwiek nie doceniłbym siły mojego aparatu kciukowo-wskazującego.

Hius

Kciukiem to tylko w pewnym miejscu bym radził a już na pewno nie przy regulacji przepustnicy ,a zamiast nakrętki kontrującej dobrze dać jest mocną sprężynkę po prostu łatwiej się reguluje bez konieczności kontrowania za każdym ruchem