Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miesio
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:37, 09 Lis 2017 Temat postu: Przekładnia główna K750M kupiłem chińczyka i mam problem :) |
|
|
Cześć Wszystkim.
Zachciało mi się ruska i brnę przez remont. Nie jest to mój pierwszy zabytkowy motocykl, ale pierwszy radziecki (ukraiński?) i to jest spore przeżycie, bo czego się nie dotknę to sypie się w rękach. Tak było i z dyfrem - nawet obudowa nie nadawała się do niczego. Posłuchałem jednego Białorusina na youtube, że niby "kitajskij dyfer choroszyj" i kupiłem 9-kę na alledrogo. Próbuje to poskładać i mam taki problem (oglądać z dźwiękiem):
https://www.youtube.com/watch?v=4hJtLz_CUUc
Na ataku mam dwa dystanse po 1mm. Dystans z brązu pomiędzy talerzem, a tuleją 1mm. Dystans pomiędzy pokrywą, a łożyskiem jakiś cieniutki ~0,2mm. Na filmie widać takie czarne ślady po nieprawidłowym zazębianiu się ataku (wskazuje je pilnikiem), a w dalszej części słychać jak to chrobocze nawet bez skręcenia pokrywy. Pytanie do Was - co z tym dalej robić ? Na logikę powinien iść grubszy dystans pomiędzy talerz i tuleję, ale boje się, że wtedy zazębienie będzie słabe i duży luz między zębami. Macie jakieś pomysły ? Z góry dzięki za podpowiedzi...
Pzdr,
J. |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 20:27, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Zacznij od doszlifowania śrub którymi przykręciłeś tależ do zabieraka,wyjmij podkładki z wałka atakującego i wtedy sprawdz.Dobrze jest posmarować tryb tuszem technicznym i będziesz widział jak tryby się zazębiają.Sprawdź czy nie masz za długiej tulejki tej w zabieraku,jeśli jest za długa to nie siądzie ci dobrze łożysko w zabieraku i tależ będzie za wysoko,na filmie widać ze obudowa sie nawet nie schodzi.
Ostatnio zmieniony przez profss dnia Czw 20:41, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
siwawy
Dołączył: 17 Lip 2016 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:49, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
załozyłes pokrywę która odstaje nawet nie przylapałes jej, atak odsunięty dystansami i zęby się nie zazębiają tylko przeskakują?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 20:59, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Wysuń atak i go wydystansuj. Do tego trzeba zamknąć całość > klin w kardanie. Kiedyś gdzieś tu na Forum opisywałem procedurę, poszukaj. Dyfer to najtrudniejszy element Ruska.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
siwawy
Dołączył: 17 Lip 2016 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:59, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
a atak z talezem to kąplet moze talez masz od 8-ki? |
|
Powrót do góry |
|
|
miesio
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:15, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
profss napisał: | Zacznij od doszlifowania śrub którymi przykręciłeś tależ do zabieraka,wyjmij podkładki z wałka atakującego i wtedy sprawdz. |
Spróbuje zrobić jak piszesz, ale wydaje mi się, że jakby śruby haczyły to by było widać na aluminium rysy w tym miejscu, gdzie na filmie jest zielone. Właśnie mazakiem sobie mazałem w tym miejscu, żeby zobaczyć czy to to nie trze.
siwawy napisał: | załozyłes pokrywę która odstaje nawet nie przylapałes jej, atak odsunięty dystansami i zęby się nie zazębiają tylko przeskakują?? |
No właśnie jest taki efekt jak piszesz, tam pilnikiem na filmie wskazuje takie ślady na talerzu, gdzie widać, że ewidentnie jest złe zazębienie, bo to moim zdaniem jest ślad po krawędzi zębów ataku. Skręcałem obudowe z uszczelką, ale wtedy nawet nie da się obrócić wałka atakującego. Talerz i atak w komplecie kupiłem 9.
Na moją "chłopską logikę" jeśli jest słabe zazębienie to talerz za wysoko, albo atak za płytko wsunięty. Próbowałem zdjąć na próbę podkładkę z brązu pomiędzy zabierakiem, a tuleją, ale było gorzej (nie chciał się obracać nawet bez przykręconej pokrywy.
Ostatnio zmieniony przez miesio dnia Czw 21:44, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:33, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Atak jest zdecydowanie za głęboko. Na początek ustaw brzeg zębów ataku na równo z zewnętrznym brzegiem zębów talerza.
Wojtek
PS
Dekla na razie nie zakładaj, to ostatni etap dystansowania. Jeżeli sądzisz że poskręcasz i będzie, to niestety ale nie będzie.
Ostatnio zmieniony przez Cyrograf15 dnia Czw 22:36, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
miesio
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:44, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Atak jest zdecydowanie za głęboko. Na początek ustaw brzeg zębów ataku na równo z zewnętrznym brzegiem zębów talerza.
|
A można dawać te dystanse na ataku pomiędzy zębatke, a małe łożysko ? Jak inaczej odsunąć zębatkę ataku, żeby była równo z brzegiem talerza ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:33, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Jak koledzy piszą- robisz to źle. Dokładnie widać to na materiale jaki dodałeś.
Poza tym ten zabierak jest do wywalenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 1:39, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Nie daje się dystansów pomiędzy małe łożysko a atak ponieważ szalka przesuwa się po igłach i ustawia dowolnie. Dystansuje się do dwurzędowego które z zewnątrz dociska wkrętka do bloku a w środku dociska klin kardana. Uparcie bierzesz się od dupy strony, tak to nic z tego nie będzie. Dystansami możesz przsuwać oś ataku względem dwórzędówki jak i owe względem bloku.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
miesio
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:18, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie porady Panowie. W weekend spróbuje z tym powalczyć. Czy jesteście w stanie polecić kogoś w Warszawie i okolicach (ewentualnie w Piotrkowie Trybunalskim), kto pomógłby mi ogarnąć ten dyfer (oczywiście odpłatnie) gdybym sam nie dał rady ? Nie chciałbym go zmielić po 500km tym bardziej, że w zasadzie wszystkie części są nowe - ze starego została tylko pokrywka i zabierak, a i tak ktoś z Was sugerował, że zabierak do wymiany.
Pzdr,
J. |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pią 14:52, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
532-553-280 Paweł (koło Piotrkowa) |
|
Powrót do góry |
|
|
miesio
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:05, 13 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Zastosowałem się do Waszych rad i efekt jest niezły. Zrobiłem kilka rzeczy:
- docisnąłem na prasie tuleje w obudowie
- rozebrałem zabierak i skróciłem o 3 mm śruby mocujące talerz
- zdjąlem podkładki dystansowe z wałka ataku.
Próbne złożenie wyszło bardzo przyjemnie, dyfer chodzi płynnie bez żadnych zacięć. Pozostała kwestia luzu, który obecnie wygląda tak:
https://youtu.be/eU5iv-jaUIQ
Wydaje się spory, ale wrzucam do waszej oceny. Spróbuje dać jedną podkładkę dystansową na atak, a jak będzie za mały, albo wcale to trochę ją zeszlifuje z grubości.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.
Pzdr,
J. |
|
Powrót do góry |
|
|
|