Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espelektro
Dołączył: 13 Lis 2021 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl
|
Wysłany: Pią 19:54, 19 Sie 2022 Temat postu: Skok sprężyny przednich amortyzatorów |
|
|
Witam wszystkich.
Zabrałem się za uszczelnienie przednich amortyzatorów bo lało z nich strasznie. Czy ktoś wie czy ten pręt w sprężynach powinien mieć taki duży skok, u mnie jest to jakieś 5cm że pręt chodzi luźno w sprężynie.
Na ruskich filmikach jest parę milimetrów i wydaję się że w środku w sprężynie jest nakrętka ograniczająca ten skok, u mnie nie ma.
Dla rozjaśnienia dodaje zdjęcia.
Tam gdzie pokazuje palcem w ruskim filmiku jest nakrętka, w środku w sprężynie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc co myślicie zostawić czy coś kombinować? |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:41, 19 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Jak możesz wrzuć zdjęcie całego mechanizmu.Ostatnio to rozbierałem właśnie po to by skasować ten luz.Dużo jeżdżę w terenie i szybko rozregulowuje się zawieszenie widelca.Jeżeli to poskręcasz na wyczuwalny luz to jest sztywniejszy i nie błądzi kierownica po wybojach i tarce.Nawet jak mocno zluzujesz regulator skrętu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:46, 19 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Wkrętka ta w sprężynie na być pomiędzy dwoma nakrętkami. Górną nakrętkę kontruje się do korka. Luz sprężyny ma być minimalny. Tylko tyle żeby pręt się obracał w sprężynie i dało się wkręcić korki do lag.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:54, 19 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze,że dużo połamałem widełek stabilizujących regulator.Po gwałtownym skręcie kierownicy np. wchodząc w zakręt wirażem,koło wchodziło z opóźnieniem za kierownicą.Jak usztywniłem opisany przez Ciebie skok,cały przód reaguje tak jak chcę ja.Więc u mnie sprawdziło się ustawienie skoku na dosłowną żyletkę.
Ostatnio zmieniony przez Artur pmi dnia Pią 21:55, 19 Sie 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22:13, 19 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Pręt ma być praktycznie na sztywno z korkiem/lagą. Na jego końcu jest tłoczek który współpracuje z rurką która jest na sztywno przykręcona do goleni. Tak jest realizowane tłumienie.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Espelektro
Dołączył: 13 Lis 2021 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl
|
Wysłany: Sob 12:11, 20 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
No to widzę że mój ural był nieźle zmotany, brak oringów na tulejach, w jednej ladze dwa uszczelniacze w drugiej jeden, brak nakretek ograniczających skok tłoka , a jak tak pół roku jeździłem ciesząc się jak dziecko.
Powiedźcie jeszcze bo znów na ruskim filmiku w tej gwintowanej tuleji są dwa uszczelniacze ale nie ma mosiężnej nakrętki jak u mnie, więc dać jeden czy dwa uszczelniacze? Europejskie czy Ruskie? Filc? I jak tę tuleje obrzucić bo w środku są dwa gwinty głębszy i płytszy, do tego jakby rowek na filc?
Oto zdjęcie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 16:04, 20 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Krótszy gwint dociska tulejkę do goleni. Do dłuższego idzie simering, blaszana przekładka (istotna), filc i wkrętka. Filc robi tu jako przeciw pyłowy uszczelniacz i dodatkowo smaruje lagę (ma być tłusty), zwykle coś tam podcieka i natłuszcza filc. Tak ma być bo lagi są rdzewne, bez paprania olejem szybko rdzewieją i pojawiają się wżery, a tego żaden simerig nie uszczelni. Ja dodatkowo smaruje lagi towotem w części nie pracującej i sporadycznie pracującej, aby mniej rdzewiały.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Espelektro
Dołączył: 13 Lis 2021 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl
|
Wysłany: Nie 11:18, 21 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Ta blaszana przekłada to taki jakby koszyczek do simeringa?
Kurczę u mnie nie było tego będzie problem jak zastosuje simering taki
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:02, 21 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Ta przekładka to zwykła blaszana podkładka/przekładka. Nie da się do tej tulei wstawić szczelnie zwykłego simeringu. Może uda się wkleić. Trzeba by dorobić nową tuleję pod współczesne uszczelnienia. Docisnąć simering do tulei, a od drugiej strony dać uszczelniacz przeciw pyłowy. Pozostaje problem rdzewienia lag, trzeba by chrom techniczny. Tanio nie będzie, taniej i lepiej dobrać całe zawieszenie z jakiejś Japoni.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
olo
Dołączył: 15 Cze 2018 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 21:23, 10 Lis 2022 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy dobrze robię, ale nie chcę zakładać nowego tematu
odnośnie łąg. A mam taki problem, że nie mogę dokrecic korków. Chwyta mi korek na dwa zwoje gwintu że nie wyskoczy, ale dalej jak kręcę to chyba korek chwyta sprężynę , bo kręci się z oporem coraz większym, a jak się puszcza klucz , to korek sam się odkręca do tej pozycji " dwóch zwoi gwintu".nic z lagami nie robiłem w sensie nie rozbierałem, tylko odkręciłem te korki i z powrotem nie idzie zakręcić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:21, 10 Lis 2022 Temat postu: |
|
|
Sprężyna musi mieć luz względem pręta. Pręt ma się obracać w sprężynie. Wkręcasz pręt w korek i kontrujesz nakrętką, zostawiając minimalny luz dla możliwości obrotu sprężyny. Wiem że napisałem masło maślane ale nie wiem jak to jaśniej wytłumaczyć.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
|