Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Pon 19:02, 01 Lip 2013 Temat postu: Regeneracja amortyzatorów 5309300A |
|
|
Kupiłem amortyzatory starego typu 5309300A (zakryte sprężyny) do Kaśki, w celu podmiany obecnie zamontowanych typu 63-26 (ze sprężyną na zewnątrz). Czy są dostępne jakieś zestawy naprawcze, chodzi o gumowe uszczelki, do tych amorków i czy da się to jakoś zregenerować Do nowszych kupowałem uszczelki, ale do tych starszych to chyba będzie problem Od czego można dopasować trzpień fi 8mm? |
|
Powrót do góry |
|
|
hardcor
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 154 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nałęczów/Lublin
|
Wysłany: Pon 19:32, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Może pręt tłoczyskowy?
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Pon 20:28, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A co z uszczelkami? |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:32, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Są bez problemu. Nie ma tłoczków. Jeszcze w miarę u niektórych da sie dostać prowadniki górne i tłoczyska. |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Wto 5:27, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Oki, poszukam |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Czw 8:18, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ponieważ do Łodzi mam niedaleko, przy okazji kupiłem pręty na tłoczyska. Fajna cena i nie musiałem płacić za przesyłkę więcej nią wartość produktu
Ale można też kupić prze internet [link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba teraz wybrać się do tokarza i nagwintować odpowiednio a potem szukać uszczelek. Tłoczki chyba też dorobię. |
|
Powrót do góry |
|
|
krzycho
Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łoś
|
Wysłany: Czw 11:44, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gabe - wybacz offtop ale jeśliby sprężyny ze starych amorów nie były potrzebne to z chęcią jedną przytulę bo u mnie jedna strasznie wytarta |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Czw 13:34, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety, te stare sprężyny będę potrzebował |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Nie 18:54, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Zawczasti miał za bodaże 15 zł. Dużo za dwa kawałeczki gumy.
A jakbyś dorabiał tłoczki, to pochwał się jak to wyszło, bo też mnie to czeka
Ostatnio zmieniony przez szefostwo dnia Nie 18:56, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Nie 21:23, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
szefostwo napisał: | http://allegro.pl/amortyzator-uszczelki-starego-typu-k-750-mb-750-i3332636320.html
Zawczasti miał za bodaże 15 zł. Dużo za dwa kawałeczki gumy.
A jakbyś dorabiał tłoczki, to pochwał się jak to wyszło, bo też mnie to czeka |
Chyba dopiero po wakacjach się zabiorę za wszystko
Ta mała uszczelka wygląda na taką samą, natomiast duża jest inna (ta z aukcji wygląda jak od nowszego typu).
W moich amorkach była (bo już ją wyciągnąłem ) uszczelka, tak jakby z gwintem na zewnątrz, a raczej drobnymi rowkami na obwodzie. Wewnętrzna średnice są dwie mniejsza 24mm i większa 31mm. Zewnętrzna średnica 33-33,5mm. Wysokość 10mm.
Nie wiem jak to opisać, najlepiej jak wkleję zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:48, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Odcisnął sie gwint obudowy na uszczelce. Można tam zastosować nawet gruby oring. |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Nie 21:59, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jak mówi Prince, wkręcisz raz i zostają ślady po gwincie. Ja to założyłem i pasuje, chociaż wg mnie ta gumka mogłaby być o parę setnych większa na zewnątrz. Ale na oko nic nie puszczała.
W 3 amorkach miałem włożone 3 różne oringi i każdy pasował.
I proponuję poeksperymentować z ilością oleju - fabryczne 0,07 l blokowało amorek przy dole, jakby było za dużo. Chociaż z drugiej strony raczej nigdy się do takiego poziomu nie dobije, więc nie powinno mieć to znaczenia. Ale dałem jakoś 64-66 ml |
|
Powrót do góry |
|
|
corsar
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osielsko
|
Wysłany: Czw 17:49, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Również jestem na etapie amorków - jeden strasznie rzyga olejem przez tłoczysko - zamówiłem więc komplety naprawcze po 25zł/kplt (masakra).
Nie mogę jednak w żaden sposób wyjąć tych tłoczysk z cylindrów. Nakrętkę pod klucz 27 oczywiście odkręciłem
instrukcja mówi: jesli liokkije tołciki nie pomagajut to nieobhodimo podnieść nakrętkę i delikatnie wyskubać uszczelkę...
.. i nadal nie mogę wyjąć |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Nie 15:51, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mi też przy jednym szło ciężko, ale wyszło w końcu. Może za nisko to zeszło pod gwint i zakleszczyło się, bo tam cylinder ma mniejsze średnicę (być może). Zamocuj to w czymś, np. pod imadłem - żeby tłoczysko nie poleciało do góry razem z Tobą, ale zatrzymało się przy końcu rurki - i ciągnij ;p.
Co innego, to nie wiem, bo tam niczego więcej nie powinno być. |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Pią 19:39, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No i dupa blada.
Zaniosłem do dziadka-tokarza pręty na tłoczyska w celu nagwintowania i nacięcia rowka. Dziadek założył do tokarki, za słabo ścisnął szczęki i obróciło pręcik, porysowało powierzchnię chromowaną. Do wywalenia. Szkoda, że nie kupiłem więcej tych pręcików Trzeba będzie znowu wybrać się do Łodzi
Drugi pręcik sam nagwintowałem w domu zaciskając poprzez blachy aluminiowe w imadle. Wyszło nieźle tylko i tak muszę znaleźć nowego tokarza do nacięcia rowka. Dziadek już się nie nadaje, bo stuknęło mu 84 lata i coraz więcej błędów popełnia
Gdzie ja teraz dobrego tokarza znajdę?
Może ktoś zna takowego w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego |
|
Powrót do góry |
|
|
|