Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muflonpl
Dołączył: 18 Wrz 2013 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice
|
Wysłany: Sob 10:32, 29 Mar 2014 Temat postu: Rozpieraki |
|
|
Jako ze znalazlem na forum troszke o stosowaniu rozpierakow chcialbym zalozyc jednak odrebny temat. Mianowicie moj szwagier zalozyl sobie do kaski rozpieraki ladne chromowane dla bajeru w terenie nie jezdzi ma solowke bez kosza ja w tym sensu wiekszego nie widze ale proboje mnie uswiadamiac za kazdym razem dla slusznosci ich stosowania na kazdym kole tj. przod , tyl, wozek i oczywiscie zapas. Ja swojej 12 stki nie oszczedzam w terenie i z tego co zauwazylem jedynie zalozyl bym na przod z tego wzgledu iz na plazy uzywajac wsteka moja dosyc sie poddaje.
na koniec pytanko czy rozpieraki to wymysl czasow terazniejszych czy patent z epoki ? widze od czasu do czasu niby oryginalne zardzewiale rozpieraki na alledrogo |
|
Powrót do góry |
|
 |
Puzel
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stolp
|
Wysłany: Sob 12:12, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to jest wymysł tych, którzy nie radzili sobie z lecącymi szprychami i porządnym centrowaniem kół. W dobrze zrobionych kołach szprychy nie będą lecieć nawet przy ostrym harcowaniu w terenie. Chodzą opinie, że od rozpieraków robią się kwadratowe bębny hamulcowe i coś w tym musi być. Przecież całe koło również pracuje na szprychach i one też amortyzują różne przeszkody na drodze. A jak sobie wyobrażę takiego wyskakującego rozpieraka z koła podczas jazdy..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 20:36, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
z tego co widziałem na stronie głownej kolyaska.pl w dziale o modelach jest info o rozpierakach od inżyniera rosyjskiego, że rozpieraki nawet w wersji militarnej nie były stosowane, jest to wymysł obecnej "mody", wg niego dobrze dostrojone szprychy miały dać radę nawet największym przeciążeniom... Chcąć nie chcąc- ja u siebie mam rozpieraki. W terenie jestem rzadko, zawsze sam na moto, wg mnie nie ma sensu. Tylko tyle, że wygląda poważniej Czekam na opinie kolegów  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4081 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:41, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Właściwie Kolega Puzel powiedział wszystko w temacie rozpieraków, jedno co można dodać to zupełny brak wyważenia kół. Temat już był wałkowany. W motocyklach krosowych gdzie są przy skokach na prawdę tęgie obciążenia dla kół jakoś nikt takich głupot nie montuje.
Wojtek
Ostatnio zmieniony przez Cyrograf15 dnia Sob 20:43, 29 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
muflonpl
Dołączył: 18 Wrz 2013 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice
|
Wysłany: Sob 21:04, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
wiec stosowanie rozpierakow to tylko i wylacznie moda a zaglebiajac sie w temat moza sobie zaszkodzic a nie pomoc |
|
Powrót do góry |
|
 |
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 21:48, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
muflonpl napisał: | wiec stosowanie rozpierakow to tylko i wylacznie moda a zaglebiajac sie w temat moza sobie zaszkodzic a nie pomoc |
Szkodzenie to roparcie za mocno, z koła zrobi się gwiazda U mnie rozpieraki ustawiłem "neutralnie", nie cisną za mocno, tylko tyle, że są. Faktycznie, żaden cross nie ma rozpieraków, a przeciążenia potężne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|