www.kolyaska.fora.pl

kufel1233

Witam. W związku z tym, że rozpocząłem rozbiórkę swojej maszyny postanowiłem założyć nowy temat. Tak żeby było po krasnoludzku.

I już na wstępie mam pytanie o zawieszenie tylne. W moim sprzęcie jest zawieszenie suwakowe. Jedna ze szklanek górnych jest zmasakrowana i postanowiłem ,że kupię nową. Ucieszyłem się bo na allegro są dostępne szklanki do m-72 i sądziłem ,że bez problemu zastosuję je do mojego zawieszenia. Jednakże na aukcji sprzedający zaznaczył ,że nie pasują do Urala.
Oto aukcja:
[link widoczny dla zalogowanych]

Może ktoś wie czym różnią się szklanki z m-72 od tych z Urala M-62?
Oczywiście nie dzwoniłem jeszcze do tego sprzedającego.

P.S. Zdjęcia wrzucę jak znajdę kabelek do aparatu Smile

klapek

Sprawdź skok suwaka w M-72, potem skok w M-62 Wink

tadzioh

co ma spawdzać? po co mu to? za krótkie i już. szukaj do M62 lub zamów.

agrupa

Można by poszukać również od M-61 lub ostatniej M-72M IMZ (dłuższe o 2cm). Od tej ostatniej dość często można spotkać.

Mrkubek

sam suwak jeat taki sam. sa dluzsze sprezyny, szklanki i sztyce. prawy sie wlewem rozni

kufel1233

No to jestem w d*****. Przed chwilą zdjąłem to zawieszenie. Okazuje się ,że z lewej strony jest pęknięta sprężyna. A jak jest dłuższa to też trzeba szukać. Nie ma ktoś przypadkiem namiaru na kogoś kto tym handluje albo dorabia takie sprężyny i szklanki ?

kufel1233

Udało mnie się ogarnąć sprężynę. Szklanek jeszcze nie ogarnąłem ,ale jestem chyba na dobrej drodze. W razie czego raczej też będzie Tip-Top. Jakby kogoś interesowały długość sprężyny i szklanek w suwaku Irbita to podaję. Sprężyna: 17cm. Szklanka górna: 93mm. Szklanka środkowa: 93mm, Szklanka dolna(mała): 57mm. Może komuś się kiedyś przyda i nie będzie musiał pytać.
Pozdr.

Pochwalę się jeszcze ,że moto już w częściach jedzie na lakier w sobotę.

tadzioh

kufel1233

Dzięki śliczne. Zadzwonię.

kufel1233 · Wysłany: Pią 15:58, 08 Mar 2013 Temat postu:

Witam. Właśnie dorobiłem sobie szklaneczki. Znalazłem znajomego co robi różne rzeczy z kwasówki. Świecą się jak psu jaj na wiosnę i jestem zadowolony. A to zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po za tym rozebrałem silnik i jest jakby to nazwać łagodnie KIBEL. Wał do regeneracji w najlepszym wypadku, prawy korbowód lata jak żyd po pustym sklepie i cylindry wypierdziane do granic możliwości i nie nadalą się nawet do szlifu. Mam w związku z tym kilka pytań:
- Czy opłaca się kupować ruskie cylindry czy lepiej zatulejować stare? (Koszt ten sam albo mniejszy)
- gdzie mogę zregenerować wał? Czy może lepiej kupić nowy?

Długi77 · Wysłany: Pią 17:04, 08 Mar 2013 Temat postu:

Jak szukasz sprężyn to koleś ma takie
[link widoczny dla zalogowanych]
te krótkie mają akurat 17cm
Pozdrawiam

cyborg · Wysłany: Pią 22:17, 08 Mar 2013 Temat postu:

Wal wyslij do Ilawy do Lubinskiego (albo sie przejedz). Jest temat o nim

tadzioh · Wysłany: Pią 23:29, 08 Mar 2013 Temat postu:

a cylindry na polonezowskie tłoki ci nie wydadzą?

grzeh750 · Wysłany: Sob 7:55, 09 Mar 2013 Temat postu:

Mrkubek · Wysłany: Sob 11:45, 09 Mar 2013 Temat postu:

A almot nie proukuje do urala ?