Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:28, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Popatrzcie na sztywność układu zawieszenia takiej Japoni jak i na dokładność wykonania elementów. To się ni jak nie ma do Ruska, przepaść technologiczna. Przed laty znajomy kupił BMW terenowe chyba Dakar to się nazywało z totalnie padniętą skrzynią. Z uwagi na cenę została wsadzona ruska, w prawdzie tylko 4 biegi ale działała w układzie. Znaczy można przerabiać Ruska, ale prościej i taniej kupić Baware lub Japonie. Jak ktoś chce do sportu wetarana z wozem to poszukać KTMa, były takie z wozem bo widziałem. Nawet zastanawiałem się nad kupnem takiego i przerobieniem na supermoto z wozem.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Sob 21:31, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Do Cyborga, faktem jest że ten krzyżak który mi się rozleciał był zjechany do tego stopnia że na bieżniach były igiełki powyciskane, ale podczas szukania nowego wałka ( stary poharatało tak że się już nie nadawał) spotkałem się z opiniami innych użytkowników GL że w K-1 były problemy z wałkami, a mogło to wynikać z niedopasowania wytrzymałości do mocy, ostatecznie była to kupa koni, w K-3 już tego problemu nie było ponoć, w każdym razie nie było to skutkiem braku drugiego przegubu na wałku, tu Ci rację przyznaję. W ruskach i beemkach ( R-71) ten przegub gumowy ( oczywiście jest to tylko moje zdanie) ma za zadanie eliminację błędów w ustawieniu osiowym dyfer - silnik. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 6:58, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W pewnym stopniu pewnie takie zadanie spełnia. Ale głównym jest amortyzowanie szarpnięć w układzie z koła na silnik i z silnika na koło. Ma to fachową nazwę ale nie pamiętam. W łańcuchowych napędach odpowiedniki znajdują sie w kole i też nie są wieczne. |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Nie 7:14, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Też tak być może, w GL robiła to sprężyna w skrzyni, na wyjściu wałka. |
|
Powrót do góry |
|
|
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Nie 18:25, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dokladnie o tym wspomnialem. W japoncach jest na wyjsciu ze skrzyni patent podobny do amortyzatora napedu w Junaku M-10 na wale korbowym i to tlumi drgania. W rusku te robote robi sprzegielko gumowe. Poza tym sprzegielko jest glownym przegubem przenoszacym ugiecie walu podczas ruchu wahacza. A co do sztywnosci samego wahacza-tez prawda, o tym nie pomyslalem, cyrograf ma racje.. Wychodzi na to ze ten uklad to najmniejsze mozliwe zlo w tych motocyklach |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 20:49, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Sprzegla przeciązeniowe (róznego rodzaju)zabezpieczaja przez uszkodzeniem napedu itd itp.(i wlasnie takie jest w junaku M10 na wale).Są bardziej lub mniej zmodyfikowane konstrukcje;
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
TOM_
Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ROZPRZA/MIERZYN
|
Wysłany: Wto 10:22, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A takie rozwiązanie nie dało by rady??
Oczywiście trochę mocniejsze wykonanie .
[link widoczny dla zalogowanych]
Takim rozwiązaniem jest przenoszony napęd w ciągniku do innych rządzeń podczepianych- tam się wszystko trzęsie i szarpie a to działa.
Oczywiście nie są to te obroty ale??
PZDR |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 10:29, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
TOM_ napisał: | A takie rozwiązanie nie dało by rady??
Oczywiście trochę mocniejsze wykonanie .
[link widoczny dla zalogowanych]
Takim rozwiązaniem jest przenoszony napęd w ciągniku do innych rządzeń podczepianych- tam się wszystko trzęsie i szarpie a to działa.
Oczywiście nie są to te obroty ale??
PZDR |
Co z tłumieniem? Trzeba by dać tłumiki do sprzęgła. |
|
Powrót do góry |
|
|
gazia
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:42, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, wystarczyły by tarcze sprzęgłowe ze spręźynami, i to w samochodach właśnie pełni role tłumików naprężeń.
Pozdrawiam Gazia. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 10:51, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
gazia napisał: | Witam, wystarczyły by tarcze sprzęgłowe ze spręźynami, i to w samochodach właśnie pełni role tłumików naprężeń.
Pozdrawiam Gazia. |
Czy nie o tym właśnie napisałem wyżej? |
|
Powrót do góry |
|
|
zorg
Dołączył: 25 Wrz 2010 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 16:02, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mi tam na razie ani sprzęgło ani sprzęgiełko nie dały sie we znaki. Jeżeli by zaczęły fikać szedłbym w tym kierunku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dostępne do cj750 |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 16:17, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wygląda na rzemiosło, ale tak - to może działać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|