Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 8:25, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
W końcu wziąłem się za te blachy...
Wczoraj położyłem pierwszą warstwę podkładu akrylowego (polecam) - bardzo wdzięcznie się go kładzie, jest gładki i daje się położyć dość grubą warstwę.
Dziś szpachlowanie zbiornika, jutro szlifowanie i kolejna warstwa podkładu.
Maluję podkładem wypełniającym Novol 4:1 protect. Trzyma się super, nawet na owiewce z "kwasiaka" (zmatowanej). |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Śro 13:07, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Szpachlowanie najpierw na gola blache lub dobrze oczyszczona ,pozniej szpryc szpachla w natrysku z utwardzaczem,pozniej podklad akrylowy z utwardzaczem i na to lakier-robie tak obecnie.
Mozna zastosowac szpachle z aluminium zeby dobrze usztywnic np blotnik plaski jak w samochodzie.
Przy docieraniu papierem granulacja czyli z grubszego do drobnego.
Pracowalem przy lakiernikach w warsztatach i widzialem co i sporo juz malowalem samochodów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spiker
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 13:18, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Dawid1981 napisał: | Szpachlowanie najpierw na gola blache [...] |
A ja wszędzie czytam, że tak nie wolno ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Podobno trzeba zawsze oddzielić szpachlę od blachy podkładem (epoksydowym lub reaktywnym+akrylowym). Co wy na to?
Różnie piszą na forach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Śro 14:39, 26 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 13:37, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jadę wg tego opisu:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Śro 15:50, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to zeby warstwa pod szpachla miala dobra przyczepnosc i tyle.)).
Ja na wiekszych nierownosciach waleszpachle z aluminium a na to szpryc szpachle i dopiero podklad .Z aluminium mecha mocno sie trzyma .I nie dokladam sie zbytnio z rownoscia bo to rusek co jezdzi wszedzie ))) .
Na sam material poszlo sporo kasy i cel jest taki zeby nie gnilo i rdzewialo.Wszystko od spodu robie na podklad barankiem 2 w 1 bo robi sie z tego mega wytrzymala twarda guma odporna na kamienie i uszczelnia itd
Mojego ruska ktos wczesniej pomalowal bez podkladu i nawet matowania i jakos kolo 5 lat wytrzymal hihihi wiec jak sie da jakis podklad i lakier to juz bedzie w miare oki:))).
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Śro 15:56, 26 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Śro 18:31, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśli wszystko jest wyczyszczone porządnie, a jak ktoś maluje, to raczej jest, to czy szpachla, czy podkład - będzie się trzymać. Chociaż też raczej czytałem o pierwszeństwie podkładu nad szpachlówkami - jednak ma inną strukturę. Baranka dałem od spodu na gondolę, wygląda rzeczywiście solidnie. No i ta gumowatość na pewno chroni przed uszkodzeniami od kamieni |
|
Powrót do góry |
|
|
Spiker
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 13:08, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
szefostwo napisał: | Jeśli wszystko jest wyczyszczone porządnie, a jak ktoś maluje, to raczej jest, to czy szpachla, czy podkład - będzie się trzymać. |
Podobno chodzi o mocno korozyjne własności utwardzacza do szpachlówek a nie o konsystencję czy przyczepność.
Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Czw 13:08, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Czw 13:30, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Być moze )).Ja ogolnie kitu uzywam malo gdzie bo jak sie gdzies wgniecie sprzeta to przynajmniej nie odprysnie:))))).
A skoro twierdzisz ze nie chodzi miedzy innymi o przyczepnosc to walnij szpachle na ledwo trzymajacy sie lakier to zobaczysz:))).
A zanim zardzewieje pod szpachla to minie kilka lat )).
Oki widze znowu doktorat na temat rusków))) .Kupilem blotnik z dniepra ktory byl waniety samym lakierem mega cienko i jakos nie zgnil )) wiec nie ma co przesadzac z lakierem na tych sprzetach bo niedlugo dojdziemy do 6 krotnego zanurzania w roznych roztworach zanim polozymy jedna z warst podkladu -jak w Rolls Royce ))
Lakiernicy pewnie wala czesto na zaszlifowana blache kit bo chodzi o czas schniecia i ogolnej roboty dlatego nie bawia sie we wczesniejsze podkladowanie zanim naloza szpachle )).
Ale jak sie robi dla siebie i ma sie czas to jak najbardziej mozna sie przylozyc.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Czw 13:47, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 13:48, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
RR nie produkuje samochodów, zleca to podwykonawcy. Jedyne co sami robią, to wyposażenie statków i silniki lotnicze |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Czw 13:51, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
klapek napisał: | RR nie produkuje samochodów, zleca to podwykonawcy. Jedyne co sami robią, to wyposażenie statków i silniki lotnicze |
Chodzi mi proces malowania samochodu tej marki ktory ogladalem na filmie )) a gdzie go malowali to malo istotne.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Czw 13:55, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ygor
Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prace duże
|
Wysłany: Czw 13:58, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
w ubiegłym roku malowałem błotnik kosza, który został wyczyszczony papierem ściernym (bez całkowitego zrywania starej farby - bo wyglądała na fabryczny szary podkład) potem zmywacz -> novol reaktywny -> zmywacz -> później novol podkład wypełniający -> szlifowanie -> zmywacz -> na sam wierzch farba akrylowa półmat. wszystko malowane pistoletem w sterylnych warunkach garażowych. błotnik przeleżał całą zimę w nieogrzewanym blaszaku więc regularnie był zawilgocony i mrożony. kawałek surowej blachy w takich warunkach robi się rudy po godzinie a błotnik nadal wygląda jakby był malowany wczoraj |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Czw 14:08, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Poprostu lakiery samochodowe z utwardzaczami sa o wiele lepsze niz te renowacyjne czy nitro jakimi kiedys malowano ))).Ale mega drogie )))) 22zl za setke ehhhh |
|
Powrót do góry |
|
|
ygor
Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prace duże
|
Wysłany: Czw 14:57, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
kupujesz 100 ale jak dodasz utwardzacz i rozcieńczysz to się robi 150 do tego dobra wydajność i duża tolerancja na błędy lakiernika . ja zostałem fanem takich lakierów i w życiu już nie kupię gotowej puszki |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 15:07, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Akryl w półmacie i nie ma nic lepszego na rusy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:31, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tylko nitro i pędzel. Malujesz i z 10 minut jedziesz. Jak się obije to zaprawka i za 2 minuty gotowe. W dodatku puszka za parę złotych na dwa - trzy motocykle starczy.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
|