Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przeróbka 6V na 12V w K650
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Czw 10:45, 10 Wrz 2015    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Nie ma akumulatorów 12 V o gabarytach takich jak fabryczne 6 V. Są prostokątne bo mają nie 3 a 6 cel. Przy alternatorze spokojnie wystarcza 5,5 Ah. Prądnica z Malca to dziadostwo podobne do oryginalnej, i tak trzeba będzie akumulator doładowywać. Dla tego lepiej kupić większy, powiedzmy 9 Ah.
Wojtek


Nieprawda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam juz 3 lata w ramie akumulator bez wyciagania i zero problemu a pradnica jest z malucha.Zawsze jade na swiatlach .
Problem polega na tym ze kwasowe akum siadaly ale odklad kupilem kwasowy suchy potocznie zwany zelowy to zero problemu:)).
Nie oszczedzac tylko wydac ponad 200zl i zalatwione:)).
Powrót do góry
Wicher




Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelno/Kruszwica

PostWysłany: Nie 21:04, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Marcinnn6 napisał:
spoko, tylko mi właśnie chodzi o to aby jak najmniej było pierdzielana się z tym... przeanalizowałem za i przeciw, rzuciłem monetą Smile i zamówiłem ten alternator z ogłoszenia. Mam go mieć w przyszłym tygodniu, wtedy podziele się wrażeniami

I jak tam altek???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meter30




Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 422
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Pią 18:51, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Dziś kupiłem komplet żarówek 12v i pierwsze próby na prądnicy malca... No cóż - ładuje, działa, ale wyraźnie coś trzyma silnik, brzęczy, a po przejechaniu kilometra była równie gorąca jak cylindry, aż dym z niej poszedł. Ale nadal działa, wygląda że jest prosto założona, wcześniej w emkowym silniku działała prawidłowo. Nie wiem gdzie leży problem, na razie nie jeżdżę, w przyszłym tygodniu to rozbiorę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcinnn6




Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz

PostWysłany: Pią 18:45, 16 Paź 2015    Temat postu:

no wreszcie zrobione. Alternator założony, kranika nie trzeba było przesuwać, jedynie mocowanie baku trochę podciąć. Pokrywę od komina też trzeba było kawałek odciąć.
Przejechałem dopiero na nim około 30km (wczoraj skończone było) ale tyle prądu to ja nigdy nie miałem Smile - problemem jest uszczelnienie tego żeby olej nie leciał tam gdzie altek wchodzi w karter. Prądnica miała śrubę dopychającą żeby się nie cofała a tu tego nie ma - może macie jakiś pomysł?

zapłon od promoto, przewody od matiza, akumulator żelowy w koszu 26aH, nowe świece NGK i sprzęt bardzo fajnie chodzi - tylko ten wyciek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4041
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 7:02, 17 Paź 2015    Temat postu:

Tam trzeba zamontować przerobiony simering. W bloku jest podtoczenie w które trzeba go wcisnąć, średnicy nie pamiętam trzeba dobrać. Obciąć należy zewnętrzny pierścień nie uszkadzając gumy oblewającej górną część simeringu. Coś co powstanie ma wyglądać jak kapeluszowy do dyfra ale musi być z blachą która to usztywni. Do wargi dociskasz prądnicę, sprężynkę wrzucasz.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wicher




Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelno/Kruszwica

PostWysłany: Sob 22:10, 17 Paź 2015    Temat postu:

jak w swojej poprzedniej kaśce miałem altka zamontowanego to w dziurę w karterze żeby nie ciekło włożyłem oring, obsmarowałem go dość grubo silikonem i dopiero wtedy wsadziłem altek do oporu tak żeby silikon wylazł bokami. To co wylazło wytarłem szmatką skręciłem oryginalną opaską od prądnicy i nic się nie przesuwało. Ważne żeby przed tym zabiegiem ustawić odpowiedni luz międzyzębny między kołem altka a rozrządu i nacechować sobie blok i altek żeby jak wsadzisz go już w przygotowamy oring nic nie przekręcać ani przestawiać. Masz jakieś fotki jak to wygląda???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcinnn6




Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz

PostWysłany: Nie 7:48, 18 Paź 2015    Temat postu:

Wicher sprawdzę twój patent bo Wojtka rozwiązania nie do końca czaję, hehe. postaram się zapodać zdjęcie tylko muszę obczaić jak to zrobić Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin