Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:53, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I pod tym podpisuje sie obiema rekami.
80% problemow w ruskich sprzetach bierze sie ze stosowania kiepskich materialow, kiepskiej technologii i niestarannego montazu juz w fabryce.
Robione w latach 30 tych BMW identyczne albo bardziej zacofane rozwiazniami technicznymi bylo sprzetem nie do zdarcia, tylko dlatego ze wszystko w nim bylo robione zgodnie ze sztuka:
- materialy byly nie jakies kosmiczne, ale wystarczajace,
- technologia oczywiscie obecnie przestarzala ale dobra na te czasy,
- montaz przemyslany i dokladnie wykonany.
Przyzwyczajony do byle jakosci wyrobow ruskich czy peerelowskich przezylem szok gdy zamontowalem pradnice Bosch z lat 30 tych ( taka z wbudowanym mechanicznym reglerem na tylnej sciance ) do swego Sokola 1000, ktorego wczesniejsz pradnica ( junakowska) po prostu rozkrecila sie i polegla calkowicie w pierwszej dlugiej trasie.
Podczas nastepnych 3 sezonow zapomnialem co to sa prady w moto - 40 letni Bosh wygladal od srodka jak nowy i chodzil jak nowy zapewniajac swiatla i ladowanie zawsze i w kazdych warunkach deszcz nie stanowil zadnej przeszkody.
Podobny manewr powtorzylem w Arielu SQ Four, gdy zamienilem niefachowo naprawiony iskrownik Lucasa na inny patent Boscha - cos co wygladalo jak Magdyno, ale bylo napedem aparatu zaplonowego na dole a pradnica z reglerem na gorze. Dzialalo swietnie i do momentu sprzedania moto nie mialem z tym zadnego problemu.
A'propos to taka oryginalna pradnica Boscha bylaby idealnym poszespolem do zamontowania w rusku, no ale o tym w watku o pradnicach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:20, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Toście pojechali z tematem. Przekleiłbym to do" o łożyskach".
Z tym r71 to fakt miało większe przebiegi niz rusek, ale nie powiedziałbym, że było nie do zdarcia. Jak na owe czasy szczytem techniki nie było, to i cywilizowane materiały znosiły niewysilony silnik. A i ruscy jeśli wybierali licencje to wybrali tą, bo nie była niewymagająca w produkcji jak i w serwisowaniu.
Współcześnie produkowane łożyska chyba zawsze bez względu na producenta będą o niebo lepsze niż te z okresu produkcji motorków. A przy demontażu emek, k750 czy podobnych najczęściej łożyska akurat są w całkiem strawnym jeszcze stanie. Mój wniosek-wzory łożysk stosowanych w tych konstrukcjach mają duży nadmiar wytrzymałości. Co za tym idzie - nie ma potrzeby stosować łożysk z najwyższej półki, chyba, że dla swojego dobrego samopoczucia.( poza łożyskowaniem korb zabieraka dyfra i właśnie wahaczyków)
Ale wracając do tematu bo coś czuje ze tu może być lypa- jaki jest symbol łożyska które chcesz zastosować w tymże zawieszeniu?
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 15:21, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jany
Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Nie 19:49, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
jeżeli chodzi o symbol to nie zapytałem,jutro wszystkiego się dowiem ,wydaje mi się może że gość który to sprzedawał jest troszkę zamotany ,pojadę do innego sklepu z łożyskami i na spokojnie się wszystkiego dowiem |
|
Powrót do góry |
|
|
jany
Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Śro 19:25, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
jany napisał: | jeżeli chodzi o symbol to nie zapytałem,jutro wszystkiego się dowiem ,wydaje mi się może że gość który to sprzedawał jest troszkę zamotany ,pojadę do innego sklepu z łożyskami i na spokojnie się wszystkiego dowiem |
no niestety byłem w kilku sklepach i nic z tego nie znalazłem łożysk o identycznych wymiarach ,będę chyba dorabiał sobie bieżnie tego łożyska,bo igiełki są dostępne (na razie znalazłem o dł 7,8mm,ale jeszcze poszukam dłuższych)i zobaczymy jak to się sprawuje,czopy już sobie dorobiłem i także tłoczki amortyzatora,ciekawy jestem jak będzie się spawać czopy po obróbce cieplnej z wahaczykami,oczywiście średnica która będzie wchodziła w dźwignię wahacza jest odpowiednio większa żeby po obróbce cieplnej zebrać warstwę hartowaną ,a potem spawać(materiał 16hg ,nawęglany na głębokość 0.3-0.4 a potem hartowany) mam nadzieję że wszystko wyjdzie OK |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:59, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ty, masz pod bokiem WSK Świdnik jak Hius? Mozecie sobie podac rece, on tez ma takie wesołe pomysły typu dorabianie od podstaw, mysle ze jest jakis prostszy sposób, np. zapytac znajpomych handlarzy z Rasyyjiii:] |
