Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4085 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 10:02, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym tam nic nie spawał. Dotoczyć śruby o odpowiednim kształcie i średnicy co by wykasować luzy. Już kiedyś robiłem takie patenty do wachacza uralowskiego, sprawdziło się.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4085 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:30, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak to jak. Mniej więcej tak jak było tyle że większy łepek i z jednego kawałka.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:24, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
to nie bedzie chodziło, bo zestaw sruba+tulejka opierała sie bezposrednio na simenbloku zamiast na ramie, a tym samym nie miało prawa to działac w sposób trwały, krótko, zawsze sie bedzie odkręcało dzieki drganiom wachacza, prawda?Wiec wydaje mi sie ze pomysł jest do bani.
Ostatnio zmieniony przez granat dnia Pon 19:49, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 18:58, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Granat ba Grzesiu chwila cierpliwości zrobimy wszystko przemyślane. |
|
Powrót do góry |
|
 |
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pon 19:24, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
U mnie wygląda to tak
A teraz chwila na humor - gołąbki czy Almoty?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Pon 19:35, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:47, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hihihi, zdecydowanie gołąbki:] Almot gotowałby sie w oleju, zgadłem? Dzieki za foto, juz mniej wiecej czaje ze patent u mnie to radosna twórczosc:] Gobert, Brzytwa, Princu, moze rozejm? Ja kasuje spamy, bo szkoda miejsca, |
|
Powrót do góry |
|
 |
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 959 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 20:45, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie jest tak, jak na wcześniejszych fotach: tzn śruba z dodatkową tulejką, a w wahaczu duża dziura. Nic się nie odkręca, a na motocyklu były wyczyniane różne harce. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangur_kolczasty
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 22:50, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W moich uralach, w obydwu ramach (stary i nowy typ) nie było takiej wielkiej dziury. Śruba do wahacza powinna mieć gwint M12 drobny, natomiast pole niegwintowane powinno mieć średnicę 12,5mm!!, taki też otwór powinien być wywiercony w uchu mocowania wahacza, taką też średnicę ma tulejka w silentbloku wahacza (średnica wewnętrzna tulejki oczywiście). A teraz uwaga!! Tulejka metalowa w silentbloku wahacza nie powinna obracać się na śrubie. Tzn. tulejka ta powinna mieć taką długość, żeby bez luzu bocznego wchodzić w ucho w ramie. Po skręceniu śrubą tulejka ta ma się nie ruszać podczas pracy wahacza - kiedy wahacz idzie do góry powinna się lekko skręcać guma silentbloku, a nie obracać tulejka na śrubie!! Jeśli mi nie wierzycie to możecie to łatwo sprawdzić, wystarczy dokładnie obejrzeć jak jest skonstruowany i jak pracuje wahacz przedni do urala lub dniepra, tylny powinien pracować tak samo, tzn. na skręcanie gumy. Dla tego uważam, że najlepszym sposobem naprawy tego mocowania jest dotoczenie tulejki o odpowiednich średnicach i przyspawanie jej na stałe do mocowania w ramie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:07, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No własnie tam mi sie wydawalo, ze ma to dociskac, a nie latac w takt jazdy, wiec mi ta tulejka nie pasuje za h......hinskiego boga... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4085 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 18:45, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tuleja silentbloku ma być dociśnieta do ramy i nie ma znaczenie czy bezpośrednio przez samą śrube czy przez tulejke. Tulejka na być pasowna do ramy aby całą śrubą nie kiwało. Dla tego proponowałem zrobić to w jednym kawałku, wtedy nie ma luzu pomiędzy śrubą i tulejką bo jest to monolit.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Nie 8:11, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jest tak jak Kangur pisze. Tam guma ma pracować! Śruba nie ma prawa się obracać. W moim pierwszym uralu /rama drabinka/ też miałem taką wielką dziurę. Siedziała tam tulejka.
Kiedyś, kiedyś jechaliśmy z bratem solóweczką uralem i nagle coś dziwnie zaczął tracić jakby stabilność- zgubiłem jedną ze śrub tylnego wachacza /tą po stronie dyfra/ Do garażu doturlaliśmy się bez większych przeszkód.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Nie 8:16, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 10:56, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
pomiędzy tylnym rozrzutnikiem obornika a podporą wału powinna być podkładka sprężynowa oraz drugi rozrzutnik (mały). Na stronie Kokota nie ma w katalogu powyższych części... Więc jak to jest z tymi dwoma elementami??? Mój silnik był po jakimś tam remoncie zanim go kupiłem i tych elementów nie było, co nie znaczy że nie powinno ich być oczywiście.
Natomiast w katalogu zamieszczonym na stronie Kolyaski jest tylko podkładka dociskająca (nr 9) - pomocyyyyyy!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Śro 13:51, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4085 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:47, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W katalogu Kokota nie ma bo jest nie do zdobycia. Teraz kombinuj gdzie to upolować jak nie masz.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 7:17, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie do zdobycia to może posiłkować się dorobioną z blachy "podkładką" o takim samym wymiarze oczywiście bez wywinięcia bo to nie do zrobienia w domowych warunkach... Zawsze to jest jakaś ściana dla oleju... |
|
Powrót do góry |
|
 |
LukS
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Staszów - świętokrzyskie
|
Wysłany: Nie 12:02, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Klapek, Granat
Prosiliście o fotki porównawcze sprężyny dociskowej łożyska wału (to chyba taką ma funkcję) między zdradzieckimi boxerami a Awo.
Przy okazji rozebranego silnika w Awo kolegi mam fotkę, ale czy sprężyna jest niemiecka czy radziecka to sami rozpatrzcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
|