Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 21:37, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jak pamiętam , to pierwsza od łożyska szła ta przetłoczona a póżniej falista i koło zamachowe.Dawid nie pomieszałeś coś??. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicher
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelno/Kruszwica
|
Wysłany: Pon 21:39, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
trochę poszperałem przed chwilą i zakładają i tak i tak. ja falistej przed remontem wcale nie miałem założonej i chodziło |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 21:44, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wicher napisał: | a falista czasem nie przychodzi jako druga na wał???? odrzutnik jako pierwszy??? |
Wielu tak zaklada ja osobiscie zakladalem i tak i tak .Jednak na schemacie jest tak ze napierw wchodzi lozysko,pozniej falista i pozniej odrzutnik przetloczeniem do podpory a falista siada w odrzutniku w tym przetloczeniu .
Jak sie zrobi odwrotnie i dasz falista pod kolo zamachowe a kolo siadzie nizej po doatarciu to bedzie wyginac to przetloczenie w strone lozyska bo falista dodatkowo docisnie to z gory jak zalozysz kolo.
Nr 55 falista bo widać garby na niej a za nia odrzutnik przetloczony a falista siada w przetloczeniu.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 21:46, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie w czasie demontażu pierwszy był odrzutnik, a falista opierała sie na kole i tak skręciłem ichodzi i nic nie cieknie . |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 21:51, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
JA tez obecnie mam odwrotnie i jest oki )) wczesniej mialem inaczej i tez bylo oki a jak sie nie da falistej i blacha odrzutnika nie bedzie docisnieta tylko bedzie swobodnie tam latac i krecic sie na wale to slyszalem w Łodzi o przypadku obciecia walu przez ta blaszke ))).
Niemozliwe ale niestety prawdziwe ))
Falista tam jest po to zeby ja dociskala. |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 21:54, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Złożyłem tak jak było przed remontem , ale jaj ani głowy nie dam obciac czy było dobrze złożone przez wschodniego mechaniora.Złozyłem tak jak było , a jak było to już sam nie wiem , ale coś kojarze że odrzutnik był bliżej łożyska i zasłaniał kulki a póżniej podkładka.Ale ważne że chodzi !!!, i musi bo to rusek . |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 22:01, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Hihihi dokladnie ruchol the best ))) |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicher
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelno/Kruszwica
|
Wysłany: Pon 22:03, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
no nie wiem czy taki the best |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:23, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Źle złożony walu nie obetnie ale rozchełta podporę od strony uszczelniacza. Trudno wyczuć czy najpierw opiłki zapchają smarowanie tylnej podpory, czy zablokują łożysko podpory, korby, czy wywali olej pod sprzęgłem. Tak czy inaczej the best ;]
Organizator niech sobie zorganizuje edycje tekstu- bo oczy bolą.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 22:34, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicher
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelno/Kruszwica
|
Wysłany: Pon 22:38, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a możemy wrócić do docierania stożka??? dziękuje. czym to cholerstwo posmarować aby było widać czy jest dobrze dotarte i czy przykręcać to śrubą??? niby robiłem próbę kredą, tuszem z długopisa ale chu...a widać. niemożliwe aby tyle jeszcze by trzeba było docierać. dodam że głębsze rysy, jaśniejsze i ciemniejsze plamy, rdza które były na stożku koła zniknęły. śrubę dokręcałem ręką przez sam klucz nasadowy bez żadnych przedłużek i potem żeby zdjąć koło trzeba już było ściągaczem.
Ostatnio zmieniony przez Wicher dnia Pon 22:40, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:44, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja to nie lubię docierania pastą. Tak samo zaworów jak i stożków. Ale sprawdź tuszem z markera np. Kreda i tusz z długopisu są za geste. Tzn pisakiem acetonowym zrób kreski , załóż kolo( może być podgrzane) i zdejmij.
Po prostu takie rzeczy sprawdza sie przed montażem- wał wsadzasz w kolo zamachowe i masz za wał podnieść koło. I odwrotnie. Dopiero po tym wał do bloku.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 22:45, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
gazia
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:46, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam , z całym szacunkiem dla dyskutantów , ale nigdy, ale to nigdy, nie cudowałem z docieraniem koła zamchowego ,za to zawsze dokręcałem jest z założonym momentem, i nigdy nie zdażyło się we wszystkich silnikach aby choć drgnęło. Moment z jakim to jest dokręcane jest w warunkach ruska wręcz gigantyczny i często miałem wrażenie ,że panewki lub rolki mi się odcisną na wale a koło zamachowe ulegnie odkształceniu ( blokuję zarówko koło zamachowe jak i wał korbowy ).
Pozdrawiam Gazia.
ps. Uważaj przy dokręcaniu aby nie zeskoczył klucz bo można sobie zrobić duże kuku. |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 22:47, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jak już tak jest to jest już dobrze skoro ingerujesz ściągacz.Ja bym jeszcze minimalnie dotarł ,odtłuścił , dopier....ł przedłużką z odrobiną kleju na śrubie i bym zostawił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicher
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 544 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelno/Kruszwica
|
Wysłany: Pon 23:03, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
Po prostu takie rzeczy sprawdza sie przed montażem- wał wsadzasz w kolo zamachowe i masz za wał podnieść koło. I odwrotnie. Dopiero po tym wał do bloku. |
Princu żebym ja to wiedział przy składaniu to bym to na pewno zrobił. Takiego błędu bym sobie nie przebaczył. Sęk w tym ze nie wiedziałem i tego nie zrobiłem. I tak dziękuję Bogu za dobry słuch że to usłyszałem bo jakbym nie słyszał i zaczął jeździć to by dopiero była porażka |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Pon 23:26, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym teraz złożył, dokręcił aż by soki poszły, tak po Twojemu /mówiłeś że masz coś takiego do swojego sprzęta/ i świat i ludzie!!!!. |
|
Powrót do góry |
|
|
|