|
Powrót do góry |
|
|
jany
Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią 18:37, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
pracuję w zakładzie gdzie są maszyny numeryczne ,praktycznie wszystko sobie sam dorobiłem ,nie licząc frezowania zębów na czopach wahaczyka,ale to też po znajomości,wszystko mnie wyniosło 60złi jeszcze mam kilka szt mam zapasu,myślę że nie jest to zbyt wygórowana cena,może uda mi się sprzedać to przynajmniej zwróci mi się koszt zakupu zawieszenia,ale to dopiero jak przetestuję u siebie
Ostatnio zmieniony przez jany dnia Pią 18:40, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:16, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No to jeśli za komplet to masz pierwszego chętnego testera oblatywacza |
|
Powrót do góry |
|
|
jany
Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pon 11:22, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie
może ma ktoś ten drążek reakcyjny,do tego zawieszenia i uchwyty mocujące lampę bo będę ich potrzebował,ewentualnie może ktoś podać wymiary to może jakoś bym sobie dorobił drążek i wcisną jakieś tulejki metalowo gumowe,może ktoś już testował takie rozwiązanie,dzisiaj idę do pracy po urlopie i spróbuję coś dalej kombinować z tym zawieszeniem
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:42, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Drążek łatwo dorobić. Niestety z wymiarami mogę pomóc dopiero po łikendzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: Pon 12:22, 09 Sie 2010 Temat postu: Do dupy |
|
|
moim skromnym zdaniem ten przod jest do dupy
mialem to kiedys w kasce i bylo do dupy
sprzedalem ten motor niemcom w berlinie bo ich nie lubie
z ta kaska bylo tyle problemow ze sie nabawile awersji do tego imienia i zostaje przy emie
mam gdzies w garazu tarcze kotwiczna /czy jak to sie nazywa/ jezeli komus by sie przydala to sluze uprzejmie
urlop sie skonczyl niespodziewanie
do dupy |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:53, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, ja. Wybierz mnie (shrek)
W sensie, ze sie na taką tarczkę piszę |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:33, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To ja też:] Możesz je sklonowac? A poza tym Princu juz taka miał a ja jeszcze nie:] ( czy to jest argument nie do przebicia??) |
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: Pią 12:27, 13 Sie 2010 Temat postu: Hellouu |
|
|
Oki chlopaki - mi ta tarcza nie jest potrzebna wiec nie ma sprawy
Prince'owi jestem winien przysluge za dekielek od startera :)
Ale dogadajcie sie miedzy soba a ja zorganizuje wysylke
ale uwaga - sprawa zo zalatwienia w ciagu kilku dni - potem moj syn przyjedze do Glasgow - a nie wiem kiedy znowu bede w PL
Jesooo jak sobie przypomne problemy z tamta kaska i te yebane wahaczyki...
:)
Na/Ra
janusz |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:45, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Noo z wahaczykami jest odjazd kiedy mają luzy. Potrafią już przy 40km/h powodować takie shimii, że wybór jest tylko czy zeskakiwać z moto czy czekać na hamowanie na drzewie. Ale wystarczy je zregenerować nawet na tulejach ślizgowych żeby cieszyć się unikalnym w swojej konstrukcji przednim zawieszeniem przekraczając prędkość 50
A tak serio mam przód na tulejkach w dzikiej kaczce zregenerowany jakieś 9 lat temu i nie wykazywał żądnych problemów przy prędkości dochodzącej do 120km/h. ( Mam jeszcze w główce ramy inne niż ruskie łożyska )
Oczywiście na pokrywę hamulcową pisze sie nadal i pomyślę jak ją sklonować dla granata. Całkiem serio muszę sie zastanowić czy moja zaznajomiona odlewnia sklonuje mi takie bo sam potrzebuje dwóch sztuk.
Przy okazji - jeśli ktoś ma taki przód rozebrany i chce go pomalować na wojskowo to mam taki juz pomalowany z markowym podkładem a sam potrzebuje surowy stan pod lakier proszkowy. Szkoda mi znów piaskować pomalowany. Machniom?
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Sob 10:54, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:04, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ruski wojskowy, czy nasz wojskowy, czy wojskowy NATO? Tak sobie dywaguje, czekam na klona:] |
|
Powrót do góry |
|
|
|