Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Glapik
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 8:49, 09 Paź 2012 Temat postu: Sprzęgło Ural |
|
|
Witam. Sprzęgło Ural. Wymieniłem bolce w kole zamachowym, wszystkie tarcze. Obecnie mam tarcze klejone, razem z tarczą oporową (tam gdzie opierają się sprężyny) i tarczą wewnętrzną całość ma grubość 18 mm. Poprzednio miałem tarcze nitowane i były grubsze (całość ok. 22 mm). Jednak z uwagi na to, że tarcze wybite były już na wieloklinie a tarcze metalowe miały wybite i powiększone otwory a kołki ustalające widoczne bruzdy, więc wymieniłem całość. W celu uzyskania tego samego napięcia sprężyn, pod sprężyny, w gniazda koła zamachowego włożyłem podkładki o grub. 3 mm. Teraz po złożeniu tego, skok pręta wysprzęglika wynosi ok. 2 mm (mierzony przy wejściu do obudowy skrzyni), na końcu dźwigienki umocowanej na skrzyni, tam gdzie wkręcany jest koniec linki sprzęgła, skok wynosi ok. 18-20 mm.
Powstaje pytanie czy skok wysprzęglika ok. 2 mm (nie pamiętam jaki był na starym sprzęgle) jest prawidłowy i czy rozłączy napęd, czy sprzęgło nie będzie "ciągnąć".
Zastanawiam się nad też celowością dodatkowych podkładek pod sprężyny, ale z drugiej strony teraz mam cieńszy komplet tarcz, bez tych podkładek skok wysprzeglika pewnie byłby większy...
Proszę o pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
mcswirus
Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zwierzyniec
|
Wysłany: Śro 17:52, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to zakładając tarcze klejone
trzeba zmienić też tą od sprężyn na grubszą,
o ile dobrze pamiętam - tak mi tłumaczył kolega
gdy miałem wymieniać sprzęgło.
Ze względu na mierną jakość tych tarcz
zregenerowałem oryginalne nabijając
okładziny bodajże od "malucha".
W efekcie nie miałem wcale luzu,
bo tarcze były za grube. Dlatego
założyłem pod tą tarczę przykręcaną
podkładki sprężynujące i skręciłem.
Skok miałem chyba niewiele powyżej 1 mm
ale sprzęgło wcale nie ciągnęło, więc
jak Ci wysprzęgla 2 mm to w zupełności wystarczy.
Pamiętaj jednak aby nie wyciskać sprzęgła na siłę
bo linka się wyciąga, a najbardziej masakruje
to malutkie łożysko od wycisku. |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Czw 7:13, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Od malucha???? zmierz średnice to zobaczysz czy Ci przypasują,są za małe i to dużo. Do rusków pasuja tarcze od Multikara szt coś ok 10 zyla tyle ostatnio płaciłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:05, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
I od skodzianki. Ale też trzeba zebrać od czoła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Glapik
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:32, 11 Paź 2012 Temat postu: Sprzęgło |
|
|
Wszystko ok., ale co radzicie w tym moim przypadku, który opisałem na początku, macie jakieś pomysły. Można oczywiście to złożyć, włożyć cały silnik do ramy i zobaczyć co i jak, ale chcę przejść do następnego etapu remontu i trochę pewnie zaoszczędzić ew. kolejnego wyciągania całości z ramy a robiłem to sam i potem trochę plecy bolały...
Liczę na Wasze doświadczenie i pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:58, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mi sie to nie widzi. Bo zrozumiałem, ze tarcze założyłeś klejone( czyli niskie) a przekładka została wąska. Usunąć podkładki pod sprężynami. Założyć grubą tarczę środkową i według mnie będzie git. Dodatkowym plusem grubej środkowej tarczy jest to, ze nie tłamsi tak kołków. Zwłaszcza ze są pewnie z guwnolitu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Glapik
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:33, 11 Paź 2012 Temat postu: Sprzęgło |
|
|
Tarcza pośrednia-metalowa ma grubość 5,5 mm, ale czy to jest "gruba", czy "cienka" to nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 18:49, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Co sądzicie o jednej tarczy sprzęgłowej czy da radę .
Jakieś przemyślenia w tym temacie ?
Chodzi o to że zmniejszy się o połowę powierzchnia cierna ,można dać mocniejsze sprężyny ale wówczas należy wydłużyć dżwignię sprzęgła tą przy skrzyni
Obawiam się czy nie będzie ślizgać |
|
Powrót do góry |
|
|
tadzioh
Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku
|
Wysłany: Wto 21:57, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Hius napisał: | Co sądzicie o jednej tarczy sprzęgłowej czy da radę .
Jakieś przemyślenia w tym temacie ?
Chodzi o to że zmniejszy się o połowę powierzchnia cierna ,można dać mocniejsze sprężyny ale wówczas należy wydłużyć dżwignię sprzęgła tą przy skrzyni
Obawiam się czy nie będzie ślizgać |
mogę ci pożyczyć taką tarczę na próbę, używana w mw750 dawała radę, mocniejsze sprężyny i po dwie tarcze metalowe z obu stron to był zestaw do montażu za ok 200zł, taki był stary patent trochę męczył rękę na skrzyżowaniu, z czasem dopracowałem wystarczyły mocniejsze sprężyny i jedna dodatkowa tarcza przekładkowa |
|
Powrót do góry |
|
|
|